demokrata
/ .* / 2005-04-25 14:10
Dlaczego mądrych ludzi tak bardzo niektórzy nie lubią. Przynajmniej jeden Frasyniuk odpowiedział mądrze na głupie pytanie o wysokość podatków - "mnie najbardziej podobają się 18 nastki" i słusznie . Wysokość podatków nie powinna wynikać z licytowania się kto obniży bardziej, a z precyzyjnych obliczeń wynikających z potrzeb, które czy się komu podoba czy nie, to i tak będą. Trzeba po prostu patrzeć trochę dalej niż koniec własnego nosa. Oczywiście, że nie można wszystkich zadowolić, bo jest to godzenie ognia z wodą. Czy należy obniżać podatki? Napewno tak, ale wydaje się, że odpowiedzialny rząd powinien to robić tak jak Balcerowicz ze stopami procentowymi, czyli małymi kroczkami, wiem , że to nie popularne bo każdy chciałby szybko, ale to naiwność i można wpaść z deszczu pod rynnę, czego nikomu nie życzę, a taki Lepper tylko na to czeka..Czy wzrost ilości pieniądza u przedsiębiorców automatycznie przekształca się na rozwój gospodarczy? Oczywiście, że nie. Który przedsiębiorca będzie rozbudowywał zakład, jeżeli ma kłopoty ze sprzedażą z już istniejącego. Po prostu rozwarcie nożyc między podażą i popytem nie może być zbyt duże. Widać to np. w Rosji gdzie np. taki Abramow woli inwestować w kluby piłkarskie na zachodzie niż w rozwój gospodarki w kraju. Pamiętam jak kiedyś Balcerowicz wspomniał tylko o schładzaniu gospodarki, zrobiono z niego prawie że wroga publicznego nr 1, a to poprostu mądry człowiek.Kiedyś szach Iranu mają mnóstwo tzw. petrodolarów chciał szybko zrobić z tego państwa potęgę gospodarczą i co? Skończyło się tatalną klapą.Niestety w gospodarce nie ma nic szybko, chyba że mamy stać się jakąś republiką bananową gdzie oprócz wielkich bogaczy jest też skrajna nędza.Moim zdaniem, Belka, Hausner, Frasynuk to nie demagodzy starający się na siłe przypodobać elektoratowi i dlatego ja ich popieram, ostatecznie jak narazie mamy demokrację.