franciszkanka
/ 89.68.218.* / 2015-01-30 14:47
Ciekawe, co by banki zrobiły, gdyby ludzie masowo przestali spłacać kredyty frankowe i ogłaszali upadłość konsumencką, która jest teraz możliwa. Co prawda kredytobiorcy nie mieliby chwilowo gdzie mieszkać, ale banki dostałyby w najlepszym wypadku 3/4 obecnej wartości rynkowej sprzedanego mieszkania przez komornika, więc cała reszta "należności" wynikającej z kursu CHF poszłaby się czesać, bo zapewne nie było by więcej z czego ściągać. Biorąc pod uwagę, że wartość rynkowa większości nieruchomości sporo spadła w stosunku do 2007-2008 roku, to banki prosiłyby ludzi o przewalutowanie kredytów, byleby dalej spłacać