Wszystko przez to, że Bond zamawia Martini, a Ochódzki kiełbasę podwawelską. Powodem jest obowiązująca od 23 maja nowelizacja ustawy o radiofonii i telewizji. Dokument pozwala pod pewnymi warunkami na lokowanie produktu w filmach i całkowicie zakazuje lokowania w nich tematów. Czyli pewne chodzi im o niereklamowanie produktow...