Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Finansowanie religii w szkołach. W Sejmie czytanie obywatelskiego projektu

Finansowanie religii w szkołach. W Sejmie czytanie obywatelskiego projektu

Wyświetlaj:
kruk123 / 92.221.35.* / 2016-01-28 22:12
w Polsce mieszka 96 % katolików a jak wiadomo w demokracji rządzi większość jak się komuchom i maslimom nie podoba możecie wyjechać do Francji albo Albanii
Barb / 83.22.169.* / 2016-01-28 23:16
Ochrzczeni wcale nie oznacza katolicy. Mnie nikt nie pytal o chrzest, ktoś zaniósł mnie do kościoła, ksiądz oblal wodą i od tamtej pory dla kościoła jestem katolem, choć ja wcale tego nie chcę. PS. Moja ostatnia spowiedź (czyli jeden z sakramentów) byla w czerwcu 1971 roku (tak, tak, 45 lat temu).
BG48 / 31.183.63.* / 2016-01-28 22:44
Chyba się urwałeś z choinki. Może w twojej wiosce jest 96% katolików. Jakby przyszło płacić daninę na kościół z własnej kieszeni nie wspólnej podatników to byś się przekonał jaki to procent. Jakby religii nie było w szkole to też byś się przekonał jaki % dzieci byłoby przyprowadzanych na lekcję religii.
łodzianka / 31.183.63.* / 2016-01-28 22:10
Przestańcie psioczyć i narzekać tylko podejmujcie decyzje. Wnuczka rodzice wypisali z lekcji religii. Ale my Polacy jesteśmy wygodni, nie chcemy podjąć decyzji bo boimy się co powie sąsiad, lub wiejska społeczność. Ma 1 wolną godzinę, jest w świetlicy, odrabia lekcje i nikt się go nie czepia.Gdyby te 80% społeczeństwa, które deklaruje, że religii w szkole nie powinno być wypisało dzieci z tych lekcji to bardziej by to pomogło niż podpisywanie list. Wiadomo, że PiS z tym tematem nic nie zrobi, zresztą jak poprzednie partie, bo ci co przy korytach to tak się boją kleru, że nic a nic nie zrobią. Te lekcje to wyrzucanie pieniędzy w błoto, ale cóż godzimy się na to.
mar911@wp.pl / 2016-01-28 22:05
Kościół jest bogaty, stać go na płacenie pensji katechetom.
Mordkka / 81.190.143.* / 2016-01-28 22:18
Prawda prawda a jak komuś się nie podoba to niech idzie po kolendzie i zamiast dla księdza nowe ferrari to będzie dla dzieci karecheza
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Gość999 / 46.215.143.* / 2016-01-28 22:03
Kościół zrobi wszystko , żeby brać kasę za nauczanie religii . Te pieniądze idą do proboszczów, bo wikary ma pensję z budżetu ( szkoły ) . A proboszcz jest pazerny , nie odpuści , do tego każdy musi biskupowi działkę odpalić z dochodu .
jan-49 / 37.128.17.* / 2016-01-28 22:03
rodzice ktorzy posylaja swoje dzeci na religie powinni placic z wlasnej kieszeni a nie z kasy podatnikow za swoje zachcianki trzeba placic
Xn / 109.243.112.* / 2016-01-28 21:51
No i 7 miliardów zlotych w pięć lat pójdzie znów w PiSdu zamiast na lepsze życie w Kraju lub zatkanie dziury budżetowej.
Aga45 / 79.190.169.* / 2016-01-28 21:42
Do niedawna też bylam przeciwna religii w szkole, ale w obliczu islamizacji Europy jestem za 1 godziną w tygodniu nie 2 ( dziwne, że historii jest 1 godzina!) .Kościól musi poważnie podejść do zmiany jakości,stylu nauki dzieci i młodzieży, bo tłumy dzieci widać w roku przyjęcia Komunii św. i Bierzmowania. Zmuszanie na siłę młodzieży do chodzenia na religię,Kościoła działa odwrotnie.
felczer / 92.22.223.* / 2016-01-28 21:37
Indoktrynacja religijna dzieci wywoluje u wiekszosci z nich nieodwracalne zmiany w budowie mozgu widoczne na tomografi komputerowej, zmiany uniemozliwiajce pozniej normalne funkcjonowanie owego organu - tacy jestescie wlasnie durni religianci, was skazano to wy wasze potomstwo na kalectwo.
Dodam, interesujaca jest ta mala grupa (2-5%) poddawna indoktrynacji, u ktorej zmian sie nie stwiedza, jaki jest mechanizm obronny nauce nieznane, , , grantow na badania brak, temetyka niepolitczna...
obywatelRP / 93.175.162.* / 2016-01-28 21:33
nie bardzo rozumiem o co chodzi inicjatorom, statystyki pokazuja ilu uczniow uczeszcza na lekcje religii ktore sa nieobowiazkowe jest to przytłaczajaca wiekszosc i to jest decydujace a nie sondaze chyba wiekszosc moze wydawac wspolne pieniadze na swoje potrzeby a moze musi je tylko wydawac na potrzeby mniejszosci?
Ange / 94.254.163.* / 2016-01-28 23:17
Czy głodne dzieci to potrzeby niewierzących? Zdecydowanie jest to problem katolickich biedaków którym kościół i państwo fundują takie atrakcje.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Bz182 / 194.145.205.* / 2016-01-28 21:45
A wiesz czemu chodzą? Bo z religii łatwo mieć 5 lub 6 za nic, a to podwyższa średnią. Poza tym dużo osób jest zapisanych ale nie chodzi. U nas zapisana była prawie całą klasa, a regularnie chodziło może 6 osób.
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
Monika263 / 89.228.238.* / 2016-01-28 21:44
Nie wiesz co mówisz. Dzieci muszą chodzić na religie. Szkoły nie mają nauczycieli od etyki. Te statystyki to można w buty wsadzić. W podstawówce do której chodziło moje dziecko na religie musiało uczęszczać dziecko które wyznaje inną wiarę, bo nie mieli co z nim zrobić.
Mark Kerr / 89.65.170.* / 2016-01-28 22:30
Muszą chodzić, bo nie ma nauczycieli etyki? Co za brednie, ja nie chodziłem i jakoś etyki mi nie robili, po prostu miałem godzinę wolną.
szczecin140 / 89.65.232.* / 2016-01-28 21:40
Zapomniałeś dodać ,że stopień z religii wpływa na średnią, żeby nie to ,popytaj młodzieży ,to Ci dokładnie odpowiedzą. Lekcje religii są na takim poziomie w niektórych szkołach, że na pytania uczni o cytaty z biblii, nauczyciel potrafi powiedzieć ,żeby tym się nie interesować za bardzo
~ reginka / 84.205.14.* / 2016-01-28 21:32
JESTEM KATOLICZKĄ JA SAMA CHODZIŁAM NA RELIGIĘ DO KOŚCIOŁA. MOI DWAJ SYNOWIE RÓWNIEŻ. SAMA UWAŹAM ŻE RELIGIA W KOŚCIELE JEST CZYMŚ INNYM NIŻ W SZKOLE. W KOŚCIELE JEST TO UDUCHWIENIE OSÓB UCZESTNICZĄCYCH W LEKCJACH. NATOMIAST W PRZYPADKU RELIGII W SZKOLE MŁODZIEŻ ZACHOWUJE SIĘ JAK NA LEKCJI KTÓREJ NIE MA. KAŻDY ROBI TO CO CHCE. KATECHETA MÓWI PO TO TYLKO ŻEBY MÓWIĆ. MAŁO KTO GO SŁUCHA
ALBO UDAJE ŻE SŁUCHA.BYLE BY ZALICZYĆ GODZINĘ.!!!! UWAŻAM ŻE RELIGIA W SZKOŁACH TO DUŻY BŁĄD POPEŁNIONY PRZEZ BISKUPÓW DLA KATOLIKÓW!!!!
--
Komentarz wysłany ze strony mobilnej
http://m.money.pl/
wierząca / 79.191.114.* / 2016-01-28 22:25
Nie wiem dlaczego jest takie wielkie halo w stosunku do religii ? Przecież nie musi dziecko chodzić wystarczy oświadczenie rodzica i prania mózgu nie będzie o Bogu. Niech lepiej uczy się jak palić papierosy ,zażywać narkotyki to przyszłość narodu i te samobójstwa tez pewnie wywodzą się z nauki religii. Najgorsze jest to ,że osoby wierzące są tak przeciwne religii w szkole. Moje dzieci chodziły i na psychice się nie odbiło wręcz przeciwnie . Najlepiej jakby te pieniądze na wasze potrzeby sfinansowali. Bo już młodym się nie chce pracować bo mało płacą wiec w kolejce po darowane się ustawiają do MOPS. Oj potrzeby są wielkie a pieniędzy brak wiec po co księżom ? Ciekawe czy wy byście uczyli za darmo? Zal mi was oj żal.
GallAntonin / 46.169.57.* / 2016-01-29 11:53
Nie chodzisz na religię, to narkotyki, papierosy i wóda. Moje dwoje dzieci nie chodziły na religię, ale były za to stygmatyzowane przez innych. Za to płakały, jak wracały do domu. To normalne? Trzecie (jako jedyne nie ochrzczone) chodziło na religię "dla świętego spokoju". To normalne?
wolfgang709 / 86.221.50.* / 2016-01-28 21:30

WP.PL

Poczta Wiadomości Sport Finanse Praca

Serwis finansowy
Giełda
Waluty
Doradztwo finansowe
Firma
Praca
PIT 2015
Więcej
Zaloguj się
Serwis finansowy
Giełda
Waluty
Doradztwo finansowe
Firma
Praca
PIT 2015
Więcej
GospodarkaWiadomości gospodarczeFinansowanie religii w szkołach. Klub PiS przeciwko zmianom
Finansowanie religii w szkołach. Klub PiS przeciwko zmianom
Fot. ESCALA

Klub PiS złożył wniosek o odrzucenie w pierwszym czytaniu obywatelskiego projektu ustawy o zaprzestaniu finansowania nauczania religii z budżetu. - Ani konkordat, ani konstytucja nie nakłada na państwo polskie obowiązku finansowania katechezy - powiedział natomiast przedstawiciel wnioskodawców Marcin Celiński.

Aktualizacja: 19:20

Projekt zakłada zaniechanie finansowania z budżetu państwa lekcji religii w szkołach.

- Kiedy 25 lat temu wprowadzano religię do szkół, był to gest wymierzony w walczący z religią poprzedni system. Ten akt był próbą zadośćuczynienia niezaprzeczalnych szkód, jakie ponosiły środowiska wierzących, szczególnie wiernych Kościoła katolickiego w okresie PRL. Uzgodniony wówczas model nie niósł jednak szczególnych obciążeń dla podatnika. Sam prymas Józef Glemp deklarował: "Kościół nie chce ani złotówki z budżetu państwa za nauczanie religii w szkołach publicznych. My do szkół nie idziemy po pieniądze, my tam idziemy z misją". Tak też było w pierwszych latach katechezy - powiedział Celiński.

Tymczasem - jak ocenił - dziś jest inaczej. - Dziś katecheza oznacza 30 tysięcy etatowych pracowników z tzw. misją, to jest w praktyce wyłączonych z nadzoru kuratoryjnego, realizujących programy, które nie są zatwierdzane ani kontrolowane przez finansujące całe to przedsięwzięcie państwo polskie - zaznaczył.
Giełda na żywo

18:23
Kalendarium ISBnews
18:13
Altus TFI ma zgodę UOKiK na przejęcie dwóch funduszy Forum
18:13
Przegląd informacji ze spółek

- Ani konkordat, ani tym bardziej konstytucja nie nakłada na państwo polskie obowiązku finansowania kosztów katechezy. Podnoszenie przez przeciwników naszego projektu przepisu konstytucji o bezpłatności edukacji jest nieporozumieniem. Nie można uznać za edukację publiczną zajęć nieobjętych państwowym programem nauczania, wyłączonych z nadzoru metodycznego i dydaktycznego odpowiednich organów państwa realizowanych przez osoby, które nie podlegają ogólnym zasadom dotyczącym kwalifikacji, jakim podlega nauczyciel w szkole publicznej - powiedział przedstawiciel inicjatywy obywatelskiej.

Przypomniał też, że są dwa modele prowadzenia lekcji religii. - Pierwszy z nich konfesyjny, taki jak w Polsce, ściśle związany z ewangelizacyjną misją formowania wyznawcy. (...) Wtedy wydaje się, że ten model powinien być finansowany przez związek wyznaniowy. Drugi to model niekonfesyjny, który nie służy konkretnej religii, nauczaniu konkretnego Kościoła. Który dawno w Europie zachodniej ewoluował w stronę zajęć poświęconych systemom wartości, wtedy jest finansowany przez państwo, ale realizuje program uchwalany przez państwo (...). Są też modele pośrednie polegające na porozumieniu państwa ze związkami wyznaniowymi - poinformował Celiński.

Przywołał wyniki badania opinii publicznej, z których w zależności od badania od 49 proc. do 66 proc. Polaków jest za finansowaniem religii przez Kościoły i związki wyznaniowe. - Większość popierających nasz postulat - jak wynika z arytmetyki - to osoby wierzące - powiedział. Zaznaczył także, że jest to zgodne z nauką społeczną Kościoła, która prymat wychowania religijnego daje rodzinie i Kościołowi.

- Nie wnioskujemy o usunięcie religii ze szkół, nie kwestionujemy prawa wierzących do kultu, a Kościołom do formowania młodych wyznawców. Kwestionujemy jedynie rolę państwa i finansów publicznych w tym procesie - podkreślił Celiński.

Przypomniał, że projekt w sprawie finansowania religii jest pierwszym w tej kadencji Sejmu procedowanym projektem obywatelskim. - W kampanii wyborczej obecnie rządzący słusznie piętnowali swoich poprzedników za odrzucanie inicjatyw obywatelskich w pierwszym czytaniu, bez poddania merytorycznej debacie w komisjach. Wierzę, że ta praktyka to przeszłość - powiedział.

Klub PiS jest na nie

Klub PiS złożył w czwartek wniosek o odrzucenie w pierwszym czytaniu obywatelskiego projektu ustawy o zaprzestaniu finansowania nauczania religii z budżetu.

Pozostałe kluby opowiedziały się za skierowaniem obywatelskiego projektu nowelizacji ustawy o systemie oświaty do komisji. Ponieważ jednak klub PiS ma większość, może to przesądzić o odrzuceniu projektu w pierwszym czytaniu.

Podczas debaty nad projektem Marzena Machała (PiS) przekonywała, że gwarancje bezpłatnego nauczania religii wynikają z konstytucji i konkordatu, a więc zaprzestanie finansowania religii z budżetu mogłoby naruszać konstytucję.

Zwracała uwagę, że podobny model jak w Polsce jest w wielu krajach UE. - Uderzenie w finansowanie religii to uderzenie w religię - argumentowała. Z
wert523 / 83.31.60.* / 2016-01-28 21:28
1 350 000 000 zł kosztuje wiara , powinniśmy to uświadomić naszym pociechom żeby wiedzieli .
dymm / 193.203.56.* / 2016-01-28 21:26
jak d....debile wprowadza podatek od religi zobaczymy ilu jest katolikow w polsce banda poj...i sk.......... do szkol weszli nie po pieniadze lecz nauczac smiechu warte jak nie bylo kasy dla nauczycieli to i tak ksieza dostawali pensje zenada wstyd ksieza to sekta gorsza od islamu swiete krowy a kaczka to gorszy fanatyk niz isis
andrzejpiwo63@wp.pl / 78.8.115.* / 2016-01-28 21:19
Religia powinna być poza szkołą ,jak było kiedyś i kto chciał to chodził ,a z drugiej strony to te czarne gawrony są pod kontrolą.
annna856 / 178.37.217.* / 2016-01-28 21:19
kiedyś też byłam za usunięciem religii w szkole, ale teraz zmieniłam zdanie, uważam, że w obliczu dzisiejszej pseudowolności takie lekcji religii mogą być świetną przeciwwagą dla dziecka otoczonego zewsząd konsumpcjonizmem, można by się postarać o większy nadzór kuratorium oświaty nad sposobem i realizacją prowadzenia zajęć.
wert523 / 83.31.60.* / 2016-01-28 21:26
1 350 000 000 zł kosztuje religia w szkołach . powiedz to dziecku żeby wiedziało ile kosztuje wiara i jak się to ma do nauk Jezusa . Czy to konsumpcjonizm ? Musisz sama sobie odpowiedzieć .

Najnowsze wpisy