Jest dobrze... Mamy autostrady i pendolino.
Za Gierka mieliśmy PKSy i PKP...
Teraz mamy miliony jednoosobowych firm-kapitalistów.
A za Gomułki i Gierka mieliśmy te straszne stocznie, huty, fabryki kabli, przedzalnie, tkalnie, fabryki samochodów, traktorów i motocykli...
Za socrealizmu mielismy małe kina i biblioteki w każdej gminie i wsi a teraz mamy wielkie i piękne multipleksy w kazdym miescie wojewódzkim.
Za komuny w kazdej wsi był przystanek PKS a teraz mamy sieżki rowerowe w kazdym miescie powiatowym...
W czasach Gierka i gomułki kazdy pracownik miał obowiązek skorzystac z wczasów pracowniczych w Międzyzdrojach lub Szklarskiej Porebieitp a teraz ma prawo jechać na urlop do Maroka lub do Tajlandii...
Itd,itp...Jest dobrze... Za komuny emeryt miał bezpłatne lekarstwa , sanatoria i prewentoria a wszyscy obowiazkowe przeswietlenia i badania przeciwgrużlicze a teraz wszyscy możemy sobie kupić leczenie w Portugalii lub Finlandii... Jest dobrze...

W Mazowieckiem średnią nabijają pensje rządowych urzędasów.

Gdzie jest ten "złoty wiek Polski", jaki podobno przeżywamy teraz wg Bronisława Komorowskiego.

BIEŃKOWSKA!!!!Za 6 tysięcy pracuje albo złodziej albo IDIOTA więc nie wiem gdzie EUROSTAT robił te badania bo w platformie wszyscy zadowoleni

Dlaczego wypowiadają się stale ci sami eksperci czy innych niema w Polsce. Oni są oderwani od rzeczywistości rzeczywistość jest zupełnie inna. Weźmie się pensję prezesa ich zastępców , pracowników i wyjdzie wyjdzie 4 tyś. zł na głowę a w rzeczywistości robotnicy najniższą krajową a kadra kierownicza wiadomo ile.Pracowałem w takiej firmie co jak szukano obniżania kosztów to robiono to kosztem pracowników a jak ktoś się nie chciał zgodzić to zaraz był do odstrzału a w jego miejsce zatrudniano innego na minimalnej pensji i taka jest rzeczywistość a ludzie idą nawet za minimum bo muszą z czegoś żyć.Polska to nie jest Warszawa czy jakaś inna większa aglomeracja.

Gdyby nie Warszawa to Mazowsze byłoby pewnie najbiedniejszym regionem w Polsce. Na południu województwa mazowieckiego bezrobocie sięga 40%. Prawie wszystkie środki z EU pochłania stolica zamiast rozdzielać pomiędzy najbiedniejsze regiony regiony aby wyrównać poziom rozwoju.

dawno już wszyscy trąbińą JAK POLAK MAŁO ZARABIA TO I MAŁO WYDAJE.
A przy tej pensji to na bułki nie ma co liczyć tylko mąka i własne wypieki.!