wolfgang709
/ 86.221.50.* / 2016-01-28 21:30
WP.PL
Poczta Wiadomości Sport Finanse Praca
Serwis finansowy
Giełda
Waluty
Doradztwo finansowe
Firma
Praca
PIT 2015
Więcej
Zaloguj się
Serwis finansowy
Giełda
Waluty
Doradztwo finansowe
Firma
Praca
PIT 2015
Więcej
GospodarkaWiadomości gospodarczeFinansowanie religii w szkołach. Klub PiS przeciwko zmianom
Finansowanie religii w szkołach. Klub PiS przeciwko zmianom
Fot. ESCALA
Klub PiS złożył wniosek o odrzucenie w pierwszym czytaniu obywatelskiego projektu ustawy o zaprzestaniu finansowania nauczania religii z budżetu. - Ani konkordat, ani konstytucja nie nakłada na państwo polskie obowiązku finansowania katechezy - powiedział natomiast przedstawiciel wnioskodawców Marcin Celiński.
Aktualizacja: 19:20
Projekt zakłada zaniechanie finansowania z budżetu państwa lekcji religii w szkołach.
- Kiedy 25 lat temu wprowadzano religię do szkół, był to gest wymierzony w walczący z religią poprzedni system. Ten akt był próbą zadośćuczynienia niezaprzeczalnych szkód, jakie ponosiły środowiska wierzących, szczególnie wiernych Kościoła katolickiego w okresie PRL. Uzgodniony wówczas model nie niósł jednak szczególnych obciążeń dla podatnika. Sam prymas Józef Glemp deklarował: "Kościół nie chce ani złotówki z budżetu państwa za nauczanie religii w szkołach publicznych. My do szkół nie idziemy po pieniądze, my tam idziemy z misją". Tak też było w pierwszych latach katechezy - powiedział Celiński.
Tymczasem - jak ocenił - dziś jest inaczej. - Dziś katecheza oznacza 30 tysięcy etatowych pracowników z tzw. misją, to jest w praktyce wyłączonych z nadzoru kuratoryjnego, realizujących programy, które nie są zatwierdzane ani kontrolowane przez finansujące całe to przedsięwzięcie państwo polskie - zaznaczył.
Giełda na żywo
18:23
Kalendarium ISBnews
18:13
Altus TFI ma zgodę UOKiK na przejęcie dwóch funduszy Forum
18:13
Przegląd informacji ze spółek
- Ani konkordat, ani tym bardziej konstytucja nie nakłada na państwo polskie obowiązku finansowania kosztów katechezy. Podnoszenie przez przeciwników naszego projektu przepisu konstytucji o bezpłatności edukacji jest nieporozumieniem. Nie można uznać za edukację publiczną zajęć nieobjętych państwowym programem nauczania, wyłączonych z nadzoru metodycznego i dydaktycznego odpowiednich organów państwa realizowanych przez osoby, które nie podlegają ogólnym zasadom dotyczącym kwalifikacji, jakim podlega nauczyciel w szkole publicznej - powiedział przedstawiciel inicjatywy obywatelskiej.
Przypomniał też, że są dwa modele prowadzenia lekcji religii. - Pierwszy z nich konfesyjny, taki jak w Polsce, ściśle związany z ewangelizacyjną misją formowania wyznawcy. (...) Wtedy wydaje się, że ten model powinien być finansowany przez związek wyznaniowy. Drugi to model niekonfesyjny, który nie służy konkretnej religii, nauczaniu konkretnego Kościoła. Który dawno w Europie zachodniej ewoluował w stronę zajęć poświęconych systemom wartości, wtedy jest finansowany przez państwo, ale realizuje program uchwalany przez państwo (...). Są też modele pośrednie polegające na porozumieniu państwa ze związkami wyznaniowymi - poinformował Celiński.
Przywołał wyniki badania opinii publicznej, z których w zależności od badania od 49 proc. do 66 proc. Polaków jest za finansowaniem religii przez Kościoły i związki wyznaniowe. - Większość popierających nasz postulat - jak wynika z arytmetyki - to osoby wierzące - powiedział. Zaznaczył także, że jest to zgodne z nauką społeczną Kościoła, która prymat wychowania religijnego daje rodzinie i Kościołowi.
- Nie wnioskujemy o usunięcie religii ze szkół, nie kwestionujemy prawa wierzących do kultu, a Kościołom do formowania młodych wyznawców. Kwestionujemy jedynie rolę państwa i finansów publicznych w tym procesie - podkreślił Celiński.
Przypomniał, że projekt w sprawie finansowania religii jest pierwszym w tej kadencji Sejmu procedowanym projektem obywatelskim. - W kampanii wyborczej obecnie rządzący słusznie piętnowali swoich poprzedników za odrzucanie inicjatyw obywatelskich w pierwszym czytaniu, bez poddania merytorycznej debacie w komisjach. Wierzę, że ta praktyka to przeszłość - powiedział.
Klub PiS jest na nie
Klub PiS złożył w czwartek wniosek o odrzucenie w pierwszym czytaniu obywatelskiego projektu ustawy o zaprzestaniu finansowania nauczania religii z budżetu.
Pozostałe kluby opowiedziały się za skierowaniem obywatelskiego projektu nowelizacji ustawy o systemie oświaty do komisji. Ponieważ jednak klub PiS ma większość, może to przesądzić o odrzuceniu projektu w pierwszym czytaniu.
Podczas debaty nad projektem Marzena Machała (PiS) przekonywała, że gwarancje bezpłatnego nauczania religii wynikają z konstytucji i konkordatu, a więc zaprzestanie finansowania religii z budżetu mogłoby naruszać konstytucję.
Zwracała uwagę, że podobny model jak w Polsce jest w wielu krajach UE. - Uderzenie w finansowanie religii to uderzenie w religię - argumentowała. Z