Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Frankowicze: koszty przewalutowania to 2 mld, a nie 67 mld zł

Frankowicze: koszty przewalutowania to 2 mld, a nie 67 mld zł

Wyświetlaj:
racz / 31.61.136.* / 2016-04-19 11:19
tak to jest, jak to krzykliwa grupa cwaniaków, którzy chcieli sie uwłaszczyc (często na kilkunastu mieszkaniach na raz) i przeliczyli w swych rachubach, wykorzystuje populistów z PIS dla realizacji swych prywatnych interesików. A co z innymi Polakami, któzy nie radza sobie ze spłata kredytów w złotówkach, a dotą płacili co m-c więcej nic ci cwaniaczkowie?//
Doracz / 94.254.163.* / 2016-04-19 11:21
Ale kampania bankowych trolli hasa po forum. Kolejny typowy płatny wpis propagandy bankowej.
Nawet szkoda już odpowiadać na te zdarte argumenty.
Frankowicze protestują również w interesie złotówkowiczów
i skłócanie tych grup między sobą nie da już efektu, więc zmieńcie strategię bankowe trolle.
Expert od Nietzschego / 91.208.150.* / 2016-04-19 11:18
W latach 80-tych przeczytałem taką myśl w felietonie, chyba w tygodniku Polityka (to był kiedyś dobry tygodnik): ktoś kto pisze do gazety (mowa tu o czytelniku) musi być idiotą.

Ta myśl wynikała z potężnej nierównowagi: czytelnik - gazeta. Szybko uznałem że to racja i nigdy potem nie napisałem "do gazety".

Wygląda na to, że po powstaniu elektronicznych mediów nic się nie zmieniło.... Frankowcy (i inni) muszą swoich racji dochodzić na ulicy.
hgkfd / 83.8.165.* / 2016-04-19 11:18
BIORĄC ...NIE POMYŚLELIŚCIE ...ŻE TO NIE DO KOŃCA JESTEŚCIE W PORZĄDKU WOBEC SWOJEGO KRAJU...? W POLSCE OBOWIĄZUJE ZŁOTY, WIĘC LEPIEJ KOLEJNYM RAZEM NIE KOMBINUJCIE. Jeśli Wam zwrócą kasę nie mam nic przeciwko , ale następnym razem ...
Pablo147 / 188.149.130.* / 2016-04-19 11:17
Zupełnie nie rozumiem, dlaczego tylu ludzi na forum jest za tym, żeby banki nie oddawały pieniędzy zarobionych na przekrętach? Przecież za kilka lat to Ty możesz się nadziać na jakiś produkt, który okaże się szwindlem! Wtedy pewnie reszta Polaków zakrzyczy, że sobie zdychaj, skoro podpisałeś (Widzę po komentarzach, że tacy właśnie jesteśmy). Przecież zgodnie z wyliczeniami KNF- banki zakładają wydrenować z Polskich rodzin i wywieźć za granicę, bez płacenia podatku w Polsce (poważnie!! poczytaj o transakcjach CIRS) 67mld zł. Gdyby banki musiały zwrócić te pieniądze, one zasiliłyby naszą gospodarkę, ale nie, lepiej niech zasilają niemiecką. Straszna ta nasza zawiść (jak w tym kawale, że w piekle kotła Polaków nie trzeba pilnować, bo jak się tylko który wychyli, to go swoi zaraz wciągną).
bylambankowymtrolem / 94.254.163.* / 2016-04-19 11:47
Pablo, nie rozumiesz i słusznie.
Bo to nie ludzie na tym forum są za tym, żeby banki nie oddawały pieniędzy.
Te wszystkie wpisy przeciw przewalutowaniu to tylko kampania propagandowa banków i typowe
standardowe płatne komentarze sponsorowane w ramach kampanii pro-bankowej.
kosmos73 / 2016-04-19 11:17 / portfel
Kredyt brałem w złotówkach bo tak mnie uczono, żeby brać w walucie której się zarabia. Ciekawe gdyby Bank był stratny i kurs 1 franka wynosiłby 0,5 gr to co to wtedy by było ok. Śmialiście się ze mnie w 2004 roku, że biorę w złotówkach, ale śmieje się ten kto się śmieje ostatni. Zapier...ać parobki i spłacać!!!!!! A nie czekać na Państwo innych Polaków, żeby za was spłacali!!!!
Psychoanalityk / 46.229.158.* / 2016-04-19 11:22
@kosmos73 - znajdź dobrego terapeutę, na forum nie leczymy kompleksów.
imperator12345 / 94.40.24.* / 2016-04-19 11:18
masz rację: śmieje się ten kto się śmieje ostatni i wygląda na to że znowu frankowicze : ) ......a parobkiem wyjdzie na to że to ty jesteś he he he
ifi / 195.74.79.* / 2016-04-19 11:16
Właśnie to banki niech nie płaczą, tylko oddają co ukradły. Lichwa w Polsce jest zakazana a jakoś istnieje. Kodeks cywilny: jeśli sprzedałeś coś czego nie miałeś to taka umowa jest nieważna - a banki franków nie miały. Prawo bankowe: kredyt to jest oddana do dyspozycji klienta kwota pieniędzy w złotych polskich za którą klient musi oddać tę kwotę plus marża plus odsetki i nic więcej!!!! Banki pobierały jeszcze spread, ubezpieczenia itd. Czyli złodziej ma oddać to co ukradł. Koniec kropka. Aha ... i jest mi bardzo przykro z tego powodu. Proszę na przyszłość zatrudniać lepszych prawników. To nie wina frankowiczów, że ich umowy są nieważne. To wina banków. Kraść też trzeba umieć!!!! ;)
Blajek / 79.186.24.* / 2016-04-19 11:16
Ludzie zrozumcie że ten KNF i NBP nie wspieraja nas polaków kredytobiorców.Tylko banki.Za to maja ich partie i oni sami kasiore i zabezpieczenie do konca zycia.Jak wiadomo aferzystów i bankowych oszustów kłamczuchów trzeba srogo ukarac..
Errr / 176.118.137.* / 2016-04-19 11:13
frankowicze kurr....a wzieliscie kase i byl smiech a teraz trwoga to do Boga J**** i splacac ja tez placilem ale nie lakomilem sie na chwyt kredytowy Ja wam centa nie dam wypie....c rekay i do lopaty teraz
eloelo / 94.40.24.* / 2016-04-19 11:17
siara reksio, dasz i nie ma gadania
oloolollo / 94.40.24.* / 2016-04-19 11:15
nie pyskuj, dasz i koniec ujadania.
Paweł C. / 194.30.179.* / 2016-04-19 11:10
Oczywiście wszyscy szydzący z durnych CHF -owców maja rację - podpisali.
Załóżmy, że KNF ma rację to koszt 67 mld.
Prezydent się ugnie i nie złoży ustawy w sejmie.
Czerwiec 2016 z UE postanawia wyjść GB (lub inne zawirowania międzynarodowe).
Kur CHF szybuje do 5.7 Pln za jednego CHF. 500 tysięcy kredytów przestaje być spłacanych. Nie ma Bankowego Tytułu Egzekucyjnego więc banki aby odzyskać pieniądze muszą sprawy oddać do sądu. Sąd jest zobowiązany do każdorazowej incydentalnej kontroli umowy (Orzeczenie ETS). Okazuje się że w 80% umów są klauzule 3178 i 3179 Sokik. Sąd postanawia że należy je uznać na nie obowiązujące (bezskuteczne) nie mogąc ich jednocześnie zastąpić innymi postanowieniami nieabuzywnymi. Następuje sądowne odfrankowienie po kursie wzięcia kredytu - czyli następuje przeliczenie na zasadzie Libor + marża. Część (20%) kredytobiorców podniesie w sadzie że umowy na gruncie prawa Polskiego są nieważne (podwójna indeksacja, złamana zasada walutowości i nominalizmu, zabezpieczenie cirs - faktyczny zarobek banku to wibor). Sad unieważni umowę, a w takiej sytuacji całość ew roszczenia banku przedawnia się po 3 latach (umowy były zawierane do 2008 - czyli roszczenia od nieważnych umów przedawniły się w 2011 roku) Pytanie: ile banków to wytrzyma? Czy wasze depozyty są na pewno bezpieczne? Może jednak lepiej żeby banki zobaczyły problem i zaczeły bić się w piersi - dla ratowania własnej skóry.
Pozdrawiam bankowe trole
S13 / 83.14.127.* / 2016-04-19 11:31
Dlaczego Libor + marża? Jeśli już to Wibor + marża (jak dla kredytów złotowych. Wtedy oprocentowanie wyniesie nie 3% jak było ok. roku 2008 tylko 7%. Czyli dla kredytu 250 tys. ok. 10 tys. więcej odsetek w pierwszym roku kredytu (należałoby je dopłacić teraz po takim przewalutowaniu).
Nie jestem przeciwny przewalutowaniu, tylko żeby ono było na warunkach dla kredytów złotówkowych z tamtych czasów.
Paweł C. / 194.30.179.* / 2016-04-19 11:58
S 13 - po wyeliminowaniu przez sąd klauzul niedozwolonych (w tym wypadku indeksacyjna/denominacyjna) nie jest władny zastąpić jej innym miernikiem. Eliminuje z umowy TYLKO postanowienie niedozwolone - np. przeliczanie kursu w/g tabeli banku. Nie rusza treści pozostałych postanowień - więc nie podmienia Liboru na Wibor - więc w takiej sytuacji kredytobiorca nic nie dopłaca. Mamy więc po takiej operacji kredyt złotowy ale oparty na Libor + marża. I dlatego piszę w poscie czy nie warto iść na kompromis. Kurs natomiast ustawowy to taki, który przynajmniej teoretycznie ma zrównać kredyty złotowe i CHF-owe....
S13 / 83.14.127.* / 2016-04-19 13:13
Tak, oczywiście. Zjeść ciastko i mieć ciastko.
Albo kredyt złotówkowy, wymagający wpłacenia o wiele większej ilości złotówek w okresie spłaty kredytu, albo kredyt frankowy wymagający wpłacenie mniej złotówek albo nawet wiele mniej niż przy kredycie złotówkowym, nawet jeśli uwzględnimy wzrost kursu franka.
Paweł C. / 194.30.179.* / 2016-04-19 13:56
S 13 Tak właśnie jest. Banki z chęci zysku popełniły fatalny błąd. Kluczowa klauzulą (dowolne ustalanie kwoty raty w przeliczeniu CHF na PLN) strzeliły sobie w stopę. Napiszę Tobie jeszcze raz po usunięciu klauzuli 3179 (nr z rejestru UOKiK) z umowy sąd nie jest władny zmienić Libor na Wibor (powiedzmy że są to mierniki dopuszczalne) a marża jest wysokością stałą niezmienną w kredycie złotówkowym. Pozostaję więc rata kapitałowa + libor + marża. Tak więc tzw strata banku będzie wielokrotnie mniejsza niż przy ustawowym przewalutowaniu.
wyp3 / 217.171.58.* / 2016-04-19 11:27
Z tego co wiem to banki mają całkiem niezłych prawników, po drugie co do zasady "że umów należy dotrzymywać" osoby które podpisały daną umowę i podpisały regulamin gdzie wszelkie ryzyka są w pełni świadome dla klienta, który powinien respektować własne ustalenia (umowy bankowe są dobrowolne co więcej są indywidualne a więc podpisywane pod każdego klienta wraz z możliwością ich negocjacji).
Po drugie sądy są niezawisłe a więc ich wyroki są w jakimś stopniu niewiadomą bo podyktowaną indywidualnością danej sprawy (nie dotyczy to sporów zbiorowych) więc jakiekolwiek gdybania na temat wyroków są bezpodstawne.
Po trzecie wreszcie, spora część kredytów po przewalutowaniu plus doliczeniu stawek jakie obowiązywały kredyt złotówkowy (o czym osoby biorące kredyt we frankach jakoś nie mówią) będą musiały dopłacić do kredytu...na co dziwnym trafem nikt też nie chce się zgodzić.
Po czwarte od 3 lat istnieje możliwość spłacenia kredytu w walucie jakiej kredyt został zaciągnięty.
Po piąte starty jakie banki poniosą na przewalutowaniu kredytu poniosą pozostali klienci banków (plus podatek bankowy) co faktycznie może doprowadzić do upadku niektórych instytucji finansowych.
Po piąte są też osoby jakie "zarobiły" na kredycie frankowym takie jak ja. Więc z całym szacunkiem do Ciebie ale nawet na dzień dzisiejszy biorąc kredyt na 10/20/30 lat nie mam pewności co do wysokości raty (stopy procentowe najniższe od lat doprowadzą do tego że za chwilę część kredytów gotówkowych bedzie w podobnej sytuacji jak kredyty frankowe).
PAweł C. / 194.30.179.* / 2016-04-19 11:46
Po pierwsze umowy były na wzorcu. Nie były co do zasady negocjowalne. Zdanie: „umowy bankowe są dobrowolne co więcej są indywidualne a więc podpisywane pod każdego klienta wraz z możliwością ich negocjacji” jest fałszywe.
Po drugie – piszę o kontroli incydentalnej umowy (warunek sine qua non zgodnie z orzeczeniem ETS) w przypadku rozwiązania umowy z winy kredytobiorcy. A tam są (praktycznie w każdej umowie) postanowienia umowne – NIEDOZWOLONE. Sad najpierw musi je usunąć. Nie może ich zastąpić.
Po trzecie nie piszę o ustawie i kursie tzw. „ustawowym” tylko o sytuacji jak powyżej.
Po czwarte kredyt został zaciągnięty w walucie polskiej (i jest tylko indeksowany/denominowany). Pisałem w poście o zasadzie walutowości – prawo bankowe jeszcze do końca 2008 roku nie dopuszczało możliwości udzielania kredytów w walutach obcych.
Po piąte – serdecznie gratuluję i życzę jak największych zysków na przyszłość.
Pozdrawiam
DoPawel / 94.254.163.* / 2016-04-19 11:19
Pawle ludzie w bankach też to wiedzą, że mniejszym dla nich ryzykiem jest przewalutować teraz, po kursie z wzięcia kredytu, niż tkwić w tym toksycznym %^$#.
Rzecz w tym, że banki to molochowate organizacje nastawione na doraźny zysk, mają swoje sztywne procedury i działają jak maszynki do robienia tymczasowych pieniędzy i zysku na krótką metę. Banki rozliczane są przez udziałowców TERAZ a nie za rok czy trzy lata. A pan prezes straci posadę, jeśli wykaże mniejszy zysk w ostatnim kwartale czy roku. Pana prezesa i zarząd banku mało interesuje, że za rok czy dwa wywołają tornado - bo wynagrodzenia biorą teraz. A za rok czy dwa, jak się te toksyczne kredyty sypną - to obecnego zarządu już nie będzie w banku i kto inny będzie musiał po nich zamiatać.
Dlatego bankom nie można ufać ze względu na ich organizację, krótkoterminowy interes i sposób instytucjonalizacji procedur. Znacznie bardziej wiarygodne są organizacje obywatelskie, bo one nie patrzą tylko poprzez krótkoterminowy interes "zysku dla akcjonariuszy a po nas choćby potop".
Paweł C. / 194.30.179.* / 2016-04-19 11:27
I tutaj jest rola KNF (oraz innych instytucji państwa) aby do tego tornada nie dopuścić, a nie pitolić o 67 mld kosztów. Bo te koszty mogą się w perspektywie długoterminowej okazać totalnie niestrawne - 2, 3 krotnie wyższe. Ale masz rację - jak miałbym dostać premię 200 tys za wyższy zysk w perspektywie że preziem będę tylko przez jakieś 1 kolejny rok. To też udawałbym idiotę.
Paweł C. / 194.30.179.* / 2016-04-19 11:16
uzupełnienie: Przyciśniecie 500 tysięcy kredytobiorców - to będzie dopiero koszt :)
bogdan19734 / 80.60.177.* / 2016-04-19 11:08
Drodzy Państwo jesteście narodem katolickim Czy nie lepiej darować te pieniążki spłacić długi Przecież miliardy dajecie na Watykan, Trudno daliście się oszukać Jak można żądać od tego co nie brał kredytów nigdy ,by za was spłacał.Tez jest Polakiem płaci podatki Nie możecie się pogodzić z Bogiem .Bóg dał Bóg wziął Przecież od Boga nie będziecie żądać by wole swoją zmienił Pozdrawiam Hania
666zxc / 178.235.36.* / 2016-04-19 11:15
kretyn bogdan który podpisuje się hania :)
gość984 / 5.134.65.* / 2016-04-19 11:08
Niezmiennie dziwi mnie brak wiedzy na temat kredytów pseudofrankowych i hejt na kredytobiorców. Prawdą jest, że zgodnie z art. 69 Prawa Bankowego bank udostępnia określoną kwotę a kredytobiorca zobowiązuje się do jej spłaty w zamian za odsetki i ew. prowizję. Sam kapitał nie może rosnąć (hipoteka nie rośnie), a przychodem banku jest tylko prowizja i odsetki. Jak wiemy kapitał od 2008r. wzrósł dwukrotnie! Co więcej – bank ma obowiązek oddać W DYSPOZYCJĘ kredytobiorcy kwotę kapitału – a czy bank komukolwiek oddał w dyspozycję CHFy? Przelewy szły w złotówkach….Produkt jest więc z definicji niezgodny z prawem, lecz gra się toczy o zbyt duże pieniądze, by banki tak łatwo odpuściły…Moje słowa potwierdza argumentacja mec. Garlacz – jakby ktoś chciał zagłębić się w temat...Sędziowie czekają na decyzję z góry i boją się wydać wyroku unieważniającego kredyt indeksowany – to oznaczałoby precedens i ważne narzędzie dla frankowiczów.
Co do „widziały gały co brały” - niestety nie widziały, bo szeregi profesjonalistów skutecznie zaciemniały obraz, kusząc niższym oprocentowaniem kredytów frankowych i na tamten moment ludzie podejmowali w ich mniemaniu decyzje najbardziej rozsądne – tak jak Wy idziecie do sklepu i porównujecie produkty, wybierając ten o najlepszych parametrach (skład, cena itp.). Jeśli ktoś miał potrzebę mieszkaniową np. w 2008r. (przypominam – nie każdy studiował prawo, ekonomię, dostał mieszkanie w spadku lub pieniądze na wkład własny) – dowiadywał się, że w złotówkach zdolności kredytowej nie ma, chętnie zaś dostanie kredyt w CHF. Czy to Was nie dziwi? Nie stać Cię na kredyt w walucie, której zarabiasz, ale możemy Ci dać kredyt obarczony jeszcze wyższym ryzykiem niż złotówkowy – ryzykiem walutowym! Wielu ludzi po prostu nie miało więc wyboru, decydując się na kupno swojego małego mieszkanka na kredyt skoro miesięczna rata kredytu równała się kwocie za wynajem. Nie chcę tu rozpoczynać dyskusji też o tym JAK wygląda rynek wynajmu w Polsce w porównaniu do Europy Zachodniej, jak jest nieuregulowany, jak wyglądają wynajmowane mieszkania (cena nie idzie tu w parze z jakością) i jak łatwo można dostać wypowiedzenie, np. po pół roku. Co dla pracującej rodziny z dziećmi jest ogromnym problemem.
Odniosę się też do przedstawianej przez niektóre media tezie, iż kredyty frankowe „w sumie dobrze się spłacają”. Pragnę przypomnieć, że z takich statystyk wypadają już kredyty niespłacane powyżej 3 miesięcy i będące u komornika, więc te wskaźniki są niemiarodajne. Że nie wspomnę już o tysiącach rodzin, które zapłacą raty (nikt nie chce stracić mieszkania, które spłaca już np. 8 lat), ale nie pojada na wakacje, nie wyślą dzieci na kolonie, odmówią sobie lepszego jedzenia, wyjścia do fryzjera, restauracji...Wiec zamiast do Pana Zdzisia, właściciela knajpki - kasa trafia do zagranicznego banku. Faktycznie jest się z czego cieszyć.…
Jest jeszcze kwestia „ponoszenia konsekwencji własnych decyzji” - to często hejterzy przywołują w dyskusjach nt. frankowiczów. Zakładamy, że po to mamy w Polsce nadzór bankowy, po to mamy instytucję Państwa – by chroniła interesy obywateli, którzy w zderzeniu z wyspecjalizowaną branżą, są po prostu bez szans. Czy jeżeli idziecie do sklepu z zabawkami i kupujecie dziecku klocki – robicie samodzielnie testy na toksyczność plastiku? Jeśli idziecie do mięsnego po wędlinę – badacie próbki? Nie. Zakładacie (słusznie), że to obowiązek całego rozbudowanego systemu nadzoru i kontroli, na który wszyscy się zrzucamy. Takie samo założenie podjęli frankowicze – ufali, że bank z koncesją Państwa Polskiego nie sprzedaje produktów toksycznych – tak jak w SMYKu nie ma toksycznych lalek ani klocków, gdyż system kontroli i nadzoru działa (w końcu za niego płacimy!)…
I ostatnia kwestia – POMOC. Nikt nie chce złotówki z budżetu Państwa, nikt nie chce mieć lepiej niż złotówkowicze. Postulaty frankowiczów ograniczają się do tego, by zaczęto przestrzegać prawa (art.69 prawa bankowego, klauzula 3178 i 3179 z Rejestru UOKiK), a kredyty zostały zamienione na takie o podobnych właściwościach i parametrach jak zaciągane kredyty złotówkowe. Czyli, żeby sprzedano im produkty nietoksyczne.
Proszę nie zabierajcie im prawa do ubiegania się o swoje, nie hejtujcie, nie szczujcie jednych na drugich i przede wszystkim - doinformujcie się. Bo swoja ignorancja krzywdzicie masę poszkodowanych ludzi. Prawda jest bowiem taka, iż system bankowy działa w sposób często
bogaty rencista / 176.221.125.* / 2016-04-19 11:06
Cwaniaku do roboty a nie brac od Obywateli- podatnikow kasiurę.Mnie nikt nie wyrównuje renty 900zl..a ty chcesz zebym ja wam dawal..a SIO!!!!
PolskiEmeryt / 94.254.163.* / 2016-04-19 11:10
Aha - to teraz bankowe trolle próbują ustawiać emerytów kontra frankowiczom?
A strategia ustawiania złotówkowiczów kontra frankowiczom już nie działa?
Tylko emeryci wam zostali jeszcze do urabiania?
Przecież to najczęściej wnukowie i dzieci tych emerytów zostali wepchnięci w kredyty frankowe, więc na co liczycie bankowe trolle? Że ich skłócicie? .
rychzdzich / 84.10.206.* / 2016-04-19 11:08
masz 900 zł i stać cię na kompa i internet łżesz jak pies banksterski trolu
bogaty rencista / 176.221.125.* / 2016-04-19 11:18
chłopie ze środka wsi---mieszkam z corki rodzina i maja komp..bo sa cywilizowani..wiec potrafie tez czyrac i pisac ..wiec czego mordę drzesz!!!
komandos1 / 95.40.193.* / 2016-04-19 11:06
Robie drugi wpis choc zadko to robie powiem tak czasami wstydze sie ze jestem polakiem Czytajac te wpisy nie rozumiem dlaczego nas frankowiczow obrazacie tak wiekszosc z nas to prosci ludzie tacy jak ja niewazne pragne tylko wyjasnic naszym kolegom zlotowkowym ze niewarzne czy brales zlotowki czy franki bo bralismy okreslone sumy ktore chcemy splacac i nikt do mnie nie musi dokladac banki nadal beda zarabiac straca tylko ganksterski zysk ktory sobie wymyslily A tak na marginesie czym jest ta strata w porownaniu ze sprzedaza polskich bankow za grosze wyprzedarzy majontku narodowego zle przeprowadzonej prywatyzacji nie rozliczonych afer moze tu powinlismy zaczonsc krzyczec tu dopiero sa sumy
~~~ / 37.47.213.* / 2016-04-19 11:14
Rozumiem ewentualne odszkodowania za chore spready, ale jeśli chodzi o ryzyko walutowe, to każdy powinien je brać na własną odpowiedzialność. Przez wiele lat, kredyty frankowe były tak opłacalne, że i do tej pory frankowicze są do przodu w stosunku do ludzi biorących kredyty w złotówkach a im nikt nie ma zamiaru pomagać. Poza tym, argument "dajcie mi, bo gdzie indziej przepadło więcej kasy" jest bezzasadny. Dałbyś komuś 1000 zł tylko dlatego, że Ciebie bank zrobił np. na 20 razy tyle?
zbysiu / 83.10.127.* / 2016-04-19 11:05
Ci frankowicze to oszuści chcieli zarobić oszukać i się nacięli kredyty bierze się w walucie jakiej się zarabia dlaczego mają chronić tylko frankowiczów przecież brano kredyty w euro w dolarach itd..... niech sobie radzą są ważniejsze potrzeby niż ich kredyty jest tyle biedy w Polsce .....
Ojos del Salado / 84.10.87.* / 2016-04-19 11:03
Przestańcie wreszcie zajmować się ludźmi, którzy dobrze wiedzieli w co się pakują i chcieli przechytrzyć innych. Nie mam zamiaru dokładać choćby 1 grosz z mojej skromnej emerytury, do której w marcu dołożył mi ZUS 4,78 zł.
DoOjos / 94.254.163.* / 2016-04-19 11:07
Jak będziesz jojczyć przeciw przewalutowaniu franka, to wkrótce dołożysz z własnej emerytury do krachu gospodarczego z powodu braku przewalutowania tych toksycznych kredytów.
Poza tym Ojos del Salado - coś za szybko klikasz wpisując te posty na forum - jak na biednego emeryta.

Najnowsze wpisy