Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Europa rezygnuje z węgla, Azja wprost przeciwnie

Europa rezygnuje z węgla, Azja wprost przeciwnie

Wyświetlaj:
JackSully58 / 2015-06-06 10:44
Niech mi ktoś wyjaśni dlaczego Europa pragnie dać się "ukrzyżować" za CO2 ?!
Największym ilościowo gazem cieplarnianym w atmosferze ziemskiej jest para wodna. Czyż mamy powstrzymać sztucznie parowanie mórz, oceanów, jezior, rzek ?!
Drugim ilościowo jest metan. Czyż nie powinniśmy zatem najpierw wygasić wszystkich tlących się torfowisk, złóż węgla brunatnego i kamiennego, płonących w wielu miejscach już od kilkudziesięciu lat?! A może Ludzkość powinna przejść na wegetarianizm i zlikwidować potężne stada bydła i trzody - kolejnych ogromnych producentów metanu, kilkukrotnie bardziej agresywnego gazu cieplarnianego niż CO2 ?
A może powstrzymać biocenozę i przerwać rozwój planktonu w oceanach, również potężnego ( bodaj największego) producenta CO2?!
Dlaczego w latach 1100 - 1400 n.e. żniwa zbóż jarych w Europie prowadzono już od końca marca, zaś w Anglii z powodzeniem hodowano winną latorośl i produkowano wina ?
Dlaczego później po roku 1600 n.e. armie Szwedów przyszły do Polski po zamarzniętym Bałtyku a pośrodku tegoż Bałtyku stały karczmy przydrożne?
Jakiż to wtedy był "wpływ" przemysłu na atmosferę?
Same tylko Indie produkujące na potrzeby energetyczne niewystarczającą im ilość węgla rzędu 660 mln ton, planują zwiększyć jego wydobycie do roku 2030 do poziomu 1,2 mld ton rocznie!
Co zatem da Europie taka akcja i polityczne deklaracje?
Jak nie wiadomo o co chodzi...... ot! i wszystko w temacie!
foton694 / 217.99.68.* / 2015-06-07 10:40
powód nazywa sie " globalizacje" a dokładnie lobbing koncernów na rzecz ograniczenia konkurencji w rozwniniętych państwach . Ten sam powód dla którego rozbudowana jest do granic wytrzymałości biurokracja . Koncern przy wielkiej masie produkcji stać na zatrudnienie gońców . Prywatny inwestor biega sam po biurach i urzędach . Kolejna sprawa to CO2 jest barierą zabezpieczającą interesy starej unii przed odpływem biznesu do nowych członków karzą ograniczać wszystkim ale w 2013 na osobę Niemcy miały 842 mln ton , Anglia 513 mln ton , Polska 331 mln ton . Skoro walczymy o te co2 to powinniśmy dążyć powiedzmy w 2050 do wyrównania emisji na osobę w ramach jednej organizacji zwanej UE oczywiście uwzględniając ilość zalesienia.
wujek Dżì / 5.172.252.* / 2015-06-06 11:18
@JackSully58 ja Ci nie mogę wyjaśnić, ale mogę mniej więcej odpisać na Twoje argumenty:
- ludzkość nie zwiększyła ilości produkowanej pary wodne w takim stopniu jak CO2, wiec się nie nie martw o te pierwszą;
- metan jest o wiele bardziej szkodliwy, ale w ilości jaką produkujemy wciąż ma o ok.30 razy mniejsze znaczenie niż CO2;
- morza owszem produkują najwięcej CO2, ale obsorbują nawet więcej, więc są neutralne;
- Szwedzi zaatakowali Polskę w lipcu, skąd pomysł że Bałtyk był skuty lodem?;
- jeśli nie wiesz czemu Indie czy Chiny nie cisną się jak Europa to polecam wycieczkę do Bombaju lub Szanghaju, zrozumiesz ich punkt widzenia.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
chichot dona / 93.105.130.* / 2015-06-06 13:00
Akurat Wujek Dżi wyjaśnia niejasno.
W latach 100--1400 naszej ery klimat w Europie był o wiele cieplejszy, a przypominam nie było przemysłu.
Winogrona uprawiano nawet w Szkocji i środkowej Szwecji nie mówiąc już o krajach bardziej na południe takich jak Polska. Odpowiada to mniej więcej średniej temperaturze wyższej o ok. ponad 2 stopnie od dzisiejszych średnich temperatur. Po tym okresie ciepłym nastąpiło "nagłe" bo na przestrzeni kilkuset lat ochłodzenie. Do tego stopnia się ochłodziło, że Bałtyk tak zamarzał iż była możliwa komunikacja po lodzie ze Szwecją, a mniej więcej na środku Bałtyku na okres dwóch - trzech miesięcy był stawiany zajazd dla podróżnych. Na terenie Polski lata były chłodne wręcz bardzo chłodne, zdarzały się przymrozki w Lipcu a nawet opady mokrego śniegu. Zmiany klimatu następowały pomimo iż nie było przemysłu ani elektrowni , nie spalano paliw kopalnych na skale przemysłową. Warto się nad tym zastanowić.
Obecnie jesteśmy w fazie wzrostowej. Czyli w kolejnej fazie cyklu na który cywilizacja ma wpływ minimalny. Ba warto nadmienić, że klimat zmienia się na wszystkich planetach układu słonecznego, a tam nie ma człowieka z tegoż człowieka przemysłem.
Obecna nagonka na CO2 spowodowana została zupełnie innymi względami niż względy ochrony klimatu.
Ale to zupełnie inny temat.
A tak nawiasem , określenie .. walka ze zmianami klimatu .. czy to nie brzmi absurdalnie? Wręcz głupio?
No cóż, urobiony plebs łyka wszystko jak kluski i ani mu (plebsowi) do głowy nie przyjdzie, że o wiele tańsze i efektywniejsze jest dostosowanie się do zmian klimatu niż walka z klimatem, tzn, z jego zmianą.
Także jestem zdania, że .. jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o władze i pieniądze .. nic więcej.
A rządzi ten kto większa część populacji ogłupi.
frant / 93.105.236.* / 2015-06-07 11:21
walka ze zmianą klimatu,nie chodzi o klimat tylko o walkę.
chichot dona / 93.105.130.* / 2015-06-06 13:04
Errata
jest: w latach 100-1400 naszej ery ...
ma być: w latach 1000 - 1400 naszej ery ...
sorry.
pppooppp / 87.105.132.* / 2015-06-06 11:05
Zielona Technologia musi mieć zbyt, lobby Zielonej technologii w Niemczech jest potężne, kasa musi wpływać do kieszeni.
1 2 3 4 5
na koniec starsze

Najnowsze wpisy