Stella6
/ 83.6.120.* / 2007-09-26 10:02
To co opisujecie, to jedna strona medalu. Na pewno jest tak, jak piszecie. Z tym że nie wszędzie. W naszej firmie były podwyżki w tym roku od 0 - 30%. Najwyższe na produkcji, w biurach - różnie. Obecnie szukamy pracownika na jedno ze stanowisk i nie możemy znaleźć, bo oczekiwania płacowe wszystkich kandydatów są tak wysokie, że przez nas nie do zaakceptowania (3.000 na rękę, żeby było jasne, że nie chodzi o jakieś małe pieniądze). Jest tylko jedno "ale", ci kandydaci nie mają odpowiednich kwalifikacji na to stanowisko, za to deklarują, że chętnie i szybko się nauczą. Tylko że za pobieranie nauki trzeba płacić. Ale okazuje się, że trzeba płacić uczącemu się.
Mój komentarz nie jest zaprzeczeniem tego, co tu zostało napisane, ale raczej uzupełnieniem obrazu rzeczywistości.