Chriss464
/ 188.127.1.* / 2016-03-22 08:22
Właśnie, nie rozumiesz... Jeśli jest RZECZYWIŚCIE winien, to nie ma problemu - trochę gorzej jest z naszym prawem podatkowym. Miałem taką sytuację - przepisy podatkowe były bardzo nieprecyzyjne, więc nie było wiadomo jaką stawkę podatku powinienem zastosować w przypadku mojej działalności. Wystąpiłem więc do naczelnika US o interpretację przepisów, żeby działać zgodnie z literą prawa i rzetelnie zastosowałem się do jego wytycznych. Po trzech latach przychodzi do mnie UKS na kontrolę i... zarzuca mi niedopłatę podatku 3 lata wstecz. Wyciągam interpretację naczelnika, a oni na to: "ten pan nie jest już naczelnikiem, a nowy naczelnik stosuje inną interpretację przepisów". Przyłożyli mi karę, odsetki, itd. Sprawa trafiła do sądu i ciągnie się dalej... Podatnik NIE MA SZANS odwlekać spłaty przez 5 lat - przepis o przedawnieniu jest właśnie po to, by urzędasy, nie wyciągnęli Ci jakiejś niby-sprawy sprzed 10 lat i nie zażądali nagle odsetek za coś, o czym już pewnie nie pamiętasz...