WoSko
/ 86.24.133.* / 2015-10-17 09:54
W efekcie zmian skurczy się liczba pracujących - do 14 mln w 2038 roku i 11 mln w 2060 roku.
Pan Mordasewicz nie mówi całej prawdy. Skurczy się liczba polskich pracowników, a zostaną zastąpieni uchodźcami, co nie jest dobrym rozwiązaniem w realiach polskiej gospodarki. W tej samej kwestii, to nie pracownicy tworzą rynek pracy, tylko pracodawcy. Jeśli rządy (specjalnie w liczbie mnogiej) Polskie nie wprowadzą zdecydowanych i zarazem dobrych rozwiązań, to w przypadku braku rąk do pracy w Polsce inwestycje w nowe miejsca pracy, nowe firmy, zostaną za polską granicą. I to bardzo szybko. Pozostanie tylko płacz i zgrzytanie zębami. Jest niezaprzeczalnym faktem, że w Polsce znaleźć pracę po 50 roku życia graniczy z cudem. Mówię o normalnej pracy a nie śmieciowych pracach i śmieciowych pensjach. Myślę, że Polska i Polacy muszą dostać ostro "po tyłku", żeby było lepiej. W tej chwili nie widzę na Polskiej scenie politycznej żadnej partii, która jest za poprawą kondycji polskiej gospodarki. Również nie widzę w polskim społeczeństwie (niestety) nurtów ani nastrojów na zmianę, co jest o wiele bardziej niepokojącym zjawiskiem. Kończę życzeniami wszystkiego najlepszego dla Polaków w Polsce od emigranta z zagranicy (wyemigrował po 50-ce)