Pani Kanclerz Niemiec podaje ze bankructwo Grecji zaszkodzi calej Uni, ale cala Unia w jej pojeciu to Francja i Niemcy, reszta to statysci Uni lub rynki zbytu. Statysci odbieraja buble niemieckie, wysylaja tania sile robocza do Uni, wiec zrozumiale ze tez odczuja skutki bankructwa Grecji, bo lichwiarskie banki francusko-niemieckie straca to co zarobili na statystach. Wowczas przestanie im sie oplacac lichwa u statystow. Jednak nie pozwola Grecji na bankructwo, a wymusza przez to bankructwo wszystkich statystow. Pazernosc Niemiec i Francuzow zgubi cale Unie.

po co to całe gadanie o kryzysie od 2008 roku - wystarczy wydłużyć wszystkim temin zapadalności długu i piramidę finansową uda się dalej utrzymywać :) Poza tym to nie jest bankructwo tylko "częściowe bankructwo" - tak samo jak nieboszczyk jest "częściowo martwy" ;)

W Iraku też pomagaliśmy. I co z tego mamy?

W ciągu 100 lat bankrutowali 18 razy, jeden raz mniej czy więcej nie zrobi większej różnicy.

Oczywiście problemy Grecji i nie tylko obnażają słabość UE jako niewydolnego, chwiejącego się socjalistycznego molocha w którym członkostwo nie jest już zaletą, lecz wręcz wadą.

Jakim prawem Tusek zobowiązał się w imieniu Polaków do poręczenie greckich długów na 250 mln euro,Trybunał Stanu to mało dla niego i Rostowskiego

TŁUMACZĘ ARTYKUŁ tekst na język właściwy:
Grecja jest niewypłacalna, my banki niemiecki i francuskie pozyczaliśmy im przez ostatnie 30 lat kasę a oni to przeżerali, bawili się i leniuchowali. Teraz przyszedł termin spłaty zadłużenia i te lenie nie mają z czego zapłacić. Jeśli nie zapłacą to nasze niemiecki i francuskie banki które im przez tyle lat pożyczały upadną a nasi przyjaciele szefowie tych banków stracą pieniądze. Nie możemy do tego dopuścić, trzeba skądś wyciągnąc pieniądze i dać Grecji aby ona oddała naszym przyjaciołom bankom niemieckim i francuskim. Tylko skąd wziąć tych frajerów co dadzą pieniądze ? Z podatków wyciskanych obywatelom z całej strefy euro już nie starcza, trzeba przymusić do tego prywatne firmy. Ostatnio nawet premier kraju nad Wisłą zgłosił chęć aby dać się wyszlamować na pareset milionów. Wykorzystajmy to bo nie ma na świecie wielu takich frajerów na stanowiskach premiera. Ratowanie naszych niemieckich i francuskich banków to PRIORYTET !