Portugalia, Hiszpania, Włochy to kraje zachodniej Europy które na skutek przyłączenia do UE biednych, zacofanych krajów Europy wschodniej i dużymi obciążeniami finansowymi z tego tytułu oraz potężnym zaangażowaniem UE w przedsięwzięcia militarne [Irak, Afganistan, Libia, Jugosławia, Ukraina etc.] co spowodowało ogromne problemy ekonomiczne wymienionych krajów. Ponadto zgoda bezwarunkowa UE na sankcje ekonomiczne wobec swoich partnerów ekonomicznych nakładane w wyniku poleceń wydawanych z Waszyngtonu i bezwarunkowego podporządkowywania się tym poleceniom przez Brukselę zwielokrotniło problemy ekonomiczne UE oraz utratę wiarygodności biznesowej tego sztucznego tworu militarno - finasowo - ekonomicznego. W tej sytuacji obywatele krajów UE widząc te wszystkie nieracjonalne zachowania przywódców UE wyciągają racjonalne wnioski co do niedzielnych wyborów do PE i po prostu oleją te wybory. Oleją je podobnie jak przywódcy UE totalnie olewają i ignorują wolę obywateli UE w każdej dziedzinie ich życia. Stworzyli sztuczny twór i sami już się zatracili w tej tendencji do ingerowania w najdrobniejsze dziedziny życia osobistego ludzi oraz do totalnej kontroli i ograniczania podstawowych wolności i praw obywatelskich w UE. Nie wiem przy jakiej liczbie oddanych głosów, wybory są nieważne?