Forum Polityka, aktualnościKraj

Fala kulminacyjna dotarła do Wrocławia

Fala kulminacyjna dotarła do Wrocławia

Money.pl / 2010-05-22 10:29
Komentarze do wiadomości: Fala kulminacyjna dotarła do Wrocławia.
Wyświetlaj:
cała_prawda_o_wrocławiu / 149.254.234.* / 2010-05-22 14:28
przez 13 lat wyciągnięto słabe wnioski z poprzedniej powodzi, mając takie dotacje z ue sztaby antykryzysowe i władze miasta Wrocłwia przepuszczały kasę miedzy swoich PO-ciotów. rzeczywiscie w miescie odpieszczony jest rynek - bo zagraniczni turyści, czasem jacyś ewentualni inwestorzy, którzy raczej przyjezdzają poziwedzać i dobrze sie zabawić... trochę dalej widać zaniedbane dzielnice, brudne i syfiaste podwórka... ale wszyscy na około pieją z zachwytu nad miastem, jaką to cudowną władzę i zarządzających mają... poprostu mniodzio.... zwykła, tania propaganda by wszystkim żyło się niby lepiej. z czym tu gonić zachód? zmienić myślenie proponuję w pierwszym rzędzie ludziom, tym zwykłym tumanom.
arch / 2010-05-22 14:57 / Tysiącznik na forum
Krótka pamięć

Dlaczego teraz wszyscy zajmują się marginesem sprawy a nikt nie chce sięgnąć do korzeni problemu. Przecież to nie kto inny jak Siła spokoju Mazowiecki i jego totumfacki Balcerowicz bodajże w 1991 roku zlikwidowali Służby wałowe i zwolnili 28 000 ludzi jednego dnia. a majątek przedsiębiorstw wodnych i meriolacyjnych sprzedano za grosze .

W 6 lat później byłą pierwsza wielka powódź a potem już co roku. I nikt zaangażowany w destrukcję
państwa nie chce powrócić do sprawdzonego systemu, kontroli i naprawy wałów. Wymyśla się jakieś akcje, kontrole itd z których nic nie wynika.
A WAŁY podobnie jak każda budowla wymaga konserwacji i remontów i ktoś to musi robić!!!

W ciągu 3 lat wydano ok 3 miliardów złotych odszkodowań czyli zarobiły niepolskie firmy a koszt
zabezpieczeń wyniósł by ok 800 milionów i zarobiłyby polskie firmy.
Czy jeszcze trzeba coś dodawać?
cała_prawda_o_wrocławiu / 149.254.234.* / 2010-05-22 15:48
ludzie są otumanieni bo zawsze wybierają cwaniaków, którzy widzą tylko swoje interesy, a jak przyjdzie co do czego to zawsze sie na nich wypną. Tacy ą, ę co to nie oni - samorządowcy, a jak trzeba działać - to wtedy jes spieprzaj dziadu, my tu pracujemy - czyli nic nie robimy. polska normalka
sdfgt567i / 195.116.98.* / 2010-05-22 14:21
Bezzębne babcie i dziadkowie popierające PISomoher znaleźli już winnego a jest nim Tusk.Wulkan to też pewnie jego wina
...
www.tnij.org/nokautsklep
cc / 81.190.88.* / 2010-05-22 15:49
Udaj się chłopie do lekarza, bo masz problem z ubytkiem nie zebów, a mózgu.
Pan_X / 83.26.155.* / 2010-05-22 14:30
Widać jak POmyje zieję nienawiścią. Proponuje wam weźcie karabiny i powystrzelajcie wszystkich powyżej 60tki.
Rozwiążecie też problem emerytur bo jak widać żadnej innej recepty oprócz zadłużania Państwa i grabienia majątku nie macie.
arch / 2010-05-22 15:08 / Tysiącznik na forum
Polska tonie za PO
A Trampkarze z PO maja ten kraj gleboko w d... lepiej grać w pilke niz pisać ustawy , pracować na rzecz kraju.
NO JAK ? / 79.186.1.* / 2010-05-22 17:15
A TY JAK PRACUJESZ NA RZECZ KRAJU ?
NeoNazi / 83.26.178.* / 2010-05-22 10:29
Czy ciemny lud się wreszcie przebudzi ? Ile plag egipskich Bóg musi zesłać, aby ludzie nie popierali w wyborach złodziei i cwaniaczków?
Elendir / 2010-05-22 11:09 / Łowca czarownic
Nie sądzę by katastrofa lotnicza w Smoleńsku, tudzież powódź miała cokolwiek wspólnego z interwencją Boga. Ale oczywiście mogę się mylić...
kwant2000 / 2010-05-23 05:19 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
2010-05-22 17:05:30 "Nawet polska załoga (poprzedniego samolotu) ostrzegała przed mgłą. Piloci wiedzieli że warunki nie nadają się do lądowania"...2010-05-22 19:15:41 "Ale prawda jest taka że kluczowe elementy takie jak mgła i to że załoga o niej wiedziała możemy potwierdzić niezależnie"
2010-05-23 00:00:26 "Odnośnie mgły to pewnie Rosjanie tak się postarali z jej produkcją że aż 10 km od lotniska widoczność była 300-400 m"

Mgła, mgła i jeszcze raz mgła....Widoczność 400 m...Winni są piloci, bo zignorowali ostrzeżenia... Krotko mówiąc piloci byli źle wyszkoleni, koniecznie chcieli wylądować...Ja się pytam, kim Ty jesteś Elendir? Polką, czy nadajesz z Belwederskiej 41?

Przytoczę fragment wywiadu z dowódcą Jaka-40 – por. Wosztylem, który ładował w Smoleńsku godzinę przed katastrofą Tupolewa A to fragment wywiadu.
(...) Przekazaliśmy kolegom informację o pogarszającej się pogodzie – mówi pilot. -Zasugerowaliśmy, żeby nie zniżali się poniżej jakiejś tam wysokości i ewentualnie, jeżeli zdecydują się podejść do lotniska, żeby uważali strasznie – kontynuuje.

- Kolega, z którym rozmawiałem (był to major Robert Grzywna – drugi pilot prezydenckiego samolotu – przyp. kwant) podziękował mi za te informacje. Powiedział, że skonsultuje się z dowódcą załogi (kapitanem Arkadiuszem Protasiukiem), no i na tym w sumie skończyła się nasza rozmowa – dodaje. Zastrzega jednocześnie, że nie chce mówić o szczegółach, ponieważ wciąż toczy się dochodzenie w tej sprawie. (...)

Pilot (por. Wosztyl z Jaka-40 – przyp. kwant): Zapytali się nas, jaka jest decyzja
A warunki do lądowania były trudne. - To była bardzo gęsta mgła - wspomina porucznik.
Pilot w rozmowie z TVN24 mówi, jak szybko zmieniała się (na gorsze) pogoda. - Pierwszą informację, jaką otrzymaliśmy podchodząc do lądowania, była to widzialność (4 tysiące metrów bez chmur przy zamgleniu). Następna informacja nastąpiła po kilku minutach.

Już wówczas poinformowano nas, że widać 1500 metrów. To była minimalna widzialność dla tego lotniska - mówi porucznik. - Zapytali się nas, jaka jest decyzja. Podjęliśmy decyzję, że będziemy kontynuować lot, ponieważ warunki do lądowania były spełnione. Po wykonaniu czwartego zakrętu (już na kurs lądowania), dostaliśmy zgodę na podejście - dodaje pilot. Jak mówi, lądowanie przebiegało w gęstej mgle. - Weszliśmy w tę mgłę mając już konfigurację do lądowania (klapy wypuszczone i podwozie) - wyjaśnia.

Pytam się, gdzie tu jest widoczność 400 m?
I jeszcze jedno, pilot Tu-154 nie lądował!!! Ostatni etap przed lądowaniem to przelot przez kolejne, blisko obok siebie leżące tzw. waypoints: 10 km przed pasem wysokość 500 m, 8 km - 400 m, 6 km - 300 m, 4 km - 200 m, 2 km - 100 m - ten ostatni punkt to tzw PUNKT DECYZJI I WYSOKOŚĆ DECYZYJNA. Jeśli pilot nie widzi tutaj pasa startowego, to MUSI zrezygnować z lądowania i polecieć na inne lotnisko.

Z raportu rosyjskiego Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego wynika (zauważyła to telewizja TVN24), że samolot prezydencki podchodził do lądowania na autopilocie, który sterował zarówno wysokością, ciągiem, jak i kursem rządowej maszyny. Wyłączenie autopilota nastąpiło 5,4 sekundy przed uderzeniem w pierwszą przeszkodę. Autopilot jest urządzeniem do automatycznego sterowania samolotem, pobierającym do tego celu dane z GPS i innych wskazań przyrządów pokładowych. Dodajmy, że wyłącza się go jednym ruchem ręki, a więc w ciągu sekundy można – jeśli jest taka potrzeba – przejść na sterowanie ręczne.

To, że 10 kwietnia pod Smoleńskiem odbiór GPS w Tu-154 był zakłócony – co doprowadziło do błędu pozycji samolotu w pozycji horyzontalnej – jest oczywiste. Najprostszą metodą takiej agresji jest meaconing, polegający na nagraniu sygnału satelity i ponownym nadaniu go (z niewielkim przesunięciem w czasie i z większą mocą) na tej samej częstotliwości w celu zmylenia załogi samolotu. W przypadku Tu-154, podchodzącego właśnie do lądowania, wystarczyłoby niewielkie przekłamanie sygnału, by doprowadzić do tragedii W podobny sposób można też zmylić wysokościomierz radiowy. Gdyby dodać do tego przekazanie nieprawdziwej wartości ciśnienia barometrycznego (Rosjanie nie poinformowali dotąd, jakie ciśnienie podali dowódcy Tupolewa), załoga samolotu była - nawet przy dużo lepszej widoczności niż ta, która panowała w Smoleńsku - bez szans. Charakterystyczne ukształtowanie terenu przed lotniskiem Smoleńsk-Siewiernyj – rozległa niecka – stanowiło dodatkową gwarancje powodzenia ataku.
Oszołomowaty / 89.229.95.* / 2010-05-22 16:13
Katastrofa w Smoleńsku mogła mieć coś wspólnego z czyjaś interwencją ... ale bezpieczniej nie pytać o takową, bo nie pozwolą jeszcze na dalsze "POprawianie stosunków". A to, ze świat się śmieje z nieudolności działania rządu Tuskolandii w tej sprawie, to nieistotne. POmedia nie napiszą i nikt nie będzie wiedział, nieprawda?
Elendir / 2010-05-22 17:05 / Łowca czarownic
Nawet polska załoga (poprzedniego samolotu) ostrzegała przed mgłą. Piloci wiedzieli że warunki nie nadają się do lądowania. W pytaniu kto zainterweniował że jednak wylądowali nie widzę nic dziwnego.

I nie ma to nic wspólnego z działaniami rządu RP, który wydaje mi się że dobrze iż nie stara się kierować tym śledztwem gdyż wtedy jego wyniki zostałyby obwołane przez PiS jako polityczne.
Oszołomowaty / 89.229.95.* / 2010-05-22 17:41
To tutaj sie Elendir róznimy znacznie. Bo w mojej oszołomskiej opinie, gdyby np. zginęło mi dziecko w wypadku na terenie sąsiada z którym mam niezbyt dobre stosunki, i który zawsze mnie kopał po tyłku, to wolałbym sam dochodzić (lub za pośrednictwem moich zaufanych ludzi) jak to sie stało. Mało tego, gdy ten sąsiad był w porządku to no sam powinien mi zaproponować takie rozwiązanie sprawy, w imię pokazanie że jest czysty. Ale to jest tylko moje ciemnogrodzkie spojrzenie na sprawę . Tusk z rządem zrobili coś czemu sie dziwi cały świat Pokazać ci linki), a PIS-u tutaj nie mieszaj (znów jakieś teorie ?), bo gdyby takie działanie zaprezentował nasz pseudorząd na pewno nie miałby o nic pretensji. Z tego co wiem to teraz ma właśnie pretensje. Ale to tylko moje, ciemnogrodzkie zdanie... Ty co zrobiłbyś w takim przypadku? Olał sprawę i adaptował nowe dziecko...?
Elendir / 2010-05-22 19:15 / Łowca czarownic
Z pewnością prowadząc śledztwo na terenie sąsiada, którego tak nie lubisz byłbyś bardzo obiektywny. Różnica jest też taka, że śledczy z Rosji mają w Rosji znacznie większe możłiwości działania niż mogliby mieć śledczy z Polski.

Oczywiście jest kwestia wiarygodności sąsiada. Ale prawda jest taka że kluczowe elementy takie jak mgła i to że załoga o niej wiedziała możemy potwierdzić niezależnie. Mamy też jedną z czarnych skrzynek która zdaje się potwierdza informacje o locie z skrzynek badanych głównie przez Rosjan. Reasumując - historia tutaj jest moim zdaniem całkiem prosta.

Zresztą może też odpowiedz sobie na pytanie o co tak na prawdę chcesz oskarżyć Rosjan - o to że zorganizowali zamach, czy o to że prowadzą śledzwo nierzetelnie?

Tusk z rządem zrobili coś czemu sie dziwi cały świat Pokazać ci linki

Poproszę.

PIS-u tutaj nie mieszaj (znów jakieś teorie ?), bo gdyby takie działanie zaprezentował nasz pseudorząd na pewno nie miałby o nic pretensji. Z tego co wiem to teraz ma właśnie pretensje.

Akurat. Zresztą nie po raz pierwszy, niezaleznie co rząd zrobi pojawią się pretensje. Ale akurat w tym wypadku byłyby one jeszcze silniejsze.
Oszołomowatry / 89.229.95.* / 2010-05-22 21:00
Ta linie która ty reprezentujesz znam już od ponad miesiąca - nie musisz mi jej po raz kolejny POwtarzać. Tak powiedziano z "ołtarza" i koniec, prawda? A znasz chociaz godzinę wypadku czy wciąż to tajemnica?
Linki ?- wpisz w Google: "Smolensk crash, investigation"
dostaniesz ich mnóstwo i zobaczysz sobie co zgniły i niedobry zachód myśli o tym:
Tutaj dwa pierwsze z brzegu a później fragment komentarza:

http://www.freerepublic.com/focus/news/2506901/posts

http://theflucase.com/index.php?option=com_content&view=article&id=3430%3Asmolensk-tragedy-why-is-donald-tusk-lying-asks-polskaweb&catid=41%3Ahighlighted-news&Itemid=105&lang=en

"They lost control of this based on how things were handled from day one no matter what the Chicago convention says. IMHO they should have immediately asked the US for help via the NTSB and FBI (as they are without a doubt the premier investigating entities with respect to air crashes) and then if the US agreed publicly asked the Russians to let them in (day 1). Russia's response would certainly telegraph their intentions - welcome or not.

Now based on their inaction or ham handed action they have literally no control of the situation and must sit and wait. I would not be surprised to see that there is 'missing evidence'. But we need to wait and see.

Very unfortunate thing on the heels of a most unfortunate accident -.."
Elendir / 2010-05-22 21:18 / Łowca czarownic

Tak powiedziano z "ołtarza" i koniec, prawda? A znasz chociaz godzinę wypadku czy wciąż to tajemnica?

Z ołtarza, to może Tobie powiedziano, ja kieruję się własnym osądem. A odnośnie godziny, to wydaje mi się że podano takową, ale nie pamiętam jaka była i nie uważam tej informacji za istotną by jej szukać.

Co Ty cytujesz? Opinie? Mogłeś je sam napisać. To mają być te rzetelne źródła informacji?
Oszołomowaty / 89.229.95.* / 2010-05-22 23:35
No widzisz . Nawet godziny wypadku nie znasz ,a ze wszystkim co ci z ołtarzyka spływa sie zgadzasz. No to o czym z Tobą gadać? O mgle która nie było potem sie pojawiła i potem znów jej nie było ? czy o nieudolności i głupocie polskich pilotów (nawiasem mówiąc podlegających pod rząd i MON)? Z tym sie zapewne zgadzasz w 100 %.
Elendir - kiedyś mój dziadek słuchał tzw. Radia Wolnej Europy. Gdy wiadomości tam zasłyszane powtarzał podczas rozmów to najbardziej "oświecone mózgi" tamtej epoki wyśmiewały sie z niego. Tacy byli nowoczesni i postępowi jak dziś elektorat PO. Trzeba było 15 lat aby sie okazało kto mówił prawdę i jakim gównem, za przeproszeniem, żyły te światłe mózgi. Mam od 2-3 lat wrażenie powtarzania sie tej sytuacji. Ty nie masz takiego odczucia?
Elendir / 2010-05-23 00:00 / Łowca czarownic
Ja mam takie odczucie że nieudolnie starasz się manipulować wypowiedziami. Np. napisałem:

Z ołtarza, to może Tobie powiedziano, ja kieruję się własnym osądem. A odnośnie godziny, to wydaje mi się że podano takową, ale nie pamiętam jaka była i nie uważam tej informacji za istotną by jej szukać.

Natomiast Ty mi wmawiasz że:

No widzisz . Nawet godziny wypadku nie znasz ,a ze wszystkim co ci z ołtarzyka spływa sie zgadzasz.

Odnośnie mgły to pewnie Rosjanie tak się postarali z jej produkcją że aż 10 km od lotniska widoczność była 300-400 m i nawet im nie przyszło do głowy że samolot z Prezydentem może zwyczajnie nie chcieć lądować w takich warunkach.

Trudno odnieść mi się do tego dlaczego ludzie wyśmiewali się z Twojego dziadka. Natomiast jeżeliby założyć że Twoje wypowiedzi były podobne do Jego, to przestałbym się dziwić. I nie chodzi tu nawet o źródło, ale o zwykłą logikę tego co opowiadasz. I jak widać żadne argumenty CIę tutaj nie przekonają - dyskutujesz jakbyś miał bezpośredni interes w przedstawianiu takiej, a nie innej wersji wydarzeń.
cała_prawda_o_wrocławiu / 149.254.234.* / 2010-05-22 18:18
w Polsce zawsze, ale to zawsze dobre, służące społeczeństwu pomysły i projekty są uwalane. na chwilę obecną mogę stwierdzić ze władze Wrocławia nie zrobiły nic dobrego przez 13 lat od powodzi w 1997. mozna jedynie dziekowac opatrzności że fala jest mniejsza (aczkolwiek porównywalna), a co by było jakby opady potrwały jeszcze przez np. tydzień? w tym mieście są tak duże zaniedbania jeśli chodzi o sprawę priorytetową jaką jest bezpieczeństwo miasta na wypadek powodzi. Panie Dutkiewicz - miasto to nie tylko rynek i inwestycje zagraniczne, miasto to też, a przede wszystkim mieszkańcy. Rozumiem że miasto (stare miasto, urzędy i zabytki) można chronić puszczaniem wody przez peryferie, ale sie np. pytam kto wczesniej wydawał zgodę na budowę nowych osiedli na terenach zalewowych? kto komu wtedy sypał pieniążki do kieszonki?
Elendir / 2010-05-22 19:18 / Łowca czarownic
Tak to jest z zabezpieczaniem się przed ryzykiem. Jak nic się nie dzieje to gani się koszty takiego zabezpieczania. Jak dzieje się tragedia, to oskarża się o brak zabezpieczenia. Gdyby chociaż ludzie byli konsekwentni w swoich sądach. Ale w prakyce okazuje się że wiele osób zdanie potrafi zmienić w zależności od sytuacji. Niektórzy w związku z motywami politycznymi (nie odnosi się to bezpośrednio do Ciebie).
cała_prawda_o_wrocławiu / 149.254.234.* / 2010-05-22 19:33
własnie bo ludzie są totalnie ciemni, przeciez z samej Odry można byłoby uzyskać wiele energii - elektrownie wodne, w górach ustawić pola wiatrowe, tak jak jest to na zachodzie. nie potrzeba była by budowa elektrownii atomowych (niebezpieczne i drogie w eskploatacji), nawet z dostawami gazu Polska mogłaby być niezależna od Rosji. ale przeciez politykom nie o to chodzi, dla nich rozwój kraju, poziom życia i bezpieczeństwo mieszkańców jest nie ważne, liczą sie doraźne, osobiste korzyści. dobrą, sprawną władzę, nawet najwięksi malkontenci by docenili, a tak to mamy to co mamy - powódź, a co bedzie jak kiedyś spadnie 2 razy wiecej wody? niech się martwią nasze dzieci.... takie myślenie psuje ten kraj. Nawet Niemcy doświdczeni powodzią z 1903r. zaczeli budować te dwa kanały wokół Sępolna, co przy obecnych zagrożeniach jest widocznie już za mało. Najlepiej usiąść sobie z browarem i podziwiać widoki i się śmiać że innych zalało, a mnie nie.
wczoraj / 2010-05-22 10:56 / Pan Forumowicz (ponad 500 wypowiedzi)
PISs off
NeoNazi / 83.26.155.* / 2010-05-22 14:34
przemawiając waszym prostackim językiem. Proponuję:

Spłukać POmyje w PiSuarze, być może PiSuar się zatka od takiego GWna i będzie można w tym chorym kraju budować nową zdrową siłe polityczną...
buuu / 149.254.234.* / 2010-05-22 16:07
zgodną z twoim nickiem, co ?? Polska już miała trochę tych zdrowych sił politycznych: Endeków przed wojną, LPR. no i w PRL - była zdrowa PZPR, a po 89r - zdrowa SLD, i postsolidarnosciowe głupoty (choć idea samej solidarności jest w rzeczywsitości socjal-komuszą powtórką systemu, ubraną tylko w szczytne idee i ładne słówka) - UW, BBWR, ZCHN, PC, AWS, PIS, PO. ciągle ci sami ludzie przy korycie zmieniający barwy jak chorągiewki, i zasiadający na rotacyjnie przechodzących fotelach obrotowych z tyłka na tyłek. Ludzie o czym wy mówicie, przecież i tak bedzie rządził globalizm i korporacjonizm, a wasze dzieci i tak beda błąkać się bez pracy po podwórkach, a potem bedą grzebać w śmieciach. przeciez wszystkim rządzącym o to chodzi, a wy mówicie o nowych, zdrowych siłach politycznych ??? za 1ooo lat lepiej nie bedzie, taka jest prawda, wszystko zależy wyłącznie od nas samych, jedyną nadzieją jest zmiana myślenia.... bo ileż można swoje korytko napełniać?
NeoNazi / 83.26.155.* / 2010-05-22 16:26
powiem tyle... odpowiedzialnych za sprzedanie PZU za 5% wartości firmie Eureko oraz tych następnych odpowiedzialnych za tą żałosną "ugodę" powywieszałbym na gałęziach bez cienia wyrzutów sumienia...
buuu / 149.254.234.* / 2010-05-22 16:41
ewentualnych kandydatów do powywieszania zawsze bedzie stać na dobrych adwokatów, no i ustawodastwo w Polsce zabrania takich praktyk.

jedyną radą jest ostracyzm dla takich ludzi i dokładna weryfikacja kandydatów na stanowiska przez wyborców
Oszoomowaty / 89.229.95.* / 2010-05-22 16:31
Uważaj, bo zaraz to na PIS zwalą ... POstandardowo.
1 2
na koniec starsze

Najnowsze wpisy