m-53
/ 83.31.73.* / 2012-09-27 22:28
żeby rzucić wyzwanie Nissanowi
Nigdy więcej Nissana.
Navara. 60 tys przebiegu. Delikatnie, w warunkach podmiejskich.
- wymiana alu felg (na szczęście na gwarancji)
- pompa paliwowa cieknie
- padł wahacz
- padły krzyżaki wału i rozdziału napędu
- tarcze hamulcowe wytrzymały 40 tys.
- zużycie paliwa jak w małej wywrotce Renault. O połowę wyższe niż w prospekcie.
- w czasie naprawy jeździłem Quashquai'em. Zużycie ca. 10/100 zamiast deklarowanego 7/100.
A mój antyczny Senator, ponad 200 KM, 3.0 l, automat, mieści się w 11/100.