Gośka74
/ 195.88.90.* / 2016-01-27 09:00
Nie powinno się finansować religii ze środków budżetowych, ani też dawać ocen, bo jak można oceniać wiarę w Boga?, nie mówiąc już o wprowadzeniu oceny z religii na świadectwo szkolne i do średniej. Z tego co pamiętam to religia miała być wprowadzona do szkoły dla wygody i lepszej dostępności dla uczniów. Oczywiście jak wiele rzeczy w tym kraju pierwszy krok zrobiono w dobrym kierunku, ale reszta rozwiązań została wprowadzona bocznym wejściem, tak z rozpędu. Oceny z religii to jakiś absurd. Zamiast zachęcać dzieci i młodzież do angażowania się w tak ważną w życiu sferę,zrobiło się wszystko żeby religię traktowały jak jeden z wielu znienawidzonych szkolnych przedmiotów. W ogóle im się religia nie kojarzy z jakimiś wyższymi celami czy Bogiem. Przedmiot do odhaczenia. Gwoli wyjaśnienia nie jestem religii przeciwna, mój syn jest ministrantem i działa w Oazie. sama chodziłam na religię do salki przykościelnej i wspominam to super, oprócz prawdziwego zaangażowania w sprawy wiary i kościoła bardzo te lekcje sprzyjały integracji zwłaszcza kiedy rozproszyliśmy się po różnych szkołach ponadpodstawowych. Nie mieszajmy boga z ocenami na świadectwie, a nawet jeśli dziecko nie zna wszystkich regułek i modlitw na pamięć to podejrzewam, że Bóg nie jest taki drobiazgowy jak ludzie żeby z tego rozliczał. Chyba bardziej chodzi o to żeby być przyzwoitym człowiekiem