Pyclik rozumie ale z wrodzonej nienawiści do kościoła nie dopuszcza do swej świadomości. Najlepiej odciąć w 100% kościół od pieniędzy państwowych których pokaźna część stanowi wkład podatników deklarujących przynależność do kościoła.
Przecież pozbawiony kościół funduszy będzie zmuszony pozamykać większości placówek bo
Funduszu Kościelnego wspomaga działalności charytatywnej, oświatowo¬-wychowawczej i opiekuńczo-wychowawczej udzielane są m.in. na zakłady opiekuńczo-lecznicze, domy opieki społecznej, specjalistyczne zakłady dla głęboko upośledzonych dzieci i dorosłych, domy starców, domy samotnej matki, schroniska dla bezdomnych i jadłodajnie, zakłady wychowawcze i specjalnej troski, domy dziecka, ochronki, żłobki, przedszkola, szkoły podstawowe i średnie ogólne i specjalistyczne, bursy, internaty, świetlice itp. placówki prowadzone przez kościelne osoby prawne. Dotacje przeznaczone są głównie na budowę, rozbudowę, remonty, adaptacje i modernizacje tych placówek. W nielicznych, szczególnie uzasadnionych przypadkach, z Funduszu finansuje się również zakup wyposażenia i pomocy dydaktycznych o charakterze trwałym. Środków z Funduszu nie przeznacza się na pokrywanie kosztów bieżącego utrzymania tych placówek (takich jak np. nośników energii, żywności, odzieży, środków czystości, lekarstw i artykułów sanitarnych, usług eksploatacyjnych, wynagrodzeń itp.).
oprócz tego remonty i konserwację obiektów sakralnych o wartości zabytkowej.
A jak już to się zrobi to ciężar w 80% do tej pory dofinansowany ze składek kościelnych placówek wyżej wymienionych spadnie na Państwo z bardzo drogą i liczną administracje.
Więc znów będzie można źle pisać o kościele.
Że bez sumienia potrzebujących wyrzucił na ulice, że prowadzi dyskryminacje bo do swych ośrodków które uda mu się zachować przyjmuje osoby tylko deklarującą wiarę w Boga
[Ten komentarz został zgłoszony do usunięcia przez 1 osobę - Pyclik.]