Moim zdaniem firmy zapominają o podstawach w biznesie - firma nie może żyć od zlecenia od zlecenia. Cały czas musi być człowiek, który zajmuje się jej promocją. Nawet zwyczajne dodawanie wpisów do tego typu katalogów branżych - http://archiweb.pl/ naprawdę może przynieść efekt. Na pewno większy niż nicnierobienie...

Taki np. "Warto-Budować" z francuskim właścicielem Vincetym, ma się dobrze. Przekręcił we współpracy z HGW miasto Warszawa na 1mld zł zawyżając ofertę na rozbudowę oczyszczalni Czajka zwanej. Miał skończyć na 09.2010 r. i oczywiście tego nie zrobił a owe 1mld zł miało być zabezpieczeniem ew. kar umownych za nie dotrzymanie terminu... Hanka wynegocjowała z UE przedłuzenie terminu kar jakie miasto zapłaciło by za zanieczyszczanie Wisły do konca 2012 r. i natychmiast podpisała aneks z przedłużeniem kontraktu z wykonawcą "Warto-budować". Nie negocjowała zawyżonej 2 krotnie ceny za ta inwestycję - najdrozszą modernizację i rozbudowę oczyszczalni na świecie za jedyne 564 mln EUR a takie NOWE w Brukseli, Petersburgu czy w Mediolanie kosztowały mniej niż połowę jw. Nawet Rada W-wy nie zna tresci tego aneksu choć dla pozoru komisyjnie ocenia prawidówośc jej realizacji..... Wykonawca "Wart-budować" ma 1 mld zł na czysto i nie grozi mu bankructwo. Obrotny były minister Widzyk (od 2007 na garnuszku "Warto-budować" z pensja podstawową 30 tys zł), zalobował gdzie trzeba i zadbał o lukratywne kontrakty np. wzmocnienie wałów lewobrzeznej W-wy - niby przetarg z RZGW... Wszyscy co znaja branżę i mają oczy widzą jakie intratne inwestycje w Stolicy wybiera ten wykonawca jak śliwki z kompotu...

ale nie ma się co dziwić, ze firmy mają kłopoty, skoro powstaje ich coraz więcej, nie ztreba mieć specjlanych uparwnień przecież i każdy może założyć firmę

Nie widać sygnałów, aby do budownictwa miało trafić więcej zleceń, a w ślad za tym środków,

A premier chce w dziesięć lat wydać 200 mld $ na szeroko rozumianą infrastrukturę. Dedukuję że chodzi głównie o informatykę pod wezwaniem o.Boniego.