chłop jag
/ 84.234.10.* / 2010-03-09 09:45
Panie Gałązka, pan lasu nie widzi, jeno poszczególne drzewa! Ja rozumiem, że dzisiaj, będąc w parku, nie widzi się już parku, tylko psie kupy, ale nie można przecież zza psich kup, nie dostrzegać wielkiej kupy - Partii Okrągłostołowej! Jak wiemy w kupie siła a tow. Szmaciak mówił: Ja mogę być lyberałem, tylko mi o tem wcześniej, tołażysze, powiedźcie!
Problem jest w tym, panie Gałązka, aby ogromna psia kupa - w oczach polskich wyborców, jawiła się jako piękny, pachnący kwiat, który to "kwiat" po wyborach, zamieni się po raz N-ty w kupę!
Na koniec, pytam retorycznie, ile jeszcze harców Partii Okrągłostołowej nam trzeba, ile tańców na lodzie, aby będąc w Polsce, nie dostrzegać już Polski, jeno, psie kupy?