edw@
/ 31.175.39.* / 2014-11-16 05:46
Putin na nic nie potrzebuje całej Ukrainy. Jego celem jest połączenie lądowe z Nadniestrzem i Krymem, a więc odcięcie Ukrainy od morza, cały Donbas, Zaporoże i Charków (tam są największe ośrodki przemysłu maszynowego i zbrojeniowego). Tereny te są zamieszkały przez ludność rosyjskojęzyczną, kto więc miałby robić Rosji drugi Afganistan? Co do zerwania stosunków dyplomatycznych, to wątpię, bo Rosja jest zwyczajnie potrzebna Zachodowi, raczej po takiej aneksji spodziewałbym się jakiegoś resetu we wzajemnych stosunkach Rosji z krajami cywilizowanymi.