Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Firmy uciekają z Polski

Firmy uciekają z Polski

Money.pl / 2009-07-16 07:28
Komentarze do wiadomości: Firmy uciekają z Polski.
Wyświetlaj:
kaczordonald / 86.140.26.* / 2009-07-16 20:45
1500 netto-pensja w fabryce.Ceny jak w krajach gdzie najnizsze wynagrodzenie miesieczne 800EUR netto a oni uciekaja ze wzgledu na droga sile robocza.Niezle.
raja / 212.160.100.* / 2009-07-17 08:25
najpierw spróbuj znaleźć kogoś kto chce pracować za 1500 a ma jakiekolwiek przygotowanie zawodowe. Potem dolicz do tego podatki bezpośrednie i "niby-podatki" (ZUS etc.). Dodaj koszta transportu po naszych kochanych drogach i masz odpowiedź.
Cwany / 2009-07-20 16:12

Potem dolicz do tego
podatki bezpośrednie i "niby-podatki" (ZUS etc.).


moim zdaniem właśnie to powoduje, że stajemy się krajem coraz droższym... nadal jesteśmy tani w porównaniu do zachodu, ale są w Europie kraje, jak widać, tańsze, a na wschód od nas też jest taniej
Ob-Server / 83.5.223.* / 2009-07-16 17:47
Wygląda na to, że tylko Rumunia oparła się kryzysowi i jest nadal atrakcyjna dla inwestorów???
teraz POland / 212.244.186.* / 2009-07-16 15:06
Po przedwczorajszym artykule w Rz można powiedzieć, że inwestorzy zamykają swoje fabryki w Polsce, bo urzędy skarbowe zamykają inwestorów.
axxell / 188.33.86.* / 2009-07-16 12:06
""Jak zwykle w Polsce, wylewacie dziecko z kąpielą i
pieniaczycie, pieniaczycie, pieniaczycie przerywając to
od czasu do czasu lamentem.
Wielu chciało by głodowych pensji minimalnych, takich
starczających na wegetację zaledwie, ale jest problem ,
jeżeli większość będzie miała wegetacyjne minimalne płace, to kogo będzie stać na kupno produkcji tych pracodawców którzy sa zwolennikami wegetacyjnych zarobków swoich pracowników?
Z waszego lamentu wynika ze najlepiej jak u "mnie" będą
zarabiać jedynie na wegetację, będac jednocześnie
wysokowydajnymi i efektywnymi, a u innych niech zarabiają
jak najwięcej aby mieli za co kupowac co "ja" produkuję.
Macie pewien problem "lamenciarze", kazdy z was mysli
podobnie. czyli kazdy chce płacic jedynie na wegetacje, i
chciałby chłonnego rynku. Niestety tak się nie da.
Trzeba znależć jakies inne rozwiązanie, no i nie
lamentowac, nie lamentowac.""
acomitam / 83.25.184.* / 2009-07-17 06:45
Zagraniczni inwestorzy nie produkują w Polsce po to, aby ich produkty tanio kupowali Polacy. Produkują to co mogą tanio wytworzyć u nas, i sprzedać po konkurencyjnych cenach u siebie lub po dalszym przetworzeniu (drożej) u nas. Tak jest np. z częściami samochodowymi. Przecież ceny samochodów u nas są praktycznie takie jak na Zachodzie, a produkcja części tańsza. W ten sposób producenci otrzymują ekstra premię i to jest zrozumiałe, że tak chcą. Sęk jednak w tym, że polityka naszego państwa wyjątkowo sprzyja takiej działalności obcych inwestorów. Gdy wycofują się oni z naszego kraju pozostaje pustaka, której nie ma czym wypełnić i ludzie lądują na bruku. Chiny tym się różnią od Polski, że w sporej części produkują sami, podczas gdy u nas produkują inni. Inwestycje zagraniczne w małym stopniu przyczyniają się do wzrostu know-how, nie sprzyjają podnoszeniu kwalifikacji pracowników, nie wytwarzają ssania na wysokie umiejętności, na wykształcenie wyższe, talenty inżynierskie, naukowe itd. Gdy się przejrzy periodyki dajmy na to matematyczne łatwo spostrzec, że praktycznie nie ma tam polskich nazwisk. A przecież kiedyś mieliśmy się czym w tym przedmiocie pochwalić. I nie jest to tylko kwestia pieniędzy, bowiem akurat w matematyce inwestycji wielkich nie trzeba. Jest to przede wszystkim kwestia ogólne klimatu, który tworzą władza i środki masowego rażenia. Polak to ma być prostaczek, walczący o przetrwanie, bez potrzeb intelektualnych, gotowy podjąć się każdej, nawet najgorzej płatnej pracy. Tak rolę Polaków w przyszłej Europie widzą nasi niemieccy "przyjaciele". Ich wizja jest cierpliwie wdrażana w życie.
Pilsener / 2009-07-16 08:50 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Brak demokracji i wolnego rynku, to uciekają - żeby chociaż jeszcze podatki były niskie, siła robocza tańsza a infrastruktura lepsza - ale gdzie tam! Po co dbać o gospodarkę, jak na pierwszym planie mamy tylu komisarzy, towarzyszy, politruków, działaczy, związkowców - wszystkich trzeba zaspokoić a żeby to zrobić należy złupić sektor prywatny - państwo polskie działa jak anty Robin Hood - zabiera biednym a daje bogatym i lepiej sytuowanym.
marlowe / 2009-07-16 08:55 / portfel / "One for My Baby (and One More for the Road)"
To dlaczego bogaci uciekają ze swoimi fabrykami?
ogryzek / 79.188.238.* / 2009-07-16 09:25
uciekają przed tuskiem jak zobczyli, że wprowadzają podatek od deszczu po ostatniej powodzi !

Rząd zorientowany na szmal a nie na państwo i jego obywateli. Sprzedają i nic nie tworzą nowego, żadnych wielkich planów rozpisanych na dekadę dwie,..... puste slogany i tylko te orliki !

patologia
dareg / 217.98.12.* / 2009-07-16 08:03
gazeto wyborcza czemu nie grzmisz ?
moniko olejnik i radio zet czemu ni lamentujecie ?
donaldzie tusku ,czemu nie wzywasz do obalenia prezydenta ?
przeciez i tak wiadomo że to wina kaczorów !
ogryzek / 79.188.238.* / 2009-07-16 09:28
czekamy jak to było w 2005 na ostrzeżenie że wezwiecie do "nieposłuszeństwa obywatelskiego" pamiętam te skandowane hasła w 2006 r pod ministerstwem edukacji
"giertych do wora i do jeziora"

tak się wtedy bawiliście libera lewicowa !
Binarek / 212.160.172.* / 2009-07-16 08:21
Coś Ty się polityki tak uczepił.
W PiSie wszystko sprowadzacie do jednego mianownika?

Naturalne jest, że produkty, które nie wymagają wysokiej technologicznie obróbki migrują do krajów gdzie koszt robocizny jest niższy.

Pozwólmy Rumunom zarabiać w fabrykach a zajmijmy się usługami, oprogramowaniem ...
teraz POland / 212.244.186.* / 2009-07-16 12:39

zajmijmy się usługami, oprogramowaniem

Masz na myśli czyszczenie butów?, bo na rynku oprogramowania szanse mamy niewielkie. Nie mówię oczywiście o drobnych usługach, ale o wielkim biznesie na którym nasza gospodarka mogłaby się oprzeć.
arch / 2009-07-16 07:54 / Tysiącznik na forum
Poważnie ? Uciekają z " wyspy szczęśliwości " ?
PrawdaKtóraBoli / 89.187.232.* / 2009-07-16 07:28
do czego doprowadzają swoimi ciągłymi żądaniami podwyższenia płacy minimalnej?
kaczordonald / 86.140.26.* / 2009-07-16 20:41
Czlowieku 30% rodzin pracujacych zyje na granicy ubostwa a dzieci nie dojadaja.Wszystko przez zenujaco niskie zarobki.Ceny dorownuja tym ze starych panstw Unii Europejskiej przy 2-3 krotnie nizszych wynagrodzeniach.Jak tobie dobrze to sie ciesz.Onanizuj sie dalej na mysl o PO ale otworz przynajmniej oczy i spojrz jak sie naprawde zyje milionom w tym kraju.


Mlodzi wyjezdzaja za granice wlasnie z powodu placy minimalnej.To kieszonkowe.
wygryziony / 79.188.238.* / 2009-07-16 09:31
wegetacja to stan poprzedzający eutanazję ! w UE powoli ja wprowadzają zaraz będzie i w Polsce tuska.

jak na razie co roku odbiera sobie zycie 5000 Polaków, chyba ze szczęscia, z nbadmiaru ogłoszonych przez tuska cudów.
axxell / 188.33.86.* / 2009-07-16 12:00
Jak zwykle w Polsce, wylewacie dziecko z kąpiela, i pieniaczycie, pieniaczycie, pieniaczycie przerywając to od czasu do czasu lamentem.
Wieli chciało by głodowych pensji minimalnych, ot taki starczających na wegetacje zaledwie, ale jest problem , jezeli większość bedzie miała wegetacyjne minimalne to kogo bedzie stac na kupno produkcji tych pracodawców którzy sa zwolennikami wegetacyjnych zarobków swoich pracowników?
Z waszego lamentu wynika ze najlepiej jak u "mnie" beda zarabiac jedynie na wegetacje, będac jednoczęsnie wysokowydajnymi i efektywnymi, a u innych niech zarabiają jak najwięcej aby mieli za co kupowac co "ja" produkuję.
Macie pewien problem "lamenciarze", kazdy z was mysli podobnie. czyli kazdy chce płacic jedynie na wegetacje, i chciałby chłonnego rynku. Niestety tak się nie da.
Trzeba znależć jakies inne rozwiązanie, no i nie lamentowac, nie lamentowac.
Bernard+ / 83.22.98.* / 2009-07-16 22:10
Wiele już lat temu powiedział; cytuję: "Od podatków ucieka za granicę co najmniej tylu ludzi,
ilu ucieka od dyktatorów."
James Newman
ale przecież:
Niezadowolenie jest pierwszym krokiem do rozwoju ludzi i narodów.
Oscar Wilde (Fingal O`Flahertie Wills, 1854 - 1900)
Ivv / 89.77.143.* / 2009-07-16 18:31
A propo dziecka, nie wiem, czy wszyscy wiedzą, że w tym chorym kraju płaci się 10 zł za każdą noc spędzoną na krześle przy łóżku chorego dziecka? Jeśli dziecko jest długo w szpitalu można nie tylko nabawić się urazu kręgosłupa ale i pójść z torbami, bo przecież płaczącego malucha serce nie pozwala samemu zostawić z zastrzykami, kroplówkami, wenflonami itp przyjemnościami. Widziałam co prawda takie jedno po 3 tygodniach leżenia, to nie odzywało się do nikogo kompletnie, najwyraźniej miało ciężką deprechę, bo jego pracującej za minimalną krajową matki nie było stać na tak kosztowne odwiedziny, skoro w domu czeka na jedzenie jeszcze dwójka dzieci.
Pilsener / 2009-07-16 08:47 / Sofciarski Cyklinator Parkietów
Związkowcy walczą tylko o siebie, nie obchodzi ich los zakładu w którym pracują.
jake / 93.105.64.* / 2009-07-16 12:51
Przecież Panowie związkowcy od 29 lat przyzwyczaili się tylko strajkować i żądać a nie pracować.

Najnowsze wpisy