nie wiem po co w czasach komputerów tylu urzędników i tyle urzędów :
1. albo gminy albo powiaty i nie więcej niż 500
2. po co delegatury w byłych województwach
3. jedna instytucja dla rolników a nie ARR,ARIMR,ADR itd.
4.zlikwiidować wszelkie instytucje zasiłkowo-zapomogowo-rentowe typu pcpr,pup,mops,pfron,zus,krus, ( w tym mieszkania komunalne i 500 zł na dz. ) a w zamian dać każdemu obywatelowi PL kwotę gwarantowaną w wysokości minimum socjalnego i tak obecnie ponad 80% naszego społeczeństwa z czegoś korzysta
5. zamiast tyle nieuczciwie i niesprawiedliwie pobieranych obowiązkowych ubezpieczeń jeden dla wszystkich obywateli podatek emerytalny max5% = 100% emerytura obywatelska= wynagrodzenie minimalne=40 lat pracy= uzalezniona od wieku czyli 100% lub więcej lub mniej--> a wtedy likwidacja zusów, krusów i innych
6. dla wszystkich grup społecznych liniowy podatek dochodowy max 10% bez kwoty wolnej(jak w/w każdy obywatel ma gwarantowaną kowtę w wysokości minimum socjalnego) - z podatku finansowana kwota gwarantowana i opieka medyczna + jedna stawka podatku
vat max 15% lub podatek obrotowy max 5% a wtedy dodatkowo o połowę mniej urzędników podatkowych