Bardzo dobrze. Chcieli takie ulgi, ze już bardziej by opłacało się dawać kasę bezrobotnym przez kilka. Oczywiście do całego biznesu dołożyliby Polacy, a głownie nasi przedsiębiorcy. Cała produkcja i tak szłaby na eksport. Czyli TATA dostałoby darmowa sile robocza, a pozniej pewnie wyłudzili kolejna kasę. Lepiej dać rozwijać się rodzimym przedsiębiorcą, a nie dotować obcych.

Nie ma co zalowac bo tak teraz za PIS-u wszelkie kontrakty przeszlyby ponowna weryfikacje i zapewne by odpadli. Tak chociaz maja spokoj i bez polskich zlosliwosci i zatargow.

Najprościej niech Jaguary kupują Słowacy,

Dla mnie to bylo oczywiste. Inni walcza o takie inwestycje z calych sil. Transfer technologii, masa ludzie majacych stycznosc z nowoczesna technika, urzadzeniami itd. Do tego masa zamowien u poddostawcow juz ze slowackim kapitalem, to impuls. Slowacy beda dostawac pieniadze za produkcje czegos, co absolutnie nie konkuruje z ich produktami. U Nas zaraz by byl front przeciwnikow wyzysku, kontra front oszolomow nie umiejacych logicznie skorzystac z takich inwestycji, ale oddajacych za bezcen ziemie i zwalniajacych z podatkow, byle tylko zainwestowali. Akurat w przypadku Jaguara wpuszczenie go bez opodatkowania i tak by nam sie mocno oplacilo, a teraz mozemy tylko patrzec. Pewnie za Jaguarem pojda byc moze kolejni producenci premium. Zreszta tam fabryk juz jest nie malo, a u Nas dalej tylko GM i FIAT plus poddostawcy i komponenty dla innych fabryk. Powinnismy za wszelka cene walczyc o inwestycje azjatyckich i amerykanskich koncernow, o ile Europa jest politycznie uwalona i nie raz taka produkcja moze od nas odleciec przez nacisku, to juz Chinczycy, Koreanczycy czy Japonczycy jak beda mieli punkt zaczepienia to jedynie moga powiekszac obecnosc, a przynajmniej tak robili do tej pory.

Piechociński nie miał pojęcia o czym gada. Słowacja wygrała Euro (stwierdzam to z przykrością) i dużo bardziej profesjonalnym podejsciem. Chyba nikt nie spodziewał się, ze genetycznie zdeformowana zorganizowana grupa przestępcza skrzyżowana ze starym brudem w łazience i nie mająca pojęcia jak funkcjonuje wspołczesna gospodarka coś jest w stanie uzyskać. Inna sprawa czy było warto tracic czas i pieniądze na bez produktywny onanizm.....

nie ma czego żałować , polski przedsiębiorca jak by dostał taką kwotę pomocy do jednego nowego stanowiska pracy też by potrafił produkować .
a tak są zawsze faworyzowani obcy.
pozdrawiam