A Ty to musisz chyba całe życie przed wiadomościami i z nosem w gazetach i w necie siedzieć, aby nie widzieć rzeczywistości Cię otaczającej.
Jakim prawem nazywasz kogokolwiek bydlakiem za swoje poglądy czy argumenty. Jakim prawem będziesz decydował o moich czy kogokolwiek pieniądzach i kto będzie za nie leczony.
Żyjesz Floyd w jakimś urojonym świecie. Po pierwsze prywatna służba zdrowia jest faktem, po drugie Ci co na nią płaca najwięcej najmniej z niej korzystają. Po trzecie złomowiska ludzi były są i będą, bo ludzie w przeważającej ilości na własne życzenie na nie trafiają - nazywają się one zasiłkami i rentami. Być może jesteś właśnie takim człowiekiem ze złomowiska na rencie i z nudów postanowiłeś tu obrażać ludzi na Ciebie pracujących.
Uprzytomnij sobie wreszcie, że nic nie bierze się z nikąd. Z jakiej racji ja, który dbam o zdrowie i u lekarza w ciągu 15 ostatnich lat byłem 5 razy mam dotować tych którzy mają to w d... Z jakiej racji mam dotować bez mojej zgody kretynów na wózkach inwalidzkich na które trafili z powodu skakania na główkę do stawu o głębokości kilkudziesięciu centymetrów, sprawców wypadków, budowlańców co mieli w d.... zasady BHP i zostali kalekami i całą rzeszę ludzi nieodpowiedzialnych? Mogę owszem im pomóc, ale niech przedstawią swoją historię i opowiedzą dlaczego mam im dać pieniądze. Dlatego składka ubezpieczenia zdrowotnego jak i na życie zależy od wyników badań przy wyższych sumach ubezpieczenia a palacze mają wyższe składki i wykluczenie niektórych zabiegów.
W przeciwieństwie do Ciebie wiem co mówię. Żyję w uzdrowisku w mieście gdzie pobito chyba wszystkie rekordy ilości ludzi na zasiłkach, rentach, wcześniejszych emeryturach, ludzi z dotacjami do mieszkań, przydziałami mieszkań komunalnych, ogromną ilością zabiegów dotowanych jak i pobytów w sanatoriach, bezrobociem ponad 25% i rodzinami, w których niekiedy dzieci nie pamiętają aby ich rodzice kiedykolwiek pracowali. Mamy szpital, w którym okres oczekiwania na chirurga to minimum (po znajomościach) 6 miesięcy, a standardowo to jest 12 miesięcy.
Jak idę do przychodni raz na 3 lata to tylko dzięki temu, że znam lekarkę mam dostęp do badań specjalistycznych na które są limity i które to limity wyczerpują notorycznie babcie nudzące się w domach (stanowiące około 30%-40% mieszkańców tej miejscowości). Nawet jak jedna z nich tylko potrzebuje iść do lekarza to weźmie koleżankę albo i dwie i namówi je na jakieś badania u specjalisty.
Ja z kolei do dentysty idę prywatnie i czekam na termin rejestracji (podkreślam, że czekam na termin rejestracji!) miesiąc, aby później czekać 1-3 miesiące na wizytę - PRYWATNIE. To samo u okulisty PRYWATNEGO. U każdego z nich sama konsultacja kosztuje 70 PLN. Każdy z młodszych pracujących osób chodzi tutaj prywatnie się leczyć, gdyż emeryci, renciści, kuracjusze sanatoriów i inni beneficjenci systemu są wszędzie i mają czas, którego ja i pozostali nie mamy, bo musimy na nich pracować.
Obudź się i weź się za naukę. W księgarni Money masz sporo książek do wyboru aby się dokształcić z ekonomii zanim zaczniesz tu być "tysiącznikiem forum".