kwl
/ 82.210.151.* / 2009-01-03 12:37
Fundusz inwestycyjny ma strukturalne problemy z radzeniem sobie na takim rynku. Wejście czy wyjście z pozycji to trudne zadanie, gdy ma się tak dużo papierów do sprzedania, a rynek jest mało płynny. W wielu przypadkach zarządzający słabo zarządzali też kapitałem (zbyt mały udział gotówki w portfelu i zbyt wczesne wchodzenie na rynek akcji). Dochodzą do tego nadmierny rozrost tej formy inwestowania (zarządzających z wysoką alfą jest po prostu nie aż tak wielu), wysokie opłaty, brak tańszych funduszy indeksowych, nieodpowiedzialne reklamy w szczycie hossy czy też bezceremonialne traktowanie inwestorów (np. w 2008 r. fundusz nieruchomości Arki dywidendy nie wypłacił, gdyż zarządzający doszli do wniosku, że wiedzą lepiej co zrobić z pieniędzmi niż ich właściciele). Właściwe pytanie powinno więc brzmieć nie dlaczego połowa aktywów znikła, ale dlaczego druga ich połowa została?