aga953
/ 83.7.241.* / 2015-12-08 00:53
Niew iem, czy Zagrodowy też "chwali się " brakiem antybiotyków, nie pamiętam. Jednak gdy kupuje już z kurczaka, to tylko te 2, bo przekonałam się, ze mają zupełnie inny smak i warto zapłacić. Ok. roku temu postanowiłam zaoszczędzić na zakupach, bo rozbieznośc cenowa między piersiami z tych lepszych i tańszych była (jest) duża ( chyba ze 40-50 % więcej płaci się za Framio i Zagrodowego). Pomyslałam, ze to przeciez czyste mięsko bez skóry, będzie dobre, a jednak dużo tańsze. Nie moglismy tego zjeść, ani ja z mężem, ani dziecko. Nie była to kwestia żadnej autosugestii, wręcz przeciwnie- nie spodziewałam się róznicy w smaku. Tak juz niestety jest, że gdy człowiek przyzwyczai się do lepszego, to to gorsze mocno kole w zabki. Gdy w moim sklepie nie ma "moich" kurczaków, nie kupujemy wcale. Tak więc jestem pewna, że drób musi być bardzo róznie karmiony i hodowany. Cudów nie ma. I jestem niemal pewna, ze prezes Farmio wie, co mówi, bo znam statystyki zuzycia antybiotyków w Europie z bardzo dobrego źródła. Zreszta ich jajka też są zauważalnie smaczniejsze. Tylko się cieszyć, ze sa takie firmy i że człowiek ma wybór.