Gałązka: Czas niedorzeczników
Money.pl
/ 2008-07-01 08:57
No to żeś se, towarzyszu Wiesławie POdjął decyzję po tygodniu kombinowania niczym koń pod górę - nie ma co. Jak mawia pewne POrzekadło: Nie strasz, nie strasz, bo się zestrasz... nej POruty prędko nie POdniesiesz ;-)
Jest oczywistą oczywistością, że na poruszony temat też nie warto pisać. Prawie nikogo nie interesują PRowskie zwody ryżego lenia, co to tylko raz w życiu POtrafił głosy POliczyć. Jak zwykł mawiać idol pańskich PObratymców, którego "wyzwoleńcze zastępy" swego czasu kwiatami witali:
"Nie ważne kto głosuje, ważne kto liczy głosy"
PS: Przy okazji cały czas widać, jak spory zamęt w móżdżkach wykształciuchów POczyniła sprawa Maleszki wyemitowana na antenie TWN Walter. Syndrom wariującego kompasu. ;-)
historyk
/ 89.77.39.* / 2008-07-01 20:37
Liszka nie mogła być rzecznikiem gdyż byłaby chłopcem do bicia po kazdej wypowiedzi, wyrażnie - powodem były stosunki w kancelarii i drugie sprawy osobiste wygląda na to że zaszła w ciąże, a może się myle
man13
/ 2008-07-01 23:17
/
Tysiącznik na forum
To z doniesień IPN-u masz te wiadomości? Cy od samego Olszewskiego?
DA-old
/ 217.172.247.* / 2008-07-01 17:04
"Czas niedorzeczników" - to czas dla Gałązki i innych "medrców" modelujących szare komórki stada baranów....
icotugadaćowizerunku
/ 213.158.196.* / 2008-07-01 18:16
że nie wspominając o braku potrzeby ze strony gałązki w dorabianiu sobie gęby. Taką gębę mutanta można mieć jedynie w wyniku zdrowego porąbania się podstawowych genów.
man13
/ 2008-07-01 13:11
/
Tysiącznik na forum
"Jedno jest w tej sytuacji dobre. Lech Kaczyński przestał udawać, że jest za traktatem, za
integracją europejską. Cała Europa, a Polska w szczególności, zapamięta go jako skostniałego,
pełnego kompleksów, małego człowieka, który dziwnym zrządzeniem losu stanął na czele wielkiego,
europejskiego narodu."
maa
/ 2008-07-01 14:04
/
Tysiącznik na forum
Zostawmy L. Kaczyńskiego.
Raz, że to nijak się ma do tematu, dwa, najeżdżanie niego zaczyna być niesmaczne, przypomina drwienia np. z ludzi z zespołem Downa.
Tak, wylewając swe paranoidalne żale - wykształciuchy jedynie sobie wystawiają odPOwiednie świadectwo (a raczej tylko je POtwierdzają):
"Leszek Kaczyński to człowiek ogromnej pracowitości, wiedzy i niepospolitej inteligencji... Jest wiceprzewodniczącym związku, ale za to jego pierwszym mózgiem. Strajk Kaczyńskiego położyłby Solidarność na łopatki. Polityka to jego żywioł, podobnie jak i brata Jarosława." (Jarosław Kurski, wice-naczelny GWnianej)
tak, tylko Vaclav Klaus potrafił europejsom i innemu lewactwu wygarnąć prawdę prosto w oczy, nie zwlekając z tym niepotrzebnie...
man13
/ 2008-07-01 14:00
/
Tysiącznik na forum
Jako fan Klausa masz prawo mieć takie zdanie. Nawet możesz się przeprowadzić pod jego skrzydła.
A czyż nie powinni dać przykładu ci, którzy tu tak głośno stękają? I poszukać schronienia pod skrzydłami np. Zapatero?
man13
/ 2008-07-01 15:11
/
Tysiącznik na forum
Dali przykład w poprzednich wyborach w 2007. wynik znany i ...... czas by się z nim pogodzić PiSiorki.
to w takim razie dlaczego wykształciuchowe śmierdziele - jak widać tu najlepiej - nie POgodziły się jeszcze z wynikiem wyborów prezydenckich 2005, hę? ;-)
arch
/ 2008-07-01 13:39
/
Tysiącznik na forum
W Austrii CZĘŚĆ polityków domaga się anulowania decyzji o ratyfikacji traktatu lizbońskiego przez austriacki parlament.
Chcą dać prawo Austriakom w referendum , czy chcą pozostać w Unii Europejskiej. ! ! !
Zdanie co do UE zmienił także obecny kanclerz. .
W "Kronen Zeitung" Frymann i Gusenbauer w liście otwartym zażądali w przypadku jakichkolwiek prób wprowadzenia w życie traktatu lizbońskiego bardzo istotnych zmian w jego treści.
chodzi o to, by decyzja o jego ratyfikacji zapadała w drodze referendalnej .
i CO CIEKAWE -Przewodniczący Partii Wolnościowej (FPOE) Heinz Christian Strache domaga się,
--- aby w przypadku nowych wyborów do austriackiego parlamentu równolegle przeprowadzono referendum z pytaniem,
--czy Austriacy chcą, aby ich kraj był nadal członkiem UE ?
MN4
/ 80.51.231.* / 2008-07-01 13:54
To faszyści Heidera.
maa
/ 2008-07-01 14:07
/
Tysiącznik na forum
Nie faszyści, a naziści (to naprawdę nie jest to samo).
Poza tym zwolennikom PiS to nie przeszkadza - to ich najbliższe politycznie ugrupowanie.
arch
/ 2008-07-01 18:24
/
Tysiącznik na forum
Heinz Christian Strache domaga się,
--- aby w przypadku nowych wyborów do austriackiego
parlamentu równolegle przeprowadzono referendum z pytaniem,
--czy Austriacy chcą, aby ich kraj był nadal członkiem UE ?
----Viva la Demokracja! Very Happy .! ! !
Viva Austria ! ! ! !
man13
/ 2008-07-01 14:06
/
Tysiącznik na forum
I tak samo ma się sprawa polskich faszystów mających za nic wspólne interesy Polski w ramach UE. Jak widać tylko współpraca z Watykanem jest im na rękę tak samo jak Hitlerowi.
arch
/ 2008-07-01 18:22
/
Tysiącznik na forum
man13
I tak samo ma się sprawa polskich faszystów mających
za nic wspólne interesy Polski w ramach UE.
dlaczego po odrzuceniu konstytucji UE przez Francję i Holandię nie nazwałeś ich faszystami ?
man13
/ 2008-07-01 23:15
/
Tysiącznik na forum
Tam, we Francji i Holandji, nie byli to faszyści. Tu i w Austri właśnie to oni protestują przeciw wspólnej UE.
No to żeś se, towarzyszu Wiesławie POdjął decyzję po tygodniu kombinowania niczym koń pod górę - nie ma co. Jak mawia pewne POrzekadło: Nie strasz, nie strasz, bo się zestrasz... nej POruty prędko nie POdniesiesz ;-)
Jest oczywistą oczywistością, że na poruszony temat też nie warto pisać. Prawie nikogo nie interesują PRowskie zwody ryżego lenia, co to tylko raz w życiu POtrafił głosy POliczyć. Jak zwykł mawiać idol pańskich PObratymców, którego "wyzwoleńcze zastępy" swego czasu kwiatami witali:
"Nie ważne kto głosuje, ważne kto liczy głosy"
PS: Przy okazji cały czas widać, jak spory zamęt w móżdżkach wykształciuchów POczyniła sprawa Maleszki wyemitowana na antenie TWN Walter. Syndrom wariującego kompasu. ;-)
maa
/ 2008-07-01 12:17
/
Tysiącznik na forum
Sp..., trollu.
Masz swój "Najwyższy Czas", "Naszość", "Gazetę Polską" - tam zamiast wyzwisk będą ci potakiwać, wychwalać niepospolity intelekt i kłaść balsam na niedoceniane ego.
PS
teraz masz w swojej "Erze" dyżur rano?
"wyślij swoją matkę do burdelu, a potem tłucz ją, bo dziwka" ;-)
MN4
/ 80.51.231.* / 2008-07-01 10:24
Rządzenie trudne jest. Boć można:
rządzić dla mediów,
rządzić dla sondaży,
rządzić dla siebie,
rządzić dla innych.
A przecież wszystko jest zawarte w poniższej definicji.
Minister – urzędnik, który jest członkiem rządu i kieruje ministerstwem. Słowo minister pochodzi od łac. minister – sługa, pomocnik
man13
/ 2008-07-01 13:13
/
Tysiącznik na forum
A jak jest ze słowem PREZYDENT?
MN4
/ 80.51.231.* / 2008-07-01 14:00
Siedzący z przodu.
man13
/ 2008-07-01 08:57
/
Tysiącznik na forum
Zbyt wiele racji by polemizować.