witam
odniose sie do wybranych fragmentów Twojego wywodu:
"Wszystko wskazuje ze nadchodzi korekta " i "Poza tym o zblizajacej korekcie moga swidczyc ostatnie 4 lata bez glebszej korekty no i jeszcze te przewartosciowane spolki" - gielda i ekonomia to nie prognoza pogody gdzie zimny front sugeruje ochlodzenie a chmury ciepła noc. rok temu tez wszyscy wieszczyli zalamke, besse i w ogole koniec gieldy, nic takiego nie nastapilo. to ze spolki sa przewartosciowane i oderwaly sie od fundamentow wiemy od co najmniej 1,5roku. a im wiecej anali i zwyklych inwestorwo-laikow gada o korekcie tym wiecej bedzie potem placzu, bo korekta nie podaje terminu i z reguly zaskakuje w najmniej spodziewanym momencie. aha najwazniejsze - polecam lekture pojecia 'korekta'. a jak dajesz pieniadze do tfi to radze poczytac o zalecanym horyzoncie czasowym inwestycji i nie panikowac tylko dac zarzadzajacym sie wykazac.
"dobra alternatywa na nadchodzacy rok sa fundusze parasolowe" i "Poniewaz daja one pewne bezpieczenstwo, ze w razie glebszej korekty (15-20%) mamy szanse przerzucic nasze srodki na rynek pieniezny czy papierow dluznych" - to samo mozemy robis w ramach zwyklego TFI - nie nazywa sie to fundusz parasolowy - ale w ramach jednego TFI mozemy konwertowac (w wiekszosci) bezplatnie miedzy wszystkimi funduszami (akcyjne, zrowanowazone, stabilne, ochrony kapitalu...) - jak zwal tak zwal - efekt taki sam jak w parasolu. a to ze w tradycyjnym TFI zaplacisz belke na konwersji (w innym temacie robilem wyliczenia i w okresie 1-2 letnim to jest kwestia mniej niz 0,5% na korzysc parasola)- zrekompensuje sie lepszym wynikiem funduszu - bo sam stwierdziels:
"f. parasolowe nie maja jakis oszalamiajacych wynikow jednak ich zysk i tak osiaga ponad przecietne wyniki"
"stad tez moze zagrac bezpieczniej i poprostu madrze niz baaaardzo ryzykownie i malo rozsadnie" - nie iwem gdzie widzisz roznice w ryzyku miedzy inwestowaniem w f. akcji przez parasol i przez tradycyjne TFI
"jesli chodzi o dywersyfikacje to rozumie sie ja jako rozkladanie inwestycji w taki sposob by zroznicowac ponoszone ryzyko orazzroznicowac zrodla zysku co zwiazane jest rowniez z ryzykiem inewstycji tzn np inewstujacw fundusze i bedac gotowi poniesc dosc duze ryzyko 70% kwoty inestujemy w
akcje a resztew f zrownowaznoe" - polecam takze lekture pojecia 'dywersyfikacja'. z Twojego przykladu wychodzi rozklad 90%w
akcje reszta w w obligacje. zamiast zrownowazonego lepiej jest zbudowac portfel z funduszy lezacych na przeciwnych biegunach - np akcyjny i ochrony kapitalu. nie ograniczymy mozliwosci zarobku jak w przypadku zrownowazonego (o ktorym tez nie mam najlepszego zdania - poszukaj w innych tematach). inna kwestia jest to ze skoro mamy mozliwosc bezplatnych konwersji to mozna podjac wieksze ryzyko i jechac z prawie calym kapitalem na akcyjnych.
"Wszystkim, ktorzy w obecnej sytuacji tak slepo polecaja forumowiczom f akcji
proponowalbym troche pokory,analize obecnej sytuacji albo przynajmniej sledzenie
wypowiedzi analitykow albo poprostu tvn24;)" po pierwsze fundudsz akcji nie jest inwestycja na rok czy dwa. dlugi termin - minimum 5lat daje mozliwosc odrobienia ewentualnych strat powstalych na wczesniejszych zawirowaniach na gieldzie.
po drugie: to po przecinku to chyba zart. a jak myslisz na jakiej podstawie sami inwestujemy i doradzamy - chyba nie na analizie sytuacji w 1756r.
po trzecie: czy analitycy sa nieomylni? czy na tvn24 maja jakas rozpiske cyklu koniunkturalnego na przyszlosc? a moze znaja juz wyniki poszczegolnych funduszy w przyszlosci? dostep mamy do mniej wiecej tych samych danych. a widze, ze ktos kto jest analitykiem czy ekonomista (ja takie szczescie mam)- i kilkoma madrymi i pewnie nie dokonca zrozumialymi slowami - staje sie dla Ciebie jedynym i wszechwiedzacym. to blad bo dla pelnego obrazu rynku powinienes poczytac kilku czy kilkunastu specjalistow - przeanalizowac to i wyciagnac wnioski (co dla laika moze byc trudne).
"niestety obecna sytuacja zmusza do duzej ostroznosci nawet kosztem paru zlotych" - po to przynosisz pieniadze do TFI zeby to oni zajeli sie Twoimi pieniedzmi. oni maja wypracowac zadowalajaca stope zwrotu. fundusz=inwestycja dlugoterminowa. a jak jestes niecierpliwy, nerwowy to mozesz sobie wiecej zaszkodzic niz pomoc (np. na konwersjach czy panicznej ucieczce).
pozdrawiam i powodzenia w inwestycjach