klk
/ 77.58.247.* / 2008-11-24 10:30
zgadzam sie! swietne podsumowanie! Dodatkowo nie nalezy zapominac o wielu przypadkach, gdzie rozwod jest psychologicznym odreagowaniem na chroniczne uczucie bycia osaczonym przez osobe oraz niemoznosci realizacji swoich aspiracji i marzen. Malzonek to nie plot ktory mozna sobie przemalowac, jak sie nie podoba, to osoba ktora ma okreslony charakter, intelekt, swiatopoglad oraz mentalnosc. W wielu przypadkach ludzie po prostu drastycznie ze soba nie charmonizuja. Jedyny kompromis jaki mozna osiagnac w takim malzenstwie to wegetacja w swerze banalnych zyciowych czynnosci typu zakupy lub ogladanie wieczornych wiadomosci. Stad wlasnie rozwody.