Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Gałązka: O lepieniu bałwanków

Gałązka: O lepieniu bałwanków

Money.pl / 2008-01-08 08:38
Komentarze do wiadomości: Gałązka: O lepieniu bałwanków.
Wyświetlaj:
historyk / 84.10.106.* / 2008-01-08 23:27
tego typu sądaże to dalsze próby robienia z Tuska idola, a z Marcinkiewicza ofiary i jest to wyraz istnej demagogii jak słusznie zauważył autor na grupie nie mającej charakteru reprezentatywności, więc po co kiedy wystarczy zajrzeć do pierwszej lepszej pracy historyków wspólczesności jaką ma ocenę Mazowiecki, Wałęsa, no ale oni sa na końcowych miejscach
wyborca87 / 2008-01-08 16:34
Może lepiej nie o lepieniu bałwanków powinien pisać. Dzieje się wiele.
Rząd się sypie.
Zapewne Minister Zdrowia zostanie zdymisjonowana. Lekarze i pielęgniarki protestują. Szpitale nie mają podpisanych umów. Górnicy (już pięciuset) są cały czas pod ziemią.
Tamten rząd rozwaliły media – ten zapewne wkrótce wygoni naród.
To jest temat Panie Bałwanku!
MN3 / 80.51.231.* / 2008-01-08 17:57
87 to rocznik?
bz_yk / 85.222.34.* / 2008-01-12 00:03
Regulamin forum
scorpion1 / 195.38.12.* / 2008-01-08 16:14
Panie Gałązka, lewactwo, śmieszni jesteście ze swoimi sondażami, prognozami, dmuchanymi autorytetami.... Onegdaj Koszerna zrobiła ranking aytorytetów: na pierwszym miejscu umieszczono papieża, na drugim z różnicą 2 punktów był Wałęsa, a trzecie czy czwarte zajął Michnik.... Ten ranking Rzeczpospolitej to był przeprowadzony dla ludzi najbardzej szkodliwych Polsce a następnie go przekwalifikowano...... Coś takiego to ma sens!!!!
MN3 / 80.51.231.* / 2008-01-08 17:58
Kto zrobił więcej niż wymieniona przez ciebie TRÓJKA.
maa / 2008-01-08 14:29 / Tysiącznik na forum
Regulamin forum
ŁowcaWykształciuchów / 2008-01-08 14:40 / NiePOsPOlity Intelekt
Najwyższy czas na próbkę tych perełek, przed którymi nawet Bydlęta klękają:

"2007-02-14 19:57:09 | *.*.*.* | maa
(...)
Wyślij, o "wnikliwy" (im bardziej bezsensowne, wpisy tym bardziej pretensonalny podpis) swoja córke, matkę, siostrę(? przynajmniej matkę masz na pewno) do "burdelu na zarobek, a potem tłucz ją, bo dziwka."

Bez obaw, bandziorze Maa. W wyważeniu i kulturze nikt ci z pewnością nie dorówna... ;-)
Stella_6 / 83.6.106.* / 2008-01-08 15:41
Z pewnością nie ty (specjalnie małą literą).
maa / 2008-01-08 15:05 / Tysiącznik na forum
Regulamin forum
ŁowcaWykształciuchów / 2008-01-09 10:18 / NiePOsPOlity Intelekt
I cóż pozostaje mi tu odrzec, jeśli nie:
"Wyślij swoja matkę do burdelu na zarobek, a potem tłucz ją, bo dziwka"

;-)
acomitam / 83.25.137.* / 2008-01-08 14:55
Maa sam się chwalił, że ma "dość elitarne wykształcenie". Od tego czasu nie goją mi się zajaday ze śmiechu.
szerokiuśmiech! / 83.24.212.* / 2008-01-08 16:56
Regulamin forum
Stella_6 / 83.6.106.* / 2008-01-08 15:43
Poznać głupiego po śmiechu jego ...
MN3 / 80.51.231.* / 2008-01-08 13:52
Mężów stanu potrzebujemy. Mężów stanu wychowujemy. Mężów stanu wybieramy.
Traktujemy ich jednak jak gwiazdy estrady, jak artystów cyrkowych czy zawodowych sportowców, z którymi nota bene muszą przegrywać bo ci ostatni to fachowcy.
Gorzej pewnie, gdy politycy sami siebie traktują w myśl: show must go on.
Wszystkim nam potrzeba przedefiniowania pojęć. Na glebie nowego socjalistycznego człowieka rośnie nam nowy kapitalistyczny człowiek - obrzydlistwo: chciejstwo socjalizmu zamienia się w chciejstwo kapitalizmu.

Mnie jednak sondaż cieszy, bo gdyby tę 10. lekko poprzestawiać, to wyglądałaby bardzo przyzwoicie.
frotka / 79.187.37.* / 2008-01-08 12:52
a gdzie są dokumenty przekazane RP na ręce tego "męża stanu" przez prezydenta Rosji Jelcyna ?
Akt przekazania dokumentowały kamery tv, jakoś dziwnie zczerwieniał mąż stanu ?!
Marqus / 79.187.251.* / 2008-01-08 12:49
wygląda na to , ze badani nie mają zielonego pojęcia kto to jest mąż stanu. Nic w tym zresztą dziwnego skoro ten gatunek jest praktycznie wymarły. Ostatnim był może Paderewski. Piłsudski za swoje zachowanie podczas bitwy warszawskiej chyba nie może być tak nazwany , poza tym agent Austro Węgier, Japonii i może Niemiec ....
kotylion / 79.187.37.* / 2008-01-08 12:47
dziękuję za tą piątkę , dziwię się że nie ma na niej Berele Lewartowa.

a wałęsie serdecznie dziękuję za zawetowanie ustawy chcącej odebrac super przywileje bandziorom ubeckim pacyfikującym polskich patriotów. Dzięki tej decyzji Morel oprawca ze Świętochłowic , który po wojnie był komendantem obozu , ma na sumieniu tysiące ofiar, dzięki tej decyzji do samej śmierci (do ub. roku) RP płaciła mu emeryturę 5 000 zł. Warto było zabijać !
Polecam tą uwagę przeciwnikom kary śmierci.
Że ktos jest sławny za granicą nic jeszcze nie oznacza. Wałęsa wygrał wyłącznie dlatego, że jedynym przeciwnikiem był Tymiński przywieziony przez kogoś (?) z Peru.
Mąż stanu pogieło was dokumentnie !
ŁowcaWykształciuchów / 2008-01-08 10:28 / NiePOsPOlity Intelekt
Sztaba złota od Wałęsy:
http://www.rp.pl/artykul/9157,81553.html

A tu informacja dla etatowych "zaklinaczy rzeczywistości" nt. nakładu Rzepy, który podobno leci na łeb na szyję:
http://www.rp.pl/artykul/5,81877.html
maa / 2008-01-08 12:12 / Tysiącznik na forum
z tego postu mamy wyciągnąć jedynie słuszny wniosek, że p. Gałązka nie ma racji i pisze głupoty a propos mężów medialnych, bo Rz chwilowo trochę zwiększyła nakład?

Mam nadzieję, że nie dopuścili cię do żadnej odpowiedzialnej pracy?
ŁowcaWykształciuchów / 2008-01-08 12:40 / NiePOsPOlity Intelekt
Mazowiecki, Wałęsa, Bartoszewski.
"Wszyscy trzej znani i doceniani."

Mazowiecki - lizusowski głos potępienia wrogich wobec PZPR jednostek (pokazowy proces biskupa Kaczmarka)

Wałęsa - swego czasu był najbardziej doceniany przez stalinowskich katów oraz byłych SBeków, kiedy zawetował ustawę odbierającą im wyśrubowane przywileje emerytalne. Parę miesięcy później podczas spotkania ze związkowcami tłumaczył, że ustawy nie przeczytał i za weto odpowiedzialni są jego doradcy.

Kompromitację "ałtorytetu" Bartoszewskiego oglądaliśmy całkiem niedawno - "Jeżeli nie wiesz, jak się zachować wobec tych, których nie lubisz - naubliżaj im publicznie od frustratów, dewiantów i bydła".
acomitam / 83.25.137.* / 2008-01-08 15:04
Wydaje mi się, że w Rzepie ktoś sobie zrobił po prostu "jaja" i w ten sposób zakpił sobie z "obywateli" naszego pięknego kraju. Cóż dobrego można powiedzieć o kimś, kto Mazowieckiego, Wałęsę, Bartoszewskiego czy Tuska uważa za męża stanu? Zabrakło mi tutaj jeszcze Geremka, Kuronia i Michn ika. Wtedy można by przez cały następny tydzień ryczeć ze śmiechu. A tak już po 30 minutach stan rozbawienia mija.
MN3 / 80.51.231.* / 2008-01-08 13:31
Kogo ceni ŁW?
ŁowcaWykształciuchów / 2008-01-08 13:37 / NiePOsPOlity Intelekt
Ronald Reagan, Margaret Thatcher
Floyd / 2008-01-08 17:54 / Tysiącznik na forum
Co w wolnym tłumaczeniu na język polski przetłumaczyć można jako: Leszek Balcerowicz. :)
ŁowcaWykształciuchów / 2009-02-17 10:35 / NiePOsPOlity Intelekt
bez takich niesmacznych żartów, bo popękają mi zajady... ;-)
absurd / 85.255.181.* / 2008-01-08 10:22
"Psy szczekają .. Karawana jedzie dalej"

musżę niestety powtórzyć to powiedzenie

wygląda na to że Marcinkiewicz .. jest "wielkim" nieobecnym miejscowej (polskiej) sceny politycznej

to obszczekiwanie Marcienkiewiczowi raczej słuzy niż szkodzi .. inaczej patrząc nieobecność w biezącej polityce moze wyjśc na "dobre" w tym wypadku skutkuje wzrostem popularnosci.

Juz dawno temu zauwazyli to cesarze japońscy .. którym było dane panować ale nie rządzic .. zmieniali sie władcy biezacej polityki .. cesarstwo ostało do dzisiaj ..
mm@3m / 193.111.166.* / 2008-01-08 10:01
Baroszewski, Wałęsa, Mazowiecki za Marcinkiewiczem.Chyba coś nie tak. Jak rozumiem że Marcinkiewicz jest medialny, bezkonfliktowy, zawsze usmiechnięty, ładnie wypowiada się na każdy temat, że wreszcie jest wszechstronnie uzdolniony, może być nauczycielem, premierem, szefem banku, ale jednak ci trzej Panowie znacznie więcej zrobili w swoim życiu niż On.
................. / 213.158.197.* / 2008-01-08 09:54
"lepiej jednak umieć zrobić bałwana ze śniegu, niż z siebie"

Do wiotkiej intelektualnie gałązki oczywiście nie dociera, że premier lepiący bałwana - największego bałwana robi z siebie.
Sabre / 2008-01-08 08:59 / Tysiącznik na forum
Sukces Marcikiewicza jako "męża stanu" może niektórym wydawać się dziwny, ale łatwo go wytłumaczyć. Jego wcześniejsza porażka w wyborach na prezydenta stolicy tak naprawdę była ... jego sukcesem. Bo gdyby on startował jako kandydat niezależny, bez garba PiS, miałby zwycięstwo w kieszeni.
Gdyby nie zrobił z siebie durnia, oświadczając że o dymisji mowy być nie może, w dwie godziny później podawając się do dymisji, gdyby nie przyjął tego "awansu" na komisarza, byłby dziś prezydentem. Marcinkiewicz potrzebował niezłego kopniaka od prezesa i zimnego prysznica od wyborców, by to zrozumieć.
Ten sondaż może być interesującą wskazówką dla innych działaczy PiS - kojarzenie z partią, która budować nie potrafi, a i z niszczeniem nie daje sobie rady (mimo najszczerszych chęci), to gwóźdź do trumny dla każdego polityka.
Co inteligentniejsi w PiS to zrozumieli, cała reszta potrzebuje trochę więcej czasu.
maa / 2008-01-08 09:30 / Tysiącznik na forum
Czy temat felietonu nie był inny, niż jest temat pańskiego postu?
Felieiton nie dotyczył Marcinkiewicza, lecz kreacji "męzów medialnych". Casus "Marcinkiewicz" był jedynie ilustracją .
Tak mi się przynajmniej wydaje.

Felieton jest bardzo interesujący i trafnie opisujący manipulacje dziennikarskie. Nie mam do niego żadnych komentarzy.
Sabre / 2008-01-08 09:39 / Tysiącznik na forum
Główną część swojego felietonu pan Gałązka poświęcił jego "głównemu bohaterowi", czyli właśnie Marcinkiewiczowi i jego "niespodziewanemu" zwycięstwu.
I tu nie chodzi raczej o manipulacje dziennikarskie, ale raczej brak zrozumienia wśród manipulowanych.
Brak mi tu było Małysza - założe się, że miałby duże szanse ... .
Floyd / 2008-01-08 18:01 / Tysiącznik na forum
Tym niemniej, wypowiedź pana Sabre była nie na temat, a co najwyżej: W związku z tematem.
Piper / 62.121.98.* / 2008-01-08 08:38
500 osobowa reprezentatywna grupa Polaków... cóż, ta grupa może nawet była reprezentatywna (w końcu głównie za to płaci się agencją badania opinii/rynku), ale co z tego... 500 osób to dość by oszacować czy wolimy Tuska, czy Kaczyńskiego (średnio rzecz ujmując), albo czy chcemy dopłacać do służby zdrowia. Wystarczy dla opisania problemu prostego, jasnego i mało kontrowersyjnego - tylko czy wtedy potrzebny jest sondaż?
acomitam / 83.25.137.* / 2008-01-08 15:10
Wyniki sondażu, jeśli oczywiście traktować je serio, mogą wskazywać również na to, że objęta nim grupa respondentów nie ma zielonego pojęcia o naszej historii, o rozumieniu czym powinien wyróżniać się mąż stanu nie wspominając. To że ktoś ma wyższe wykształcenie nie oznacz przecież, że wie o czym mówi. Takich nazywano jeszcze nie tak dawno wykształcicuchami, ale teraz już nie można.

Najnowsze wpisy