hamulec postępu
/ 83.27.7.* / 2011-09-14 16:11
1000 -1200 zł to koszty podzespołów użytych do budowy tego "systemu" - piszę to w cudzysłowie, bo tak naprawdę to jest to kilka niezależnych sterowników i jeśli nie ma takiej potrzeby to nie są one ze sobą połączone.
Koszt nie uwzględnia kosztu przewodów, bo te były układane "na wszelki wypadek" 20 lat temu na etapie budowy domu.
Wówczas systemy bezprzewodowe to było s-f, podobnie jak internet, czy komórki.
Roletami steruje wyłącznik zmierzchowy (wieczorem rolety opuszcza, rano podnosi) jako urządzenie wykonawcze to silniki od wycieraczek samochodowych z odpowiednią regulacją.
Oświetlenie po wjeździe na posesję - czujnik podczerwieni wykrywający ruch, piec c.o. - regulator temperatury utrzymujący ustawioną stałą temperaturę wody w instalacji i włączający pompę obiegową przy temperaturze min.35*C.
Kolektor słoneczny - moja konstrukcja, zapewnia c.w.u. od marca do listopada.
"Wydajność" ok.50 litrów wody o temperaturze 50-55*C z każdego m2 panelu na dachu.
Konstrukcja kolektora pozwala na pobieranie ciepłej wody, bez mieszania jej z zimną tak jak to jest w tradycyjnych systemach.
Mówiąc najprościej: Jeśli mam w zasobniku 100 litrów wody o temperaturze 50*C, to po odkręceniu kranu do ostatniej kropli leci woda o tej temperaturze.
Nadzorowanie okien, drzwi - czujniki kontaktronowe, czujki podczerwieni, bariery podczerwieni.
Podlewanie kwiatków, wycieki wody - czujniki wilgotności umieszczone w doniczkach, oraz w miejscach potencjalnych wycieków (okolice zlewozmywaka, umywalek, spłuczek).
Jeśli w doniczce jest za sucho elektrozawór się otwiera i z zasobnika płynie woda do doniczki, jak jest odpowiednio wilgotno zawór się zamyka.
Odwrotnie z wyciekami wody - kilka kropli wody na czujnik powoduje zamknięcie zaworu głównego, który później trzeba ręcznie odblokować (chodzi o to by po wyschnięciu tych kilku kropel znów nie pojawił się niekontrolowany wyciek).
Oczywiście te koszty nie uwzględniają robocizny, bo niby kto miałby mi zapłacić?