Najlepszym rządem jest ten, który nas uczy rządzić się samym.
Johann Wolfgang von Goethe (1749 - 1832)

" Brakuje 160 rozporządzeń do ustaw "

Niektóre ministerstwa mają kilkuletnie opóźnienia w wydawaniu aktów wykonawczych. Na dziś brakuje 160 rozporządzeń do obowiązujących ustaw.

http://prawo.gazetaprawna.pl/artykuly/556326,brakuje_160_rozporzadzen_do_ustaw.html

zgadzam się !

pod przymusem i za pośrednictwem państwa będziemy stać w kolejkach.

Jaki rząd jest najlepszy, miły panie kumie?
Gdzie każdy najmniej rządzon, sam rządzić się umie.
Kazimierz Brodziński (1791 - 1835)

Ponieważ jak mi się wydaje odnosisz się do mojego komentarza to czuję się w obowiązku napisać, że nie podejmę z Tobą dyskusji na tym poziomie.

Aaaaa rozumiem - za duzo prawdy ... Chcialby pewnie zejsc do poziomu rozmowy o krzyzu, jak twoje nowe-stare bozyszcze ...

Jeśli składki na NFZ nie byłyby przymusowe, to problem refundacji z NFZ znika. Problem polega na tym, że zmiany tego systemu nie chcą Ci, którzy mają w służbie zdrowia władzę i pieniądze bo oni na tym najwięcej korzystają.

Sednem niewydolności komunizmu i służby zdrowia nie jest ilość pieniędzy tylko wydajność systemu, czyli to czy ktoś pracuje efektywniej żeby zarobić większe pieniądze, czy pracuje nieefektywnie bo niezależnie od tego jaka jest jakość jego pracy pensja jest ustalana z góry (de facto przez NFZ). To samo dotyczy lekarzy, firm farmaceutycznych i urzędników. Jeśli lekarz pracuje efektywniej to za te same lub nawet mniejsze pieniądze otrzymujemy więcej. Za komuny było powiedzenie, czy się stoi czy się leży 2 tysiące się należy. Dopóki państwo ustala ceny i płaci a pacjent nie ma możliwości oceny pracy lekarza, cen leków i jakości pracy urzędników bo nie może wybrać kto dostanie jego pieniądze zawsze będzie tak samo.

Skąd biorą się kolejki w komunie i służbie zdrowia? A no skoro państwo ustala ile zarobi lekarz i nie zależy to od ilości pacjentów, których on przebada i opinii jaką on ma u pacjentów to po co ma się starać? Lepiej zaparzyć herbatę, przejść się po szpitalu i pogadać sobie z innymi lekarzami, zaprosić w godzinach pracy przedstawiciela firmy farmaceutycznej itp. itd.

Krótko mówiąc największe opór jest ze strony lekarzy, firm farmaceutycznych i urzędników. To oni serwują nam tą papkę która ma nas wystraszyć przed prywatną służbą zdrowia tak jak za komuny straszono ludzi kapitalistycznymi wyzyskiwaczami z zachodu. Bo wygodnie jest zarabiać duże pieniądze i nie wysilać się zbytnio.

Coś takiego .Przepisano żywcem z Trybuny Ludu,tylko zamiast PZPR jest PO.No i nazwska zmienione.
Aby Polska rosła w siłę a ludziom żyło się dostatniej.Pomożecie?

Dla deby odtrutka do POmatrixa:
"...Brytyjska prasa alarmuje, że na wyspach powiało biedą.

Według przewidywań ISF (Institute for Fiscal Studiem), średnie zarobki w okresie 2010 – 2013 spadną w Anglii o siedem procent.

Aby zobrazować dramat Instytut podaje przykład małżeństwa, które zarabia rocznie 30.000 funtów, czyli 34.500 euro. Zgodnie z podanymi przewidywaniami, w ciągu trzech lat małżonkowie ci mogą stracić 2.300 euro.

Przeliczmy to na walutę nam bliższą. Zdaniem specjalistów, dramat Brytyjczyków polega na tym, że małżonkowie, którzy zarabiają dziś 148.350 złotych na rok, czyli średnio 12.362 złote miesięcznie, mogą ewentualnie stracić 274 złote miesięcznie w ciągu 3 lat.

Dramat !

Dramatyczne więc będą konsekwencje angielskiego kryzysu, przewiduje Office for Budget Responsability. Pod koniec 2013 roku Wielka Brytania liczyć będzie 2,9 miliona osób, które żyć będą i pracować w skrajnej nędzy. Wzrośnie tym samym liczba dzieci zaznających biedę. Będzie ich na wyspach ponad 3.000.000.

* * *

Jakżesz inna jest sytuacja w Polsce !

Według aktualnych danych GUS z lipca tego roku, próg skrajnego ubóstwa osoby określa w Polsce kwota 443 złotych. W skrajnej nędzy żyje w Polsce 4-osobowa rodzina (rodzice i dwójka dzieci w wieku do 14 lat), której dochód nie przekroczył w 2010 roku kwoty 1257 złotych.

Według tak określonych kryteriów, poniżej minimum egzystencji wegetuje w Polsce ponad 2.100.000 osób. Zagrożonych nędzą jest 17 procent Polaków, czyli 6.400.000 osób.

Najgorzej jest na wsi, gdzie co dziesiąty człowiek skazany jest na wegetację. Prawidłowością jest i to, że im człowiek starszy, tym biedniejszy. No i im więcej dzieci w rodzinie, tym większa bieda.

Za to jakie są perspektywy !

Rząd Donalda Tuska zapowiedział przed wyborami, że minimalna płaca wynosić u nas będzie w 2012 roku okrągłe 1500 złotych.

W 2008 roku Komisja Europejska ogłosiła raport o ubóstwie. Wynika z niego, że co czwarte dziecko w Polsce żyje w biedzie lub na skraju ubóstwa. Polskie dzieci są najbardziej zagrożone ubóstwem spośród wszystkich krajów Unii.

- Brak pracy w Polsce spycha rodziny w biedę, a posiadanie pracy nie daje żadnych gwarancji ochrony przed ubóstwem – kwituje raport.

* * *
W październikowych wyborach Polacy określili narodowe priorytety. Zlikwidujemy najpierw krzyże w miejscach publicznych i usuniemy religię ze szkół. Damy prawa zawierania związków małżeńskim osobom tej samej płci, a pokoleniu urodzonych in vitro damy do dyspozycji marihuanę. Opowiemy się za likwidacją uporczywego leczenia, a lekarzom damy prawo do eutanazji.

To na razie tyle.

A potem się zobaczy…
..."
A teraz pytanie do deby - ilu mamy Polakow za granica bo tak im dobrze w kraju...?

No, to bedziemy wkrotce obserwowac ekscesywne akty artystyczne, ktore beda szybko mutowaly w kierunku zdziczenia i zbydlecenia, oczywiscie wszystko w imie sztuki i postepu.
Najwieksze cywilizacje upadaly w przeszlosci m.in. z tego powodu, ze zatracily zdolnosc oceny postepujacego upadku moralnego.

no chyba twórcy TEGO DZIEŁA !
dofinansowane z budzetu i z takiej OKAZJI . Mój drogi DEBA więcej rozsadku !

poczytaj jakąs inną gazetę, może w ukryciu, w kiblu , ale czytaj.

słodkich snów !

Gołe penisy i wypięty w stronę publiczności mężczyzna ściągający majtki. Nie, to nie porno dla homoseksualistów, tylko festiwal w ramach Polskiej Prezydencji.

Festiwal odbywa się co roku i organizowany jest przez Fundację Umysł/Ciało. Reklamuje się hasłem: „spójrz na ciało z innej perspektywy” i nosi tytuł: „10! Międzynarodowy Festiwal Tańca Współczesnego” Rok temu w ramach tego „współczesnego tańca” na scenie onanizowała się wokalistka, a kobiety całowały się.

W tym roku dla odmiany gołe męskie pupy promują Polskę. Festiwal znalazł się na liście Krajowego Programu Kulturalnego Polskiej Prezydencji 2011. W ramach promocji polskiej kultury w Europie, na scenie biega nagi mężczyzna , a nadzy aktorzy podskakują w rytm muzyki.

Widzowie mogą podziwiać podskakujące piersi i penisy. Ale to mało w porównaniu ze sceną, w której stojący tyłem do widowni, wypięty mężczyzna ściąga majtki.

- To środek wyrazu artystycznego - mówi „Codziennej” Barbara Hernas – oddelegowana do kontaktu z mediami.

„Program Ciało/Umysł ma na celu ukazać przemiany w tańcu w XX wieku, odczytać na nowo jego historię oraz symbolicznie zamknąć pewien okres, który przeszedł już do szeroko pojętej historii sztuki” – czytamy na stronie Fundacji.

merytoryczna wypowiedź wyksztłciucha

To zostań prywatnym przedsiębiorcą, zobaczysz jak pół miliona urzędników jedynie "grozi ci palcem". To państwowe spółki traktuje się ulgowo bo siedzą tam kolesie tych z rządu. Rolą rządu jest zapewnić nam dostęp do usług medycznych na przyzwoitym poziomie a nie samemu nas leczyć. Chcesz do końca życia oddawać połowę dochodów państwu a w zamian otrzymywać g..o? Mi od 20 lat nie udało się dostać do ani jednego państwowego specjalisty a składki (w dodatku niemałe) płacę jak w zegarku!

Zarządzanie państwowe ma swoje minusy i zgadzam się z Tobą w
100%.

Ale chodzi o to, żeby te minusy nie przeslonily nam plusów.

Żeby w służbie zdrowia dobrze funkcjonowała własność prywatna wydatki na zdrowie powinny wzrosnąć kilkukrotnie. Nawet 4-5 krotnie.

Nie pisałem o Twoim idolu Oszolomowaty
Twój przypadek nazywa się analfabetyzm wtórny

Napisałem, że największą zaletą minister Kopacz było zatrzymanie zadłużania Służby Zdrowia.
Gdyby liczyś inflację i wzrost PKB to zadłużenie placówek jest dla państwa o 30% mniejszym problemem

MOMENTO! za co te minusy.

obiektywnie porównajmy funkcjonowanie służb weterynaryjnych z naszą służbą zdrowia.

Kto się pierwszy doczeka pomocy?

przeciętny polski Pacjent czy przeciętna polska Krowa ?