chichot dona
/ 77.115.0.* / 2013-06-30 11:57
Mała poprawka, Europa nie staje się peryferium, Europa już jest peryferium.
A to , że w grajdołku europejskim lepiej udawać , że tak nie jest to całkiem zrozumiałe.
Bo kto lubi być prowincją? Zwłaszcza jak jest politykiem i to odpowiedzialnym za stan aktualny?