Jest jeszcze jeden, ale równie istotny problem- samochody stojące wszędzie. Zanim dotrze się do inkryminowanych przystanków, stacji, często trzeba nabyć zdolności latania ponad samochodami szczelnie opanowującymi podwórka, skwery chodniki. I na takie chamstwo już brak słów. Czasem marzy się zwykłemu przechodniowi kombajn z piłą tarczową wycinającą przepisowe 1,5 metra w tym złomowisku.