acomitam
/ 83.11.111.* / 2010-04-07 13:09
Jak wynika z artykułu, owe 1550% PKB to bieżące i przyszłe zobowiązania państwa obejmujące także zobowiązania emerytalne odniesione do PKB z 2004 roku (?). Nie wiadomo jaką część stanowią te ostatnie, ale zapewne dominującą. Nasz skundlony kraik wykończony przez speców od przekrętów w rodzaju Janusza Lewandowskiego czy charyzmatycznych premierów jak chociażby Jerzy Buzek, wspartych zastępami urzędników-lewaków, ekonomicznych cudaków udających liberałów, ale w rzeczywistości krypto-komuszków, jak chociażby słynny ekonomista, twórca "nowej" ekonomicznej rzeczywistości L. Balcerowicz, czy nie mniej charyzmatyczny keynesista M. Belka, otóż ten nasz kraik poradzi sobie z przeciwnościami wprowadzając wiek emerytalny 7- lat, i obowiązkowe usypianie ludzi po 70 roku życia. Wtedy zobowiązania państwa wobec ludzi przestana odgrywać większą rolę, stan finansów się poprawi, a komuszki będą mogły dalej świetnie się bawić i udawać dygnitarzy zatroskanych ludzkim losem. Ale - co tu kryć - sami jesteśmy sobie winni, więc próżne żale, próżne złorzeczenia.