Po pierwsze mylisz patriotyzm z nacjonalizmem - wydaje mi się, ze granica nie jest na tyle cienka, żeby tego nie zauwazyć.
Po drugie - nie chodzi o to czy beda dobre czy złe rządy. Chodzi o matematykę. Finansowanie zamyka sie tylko na papierze z logiem PIS. Przykłady?
- 50mld luka w
VAT. Nikt z PIS nie wspomniał, że 2/3 wynika z tzw. dekompozycji PKB,tj. m,in imponujący wzrost eksportu do UE, a jak wiemy import i eksport rozliczany jest na zerowym Vacie.
- skrócenie wieku emerytalnego (umówmy się, powiedzenie że damy wybrór nic nie znaczy bo teraz tez kazdy ma wybór ile chce pracować) chcą kompensować np. wzrostem dzietności. Tyle, ze emerytury nie moga poczekać jak to zadziała. Trzeba je wypłacać na bieżąco. Ze składek jest tylko 60% zapotrzebowania. A nei ma na swiecie przypadku odwrócenia trendu na tyle, zeby w ciągu 10 lat dzietnośc była na wystarczająco dużym poziomie by skompensowac wczesniejsze odchodzenie ludzi na emeryturę (przypomnę, że pracodawcy bedą gonić ludzi 5 lat wcześniej przed okresem ochronnym)
- 500 pln na dzieciaka. Na Węgrzech jest nawet więcej, szkoda, że PIS nie zobaczył statystyk dzietności po wprowadzeniu i funkcjonowaniu programu na Węgrzech. Niestety nie ma to wpływu na wzrost.