Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Gałązka: Puste pytania

Gałązka: Puste pytania

Money.pl / 2009-02-17 08:55
Komentarze do wiadomości: Gałązka: Puste pytania.
Wyświetlaj:
MN4 / 80.51.231.* / 2009-02-17 11:26
Ojczyzna czy synczyzna do cholery? Jeżeli ojcowie sa na tyle odpowiedzialni, aby pracować na synów tylko na własne dobre samopoczucie, to kraj staje się mafią.
Jeżeli nie potrafimy zdefiniować męża stanu, to zdefiniujmy syna stanu, albo wnuka.

A z definicja mięża stanu mamy kłopoty od zawsze. Afery okresu międzywojennego, sa porównywalne ze złotą wolnością wieku XVIII, a ta z rozbiciem dzielnicowym XIII wieku. A pomiędzy tymi datami wcale nie było tak słodko.

Od Popiela tacy jesteśmy synkowie.
ŁowcaWykształciuchów / 2009-02-17 12:00 / NiePOsPOlity Intelekt
Wytykanie "afer" dwudziestolecia międzywojennego, kiedy w przeciągu dwudziestolecia po niesławnym Okrągłym Stole (syndrom grzechu pierworodnego w pełnej krasie) nawet kilku głupich autostrad nie udało się nam wybudować - to naprawdę sPOry tupet...
n. / 151.92.176.* / 2009-02-17 15:57
Nie zapominaj że "twój mąż stanu" też był przy okrągłym stole tak samo jak potem był w rządzie-ministrem (stał szeroko uśmiechnięty obok Bauca przy wręczaniu nominacji ministerialnych i dumnie prężył pierś), był prezydentem Warszawy, był szefem NIK-u a drugi premierem i rządzili w sumie długie lata i ile autostrad w czasie tych rządów powstało?
O ile pamiętam to właśnie za nic nie robienie na stanowisku prezydenta Warszawy mieszkańcy dali mu (i reszcie tej drużyny pierścienia) wilczy bilet?
ŁowcaWykształciuchów / 2009-02-18 09:59 / NiePOsPOlity Intelekt
to zachowując proporcję - Hankę wypadałoby już teraz wystrzelić w kosmos ;-)
chłop jag / 84.234.10.* / 2009-02-17 09:22
Pierwszy raz zgadzam się z gałązką co do oceny fachowości panów, Rycharda i Migalskiego. Chociaż niekiedy dało się zauważyć, że pan Rychard, rączkę Go karmiącą cmoknął, czego nie można powiedzieć o Migalskim. Ale do rzeczy! Jeżeli można u nas mianować, powtarzam mianować, mędrca w osobie, wybitnie odpornego na elementarną wiedzę, Wałęsy to i koronę a raczej wieniec laurowy, pętakom można zakładać!!! W świecie wirtualnym wszystko jest możliwe, ale dopiero robi się sk*******stwo gdy tworzący świat wirtualny przestają odróżniać wirtual od realu a z takim zjawiskiem mamy właśnie do czynienia w temacie mężyków stanu.
ŁowcaWykształciuchów / 2009-02-17 08:55 / NiePOsPOlity Intelekt
Dobra, skoro Gałązka jednak potrafi przemówić ludzkim głosem, to jako umiarkowany sympatyk UPR obiektywnie stwierdzam, że wśród aktywnych polityków w Polsce najbliżej do męża stanu Jarosławowi Kaczyńskiemu. Co wcale nie znaczy, że jakoś specjalnie blisko. (por. Dmowski, Piłsudski) Ale za nim długo, długo NIC, a potem już tylko bagno...
Satyr / 83.27.253.* / 2009-02-17 09:21
Łowco Wykształciuchów, pomijam Twoją elegancję wobec nazwiska autora-sam sobie świadectwo kultury osobistej wystawiasz. Obiektywizm sympatyka UPR wobec Jarosława Kaczyńskiego jest jedynie Twoim subiektywnym i tylko subiektywnym widzenia świata.
ŁowcaWykształciuchów / 2009-02-17 09:30 / NiePOsPOlity Intelekt
'Gałązka' chyba jeszcze nie funkcjonuje jako epitet ;-)
P.S. nie miałeś się do czego przypiąć, pajacu, nieprawdaż? ;-)
Pawlak na zero / 83.5.130.* / 2009-02-17 09:01
Z mężem tobym się nie wychylał. Może jakiś syn, albo co...

Najnowsze wpisy