Aktyw
/ 194.213.1.* / 2009-11-17 09:22
O kompetencjach tego rządu świadczy podejście do problemu grypy.Przez dwa tygodnie od początku listopada, rząd ustami minister Kopacz nas usPOkajał, twerdził,że nie ma zagrożenia epidemią,że nie POtrzeby się szczepić,że ze szczepieniem zdarzymy i wszystko jest pod kontrolą.
Wczoraj się nagle okazało ,że "Sytuacja epidemiologiczna w Polsce zmieniła się diametralnie"
"Wczoraj profesor Andrzej Zieliński powiedział, że zwykle o tej porze roku nie notowano tak wyraźnego wzrostu zachorowalności na grypę. Infekcje, które dają takie objawy jak grypa, są badane w systemie Sentinel na podstawie wybranych próbek populacji całego kraju. Wykazały one, że od 40 do 50 procent wszystkich zachorowań grypopodobnych, to rzeczywiście grypa, a połowa tego - to grypa typu A/H1N1."
Nie ma sie co pocieszac że "Do tej pory w Polsce potwierdzono ponad 270 przypadków nowej grypy" bo to jest POczątek, jeśli któremuś POnadprzeciętnie inteligentnemu i POnadprzeciętnie wykrztałconemu plafusowi umknęło to powtarzam "o tej porze roku nie notowano tak wyraźnego wzrostu zachorowalności na grypę"