DOZ
/ 2008-10-07 01:07
/
Ciemno widzę
To prawda - przesadziłem, to były zbyt mocne słowa, sorry cosmo.
Tymniemniej nadal twierdzę, że nie macie racji, a wasze wypowiedzi świadczą, mówiąc tym razem delikatniej, o kompletnym braku wyobraźni. Pogląd, że człowiek w chwili swoich narodzin to tabula rasa, że każdy, jak chce, może wszystko, został przez badaczy tematu zarzucony ponad 100 lat temu. Skoro uważasz, że wystarczy
trochę wiary w swoje siły i będzie ok , to zarób proszę miliard dolarów w rok. Przecież są tacy, którym się to udało, czyli, idąc Twoim tokiem rozumowania, każdy może. Sądzę, że chciałbyś mieć za rok dużą bańkę, więc czemu tego "po prostu" nie zrobisz?
Odpowiedź na to pytanie jest banalnie prosta: nieprawdą jest, jakoby każdy mógł zrobić wszystko, że wystarczą tylko dobre chęci - nie wystrczą - tak jak nie każdy może być wybitnym sprinterem czy pianistą, tak nie każdy może być poprawnym chociaż inwestorem. Jedni są humanistami, inni mają umysły ścisłe, jedni ładnie rysują, inni radzą sobie dobrze w sprawach materialnych, a jeszcze inni nie radzą sobie z niczym...
Twierdzenie, że to ICH problem, to zamykanie oczu na oczywiste, powszechne prawdy o ludziach, a odmawianie wsparcia, a wręcz prawa do wsparcia jest tym samym, co odmowa pomocy osobie niepełnosprawnej ruchowo przy wejściu na schody. Odwracanie głowy i udawanie, że nie ma problemu albo umywanie rąk i twierdzenie, z nieskrywanym poczuciem wyższości, że to nie nasz problem, nie ma nic wspólnego z racjonalnym myśleniem, a tym bardziej nie jest powodem do dumy.