GregOld68
/ 164.126.137.* / 2013-01-21 19:32
U mojego pracodawcy, tylko ELITA nie czuje kryzysu, ale kosztem pracownika. Narty w kurortach i oczywiście wypasionym (służbowym) samochodem. Istnieją tacy ludzie, którym zawsze będzie za mało. Jeżeli im brakuje na wypasione życie, to o podwyżce można sobie pomarzyć...