Gdzie się podziały wypracowane przez długie lata w PRL i w wolnej Polsce z rozprzedanego majątku narodowego. To były pieniądze należące do tych ludzi a zostały roztrwonione na przyjemności(wycieczki, przeloty samolotami w weekend do rodziny) , luksusy, i inne drańskie rozrywki was złodziei z tego pseudodemokratycznego rządu . W USA rząd nie skarży się, że państwo dokłada do emerytur wypłacanych emerytom. bo ci ludzie zdają sobie sprawę, że ci obecni emeryci zapracowali sobie na godne emerytury(nie takie ochłapy jak 90% emerytów ma w Polsce). Wstyd i hańba dla tych co nie dbają o swoich starych spracowanych ludzi a myślą tylko o swojej kabzie. Pamiętajcie bydlaki, do grobu ze sobą tego nie rzabierzecie.

9,5 - 3,2 = 6,3 mld złotych. Dokonajmy zatem zgrubnych oszacowań: ta różnica to równowartość ok. 4,85 mln płac minimalnych (liczone bez składek) czyli możliwość zatrudnienia blisko 400 tys. bezrobotnych przez okrągły rok w sektorze prac publicznych lub zamiast tego np. przeszkolenie co najmniej dwukrotnie większej liczby osób.
To co dzieje się ze środkami Funduszu Pracy to po prostu gigantyczna malwersacja popełniana przez rządzącą ekipę.
Oczywiście, macherzy z rządu powiedzieliby, że zorganizowanie (przez NICH) czegokolwiek z tych pieniędzy pochłonęłoby ponad połowę środków. Ale nawet wówczas byłyby pozytywne efekty w skali 100-200 tys. osób.

"Tylko w tym roku pracodawcy wpłacili do niego 9,5 miliarda złotych, z czego tylko 3,2 miliarda służy do walki z bezrobociem" - a co mnie to obchodzi? A czy podatek drogowy idzie na drogi? Podatki to podatki, idzie wszystko do budżetu i to oni tym dysponują. Dzielenie pensji na 20 części typu "składka X", "składka Y" to ******* i robienie ludzi w *****
Podsumowując:
- składka to podatek a nie żadna składka, składki to ja płacę do Polskiego Związku Wędkarskiego
- podatek powinien być jeden - płaca brutto minus podatek równa się netto

wszystko trzeba dzisiaj przeżreć !!!