Forum Polityka, aktualnościGospodarka

Gałązka: Władza broni okopów rozdając posady

Gałązka: Władza broni okopów rozdając posady

Wyświetlaj:
acomitam / 83.25.144.* / 2008-09-10 11:31
We wspomnianym na końcu felietonu szeregu dumnie kroczy też redaktor Gałązka, który nawet nie zdaje sobie z tego sprawy, że tam jest. A może i zdaje, tylko nie płacą mu za to, żeby się z tak błahego powodu rumienił czy też miał jakieś wyrzuty sumienia. Płacą mu aby realizował wyznaczone zadania i w każdym artykule, w każdej wypowiedzi nawiązywał do Kaczyńskich i zwracał uwagę czytelników na ich konszachty z siłami piekielnymi. A może płacą mu sami Kaczyńscy? W naszym skundlonym kraju opanowanym przez zmanierowane lewactwo i buractwo typu Kłopotek wszystko jest przecież możliwe. Ot urok demokracji ludowej i spuścizna porozumień Okrągłego Stołu.
DA-old / 217.172.247.* / 2008-09-09 19:00
1, 2, 3 4..

Kaszpirowski
milunia / 151.92.176.* / 2008-09-09 12:28

zebrani oczekują na podręcznik rozpoczynający się od słów: Życiowa droga legendarnego przywódcy Solidarności - Jarosława Kaczyńskiego oraz jego brata Lecha, jest niezbitym dowodem na to, jak omylny jest Komitet Noblowski...
W następnych tomach spodziewać się także można, iż księżycowy epizod z dzieciństwa wspomnianych bohaterów narodowych, oraz ich znajomość z Gwiazdami, pozwoli również zrewidować kosmiczne pionierstwo niejakiego Hermaszewskiego...

Strasznie podoba mi sie ten tok myslenia, panie Gałązko...Juz dawno podejrzewałam że panowie K -sama-prawda kombinują zmany historyczne w najnowszej historii Polski...Potrafię ich sobie wyobrazić jak tupia ze złości krótkimi nóżkami i obgryzają paróweczkowate paluchy ziejąc nienawiścia do wszystkich którzy nie chca uznać ich wielkości i zasług dla Solidarności...No cóż, cokolwiek ktokolwiek nie powiedziałby o Wałęsie i cokolwiek z tego nie byłoby lub byłoby prawdą jedno jest pewne-KOGO TO OBCHODZI??? Może tylko starych, sfrustrowanych działaczy z przerośnietym ego i nadwyzką ambicji nad osiągnięciami, którzy wszelkimi siłami i metodami próbują walczyć z Wałęsą...I tu właśnie widzę oczyma wyobraźni takich "tupaczy" krzyczących jak 'ten" z bajki "mnie weźcie!"...Z mojego punktu widzenia,kogoś kto stan wojenny pamięta jako mała dziewczynka,córeczka rodziców NIGDY nie należących do partii zachowanie niektórych tupaczy jest sraniem (przeprzszam za porównanie) we własne gniazdo.Pamiętam Wałęsę z tamtych lat, trochę z mediów, trochę z opowiadań moich bliskich (wtedy opowiadali), pamietam jego odwagę,pamietam jak ludzie murem za nim stali, jak płakali ze szczęścia powtarzając jego imię razem ze słowem "nadzieja" i "wolność" i jak cieszyli się błogosłwaiąc jego imię kiedy zwyciężyli...Nie pamiętam za to żebym kiedykolwiek słyszała nazwisko Kaczyński,Gwiazda czy tym podobne,ponieważ owi "zwycięzcy" zapewne nie mogąc znieść (już wtedy) uwielbienia dla Wałęsy zapewne,razem z panami z SB, kombinowali jak go zniszczyć,bo to przecież oni powinni być na piedestale!...Za to pamietam Kuroń, Mazowiecki i pewnie przypomniałabym sobie też inne a oni jak widać nie podskakują domagając się sławy,uznania i książek pt "Życiowa droga legendarnego przywódcy Solidarności - Jarosława Kaczyńskiego oraz jego brata Lecha, jest niezbitym dowodem na to, jak omylny jest Komitet Noblowski"...
A najgorsze jest to że odkąd te dwa zakompleksione kaczorki-sama-prawda z przerostem ambicji dorwały sie do koryta ich głównym celem stało się zniszczenie symboli narodowych, bo oni przecież ich prawda jest jedyną prawdą...Ja bym na to powiedziała za góralami że z trzech znanych prawd to jest akurat g****-prawda.
fe! / 213.158.196.* / 2008-09-09 20:26
płk Zuber! Towarzysza już kompletnie poje...ło?. Udajecie dziewczynkę? A tow. Chałupniak już dawno twierdził, że coś z wami nie tak.
sceptyk / 2008-09-09 13:50 / Tysiącznik na forum
Droga Milunio,
o małżeństwie Gwiazdów czy Annie Walentynowicz nie słyszałaś, ponieważ oni NIE należeli do KORu, oraz NIE byli TW. Rzeczywiste kierownictwo strajków a później Solidarności natychmiast wpadło w łapska KORowców i ich doradców santo subito Geremka, Michnika i Kuronia, a starzy działącze WZZ zostali momentalnie zepchnięci na margines. Porównaj sobie obecny standard życia Gwiazdów i Walentynowicz, z Bolkiem, Komorowskim, Kuroniem, Michnikiem i pozostałymi.

SB zadbała o to, żeby legendę "bohatera" budować wokół "swojego" Bolka. Właśnie po to, żeby to, co "powie Lechu" było dla maluczkich święte. Czyli na przykład - "kończymy strajk!".
A to jak łatwo manipulować Bolkiem Wałęsą, widzimy dzisiaj. Facet opluwany przez michniczy sralon parę lat temu, nagle stał się bohaterem tego sralonu. I co gorsza w to uwierzył, bo teraz Bolek-Lechu jest PRZECIW lustracji, jak nakazuje michnikowszczyzna.
Gresk / 195.14.4.* / 2008-09-09 20:10
Standard "życia" Kuronia to metr na dwa na dwa i pół głęboki. Kiedyś czytałem taką książkę fantasy. Były tam stwory, które nie rozumiały, że kogoś zabiły dopóki go nie zjadły.
Błagam, bluzgając mi od SBka, nie zastanawiaj się jak smakuję:)
acomitam / 83.25.144.* / 2008-09-10 11:35
Spryciarz z tego Kuronia. I z Geremka też. Ale jeśli myślą, że o nieboszczykach tylko dobrze lub w ogóle, to się mylą. Trudno, bo trudno, ale niewygodne fakty dla zaprzańców spod znaku Michnika docierają do świadomości społecznej. I to mimo zadęcia i histerii autorytetów za pięć groszy.
milunia / 151.92.176.* / 2008-09-09 15:05
Nie zrozumiałeś...NIE OBCHODZI mnie czy ktoś był bolkiem,jankiem czy karolkiem itp...Ważne co wtedy robił a nie co mu teraz wyciągają...Nie interesuje mnie co robił a co nie i na czyje polecenie,ważne że wtedy,w tych bardzo ciężkich dla wszystkich czasach, BYŁ, ludzie czekali aż sie pojawi,chcięli go słuchać i dawał im nadzieję...Rozumiesz różnicę czy juz kapitalizm tak cię rozpuścił że nie pamiętasz strachu,ukrywania się i niepewności czy niepartyjni rodzice wrócą z pracy do domu?Jestem pewna że dzięki temu Wałęsie którego tak uroczo opluwasz niejeden Polak oparł się komunie i znalazł odwage by coś zmienić...np system...Żaden kaczek-sama-prawda nie przyczynił się do tego...WIĘC JAKIE MAJĄ (A W ZASADZIE MACIE) prawo i kto wam go dał żeby kogokolwiek oceniać i tak ochoczo panowie i panie pisouwielbiajacy (czyli pewnie katolicy) pierwsi rzucać kamieniami???
DA-old / 217.172.247.* / 2008-09-09 19:00
To pewnie też nie będzie Ciebie interesowało w jakim kraju żyjesz. Rosja, Niemcy może Wochy - wszystko jedno - przecież to Ciebie nie interesuje!

Ubogość i prostota nie są cnotami gwarantującymi droge do nieba...
sceptyk / 2008-09-09 15:14 / Tysiącznik na forum
Ja opluwam Wałęsę?
On sam się opluwa, choć to, czym się opluwa, wylayuje, że się tak wyrażę z innej strony.
To ty nie rozumiesz o czym piszę.
Piszę o tym, że NIEZALEŻNI przywódcy WZZ zostali przez KOR (w znacznej części inwigilowany i koncesjonowany przez SB) WYAUTOWANI, jak to się dzisiaj ładnie mówi.
Nie piszę nic o kaczkach, katolikach ani pisow=uwielbieniu.
Piszę tylko, że Wałęsa i michniczy sralon ZAWŁASZCZYLI Sierpień i Solidarność. Udało im się to właśnie dlatego, że BOLKÓW sterowanych przez SB było wielu. Bardzo wielu.
Ja nie byłem mała dziweczynką w tamtych czasach, i wiem o nich znacznie więcej, bo conieco doświadczyłem.
Więc bądź uprzejma droga Milunio, pohamować trochę język, bo przemawiasz językiem nienawiści żywcem skopiowanym z michnikowszczyzny.
KAP / 2008-09-09 17:27 / Tysiącznik na forum
w ten sposób dzieki manipulacji SB upadl Gierek, potem wprowadzono stan wojenny i dzieki nastepnej manipulacji SB dopuszczono opozycje do wladzy. Panowie i Pani im pomniki stawiac a nie emerytury zabierac !!
powodzenia! / 213.158.196.* / 2008-09-09 20:30
no i widzisz ile się namanipulowałeś w swoim życiu!. Teraz pozostało ci manipulowanie przy wacku, aby go przekonać, że prostata nie przeszkadza w oddawaniu uryny.
KAP / 2008-09-09 14:01 / Tysiącznik na forum
ale Polska ma pecha po wojnie do noblistów: Milosz - plul na gniazdo i nie lubil endeków oraz wspolpracowal z komuna, Szymborska nie lubi PiS i nie przepada za katoendecja, Walesa byl jedna wielka manipulacja SB i zydokomuny i co jasne nie przepada za PiS (jako twor SB i Michnika oraz Kuronia ulepiony ciemna noca ). Gdzies na forach czytalem ostatnio ze wybór JPII byl manipulowany przez PZPR (poprzez agentów w Kosciele katolickim) . Proponuje koledze podazac chyzo tym jakze prawdopodobnym watkiem. Podobno główna narada byla w Klewkach...
prawiezara / 83.14.41.* / 2008-09-09 15:19
Patriotyzm i Nobel - to różne sprawy.
Byłoby dziwne spodziewać sie, że kryteria patriotyzmu ma ustalać komitet noblowski albo jakiekolwiek inne zagraniczne gremium.
KAP / 2008-09-09 16:01 / Tysiącznik na forum
jasne, ale zeby tak zawsze wbrew naszej czystosci patryjotycznej. to musi byc spisek....
sceptyk / 2008-09-09 14:10 / Tysiącznik na forum
Możesz sobie wymyślać różne bzdety (np. o JP II - w SB był kiedyś specjalny wydział który wymyślał antyrządowe dowcipy polityczne).
W kraju, w którym 200 lat temu zaborcy wymordowali praktycznie całą elitę i wspólnie dbają do dzisiaj, żeby prawdziwe elity się nie odrodziły (elita w znaczeniu przywództwa), do rangi elity awansowany lumpów w rodzaju Bolków, Szymborskich, Miłoszów, Michników, itd. itp.

A nobliści?
Chyba żarujesz z rangą tej nagrody- nagroda nobla została sprostytuowana przez czerwonych. Przez ostatnie 30 lat żaden NIE-lewak tej nagrody nie dostał. I wymienieni przez ciebie osobnicy (dodać do tego np. Woroszylskiego, Andrzejewskiego) to właśnie przykłady takich lewaków, dotknięci "ukąszeniem heglowskim" i zauroczeni Wielkim Językoznawcą Józefem Wissarionowiczem Dżugaszwili, ksywa partyjna Stalin.
Gresk / 195.14.4.* / 2008-09-09 20:20
Hehehe. Człowieku Ty chyba naprawdę masz problem.
Komunistów, lewaków, UBków, SBków, TW, zdrajców itd. widzisz dosłownie wszędzie.
Nie boisz się otworzyć konserwy?
maa / 2008-09-09 16:12 / Tysiącznik na forum
Zapomniałeś o Leninie pisoubeku? A Wodzowie Kaczyńscy nie... Nie zapomnieli też o Stalinie - wyczyny językowe Jarka godne są jego nauk. Wy też używacie nowomowy.

Ale jakież to elity 200 lat temu zaborcy wymordowali? Poczytaj sobie może raport Köhlera, pruskiego gubernatora Warszawy o stanie miasta po po 1795. Facet był przerażony brudem, wszami, pijaństwem, niekompetencją i głupotą. Ludzie Kuźnicy to była mała garstka, którą akurat ty byś szczerze nienawidził, gdybyś wtedy żył. Bo to byli ówcześni "lewacy"...
Gdyby była jakaś znacząca elita wtedy w Polsce, nie doszłoby do rozbiorów.

PS
Hegel i ty? Nie byłbyś w stanie jednej strony jego prac przeczytać. Jesteś zwyczajne zbyt durny. Zresztą, co ma historycyzm do ludzi, których wymieniłeś?
Może nie popisuj się i nie używaj bon motów, których sensu nie rozumiesz.
KAP / 2008-09-09 16:02 / Tysiącznik na forum
Masz racje, najwiekszym przykladem zauroczenia Stalinem jest "Zniewolony umysl". jak sam tytul wskazuje.
KAP / 2008-09-09 09:55 / Tysiącznik na forum
mozna podziekowac SLD i potem PiS za skuteczne rozwalenie sluzby cywilnej. Co do PSL to chlopcy sa zaprawieni w boju. Jaakos dziwnie partie chlopskie maja to w genach. Wystarczy przypomniec sobie tez Samoobrone. Choc z drugiej strony LPR chlopska partia nie bylo.... PiS tez nie (ale partie 'rewolucyjne ' zawsze zmieniaja wszystkich jak leci - w wersji light sa wykopki i areszty, w wersij hard rozwalki i zakopywanie). Absolutnie jestem za ograniczeniem ilosci posad panstwowych i mocnej roli sluzby cywilnej. Moze ktos sie smiac z etosu urzednika, lecz w II RP cos takiego istnialo. Moze dlatego ze w czasie zaborów nie wszyscy przeszli lekcje administracji a'la Gogol.
maa / 2008-09-09 10:56 / Tysiącznik na forum
Partie chłopskie maja to w genach? Jakie to chłopskie partie mamy w Polsce?

- Przecież PSL to ZSL. Przykrywka dla PZPR-u, żeby PRL była pluralistyczna, demokratyczna, itp. Za poparcie PZPR pozwalała ZSL-owi na jeszcze większy nepotyzm i korupcję niż tolerowała w swoich własnych szeregach.
Samoobrona zaś składa się w dużej mierze z członków PZPR najniższego szczebla.

Chłopi zostali całkowicie spacyfikowani i zdemoralizowani przez PRL. Chodzi mi o to, że nie potrafią się już, jak przed wojną zorganizować, by bronić swoich interesów.
Przed wojną chłopi założyli nie Samoobronę, bijącą komorników, którzy usiłowali od hochsztaplerów wyegzekwować długi, lecz Samopomoc, która organizowała własną sieć sklepów, by ominąć zgarniających gros zysku pośredników.
Śmieszne- teraz większość z takich lichwa-pośredników, z którymi chłopstwo przed wojną walczyło, jest we władzach "chłopskiego" PSL (np. Kalinowski - Bakoma)! Też w "chłopskiej" Samoobronie, której członkowie to w dużej części tacy sami pośrednicy i sklepikarze, zdzierający z chłopów (na wsi ceny art. spożywczych są wyższe 10-30% niż w dużych miastach!!!!). Zwykle to ci, którym nie udało się załapać do PSL.


Acha - poza PSL i Samoobroną, na wsi pasie się też SLD i PiS. I to są też partie "chłopskie"?
prawiezara / 83.14.41.* / 2008-09-09 15:45
ZSL nie powstało dlatego aby
PRL była
pluralistyczna, demokratyczna, itp.
ale dlatego, że chłopi po unicestwieniu przez Sowiety (z pomocą PZPR) polskiej inteligencji, byli jedynymi nośnikami patriotyzmu. Katolickiego patriotyzmu.
Chłop nie wstąpiłby do partii, która w statucie wpisany miała ateizm. Toteż pezetperowska zgoda na istnienie ZSL-u wynikała z tego, że była to dla Komuny jedyna możliwość skanalizowania ruchów chłopskich, stanowiących wtedy ponad połowę społeczeństwa. Podobną ale marginalną już rolę odegrało SD - obecnie PO.
Obie te partie (wtedy: stronnictwa, bo była monopartyjność) mają wielkie zasługi w budowie nowoczesnego polskiego społeczeństwa.
Mieszanie sklepów wiejskich z polityką nie ma sensu. Warto za to zauważyć, że żydowskie sklepiki zastąpiły sklepiki polskie. Żydzi niestety poszli do przodu. Zawiadują hipermarketami. Historyczny pościg trwa.
maa / 2008-09-09 16:30 / Tysiącznik na forum

byli jedynymi nośnikami patriotyzmu. Katolickiego patriotyzmu.


Ty piszesz o Polsce? Nie fantazjuj!
Słyszałeś o rozkułaczaniu? Niestety - to było skuteczne, bo warstwa patriotyczna na wsiach była raczej cienka.
Biednym parobkom i małorolnym najczęściej wszystko jedno było gdzie wstępują. Do AK, NSZ, PPR, czy do pospolitych band. Zresztą dowiedzieli się że są Polakami gdzieś po 1918 roku, więc zaledwie 30 lat wcześniej...
A komuna przestała im się podobać, gdy chciała ziemię, którą dostali w czasie parcelacji zabrać na kołchozy.

A jeśli chodzi o "katolickość", to nie zapominaj, że ksiądz trzymał z dziedzicem...
sceptyk / 2008-09-09 13:56 / Tysiącznik na forum
ale jaja!
maa polemizuje sam ze sobą!
maa / 2008-09-09 16:14 / Tysiącznik na forum
Jak zwykle niczego, durniu, nie rozumiesz.
KAP / 2008-09-09 14:05 / Tysiącznik na forum
no bez jaj , nie wszyscy sa blizniakami -:)
sceptyk / 2008-09-09 14:11 / Tysiącznik na forum
Wy akurat to bliźniacy w jednym.
KAP / 2008-09-09 16:05 / Tysiącznik na forum
eee tylko w jednym? no postaraj żesz sie nieco...
KAP / 2008-09-09 09:57 / Tysiącznik na forum
errata:
jest:

jestem za ograniczeniem ilosci posad panstwowych i mocnej roli sluzby cywilnej.

mialo byc

jestem za ograniczeniem ilosci posad panstwowych i MOCNĄ ROLĄ sluzby cywilnej
ŁowcaWykształciuchów / 2008-09-09 09:44 / NiePOsPOlity Intelekt
Gałązko, ten przeskok z nepotyzmu "naturalnego koalicjanta" Platsyfu na politykę historyczną był po prostu mistrzowski. Chapeau bas!!!

To ja też przy okazji nepotyzmu PSL zawalczę o odpowiednie miejsce pewnego konfidenta w świadomości społecznej:

Michnikowszczyzna kontynuuje swą batalię o "dobre imię" Bolesława Wałęsy (niegdyś przez nią samą odsądzanego od czci i wiary) i niemożliwy do zanegowania etap współpracy z SB - wtłoczyć w ramy "dawnego, nic nie znaczącego epizodu z lat 70-tych".

„Nie zarzuci pan mi nic, że w Gdańsku miał pan jednego człowieka, który wam mógł się nie podobać. Wyczyściłem. Nie zarzuci mi pan też, że tam, gdzie miałem wpływ, to znaczy w prezydium KK [NSZZ „Solidarność”], które dobierałem, dobrałem jednego człowieka, który wam nie odpowiadał. Pytałem się nawet. Myśli pan, że odsunięcie [Janusza] Onyszkiewicza, [Karola] Modzelewskiego czy [Andrzeja] Gwiazdy to była łatwa sprawa? Poradziłem sobie jednak. A, że nie mogłem załatwić pozostałych, bo nie zrobię wyborów w Warszawie, niech to robi ktoś inny. To był demokratyczny związek, więc nie mogłem. Jednocześnie wiedziałem, że jest bardzo leciutko, ledwie siedzi [Jan] Rulewski, [Marian] Jurczyk, [Antoni] Kopaczewski i wielu innych. Jakieś większe spotkania rozliczeniowe i oni spadali”. (zapis rozmowy przewodniczącego NSZZ „Solidarność” Lecha Wałęsy z szefem Oddziału V Naczelnej Prokuratury Wojskowej płk. Bolesławem Klisiem i dyrektorem Biura Śledczego MSW płk. Hipolitem Starszakiem przeprowadzonej w dniu 14 listopada 1982 r.)

Skąd wzięła się ta troska, że Marian Jurczyk [TW "Święty"] ledwie siedzi? Zatem w którym momencie TW "Bolek" prowadził tą swoją osławioną "grę"? Bardziej w listopadzie 1982 roku, czy może bardziej ostatnimi czasy? I czy nie jest to aby ordynarna "gra" w palanta...
maa / 2008-09-09 10:21 / Tysiącznik na forum
Ble, ble, ble, bla,bla bla...
Zamiast bełkotać, może byś się wysilił na trochę polemiki z Gałązką?
Naprawdę nie interesują mnie własne przemyślenia ciebie - absolwenta Kuźni Kadr PZPR -AGH.
Natomiast polemika z felietonem byłaby ciekawsza, nawet w twoim wydaniu. Może jakieś słabe punkty w felietonie Gałązki byś wykrył, zamiast wklejać sbeckie, nie związane z tematem felietonu p i e r d u ł y , używać argumentum ad hominem, i (wybacz, że nie pamiętam nazwy łacińskiej) mocarnego komsomolskiego "a u was Niegrow bijut'"?
W końcu Gałązka przebił się, a ty dalej klepiesz w PTK
Era (w BOK-u?)... Inaczej - rynek go zweryfikował i zaakceptował, ciebie jakoś nie...

Zrobisz co chcesz, twoja sprawa. Ale nigdy nie przyszło ci do głowy to, że między innymi dzięki aktywności takich mocarzy intelektu jak ty, PO ma już 55%. Szczerze mówiąc, nie wiem za co...
sceptyk / 2008-09-09 14:02 / Tysiącznik na forum

Gałązka przebił się


rynek go zweryfikował i
zaakceptował


Rozśmieszyłeś mnie maa, ty NIEUKU, do łez.
Rynek pana Gałązki to rynek sralonowych, koncesjonowanych merdiów. Tam dopuszczają tylko zaprawionych w bojach SRALONOWCÓW, gęgających według michniczych dyspozycji.
Kto myśli i mówi inaczej, NIE MA SZANS na przebicie się.
Więc nie opowiadaj bzdur o rynku mediów w Polsce, bo rynku NIE MA. Zresztą zgodnie z żądaniem michnikowszczyzny, wywalczonym w Magdalence.
ŁowcaWykształciuchów / 2008-09-09 10:33 / NiePOsPOlity Intelekt
słaby punkt to właśnie "gładkie" przejście od nepotyzmu "naturalnego Koalicjanta" Platsyfu do pomstowania na rzeczony "konwentykiel". (nie zatrybiłeś, ale to akurat nic nowego ;-) Cóż, pieniądze nie śmierdzą, a na drzewach, a (ściślej:) ich (nomen-omen) gałązkach nie rosną. ;-)
maa / 2008-09-09 10:52 / Tysiącznik na forum
Twój intelekt osłabia.
Często nauczycielka pisała ci pod zadaniem:
"Nie na temat."?

Szkoda mojego czasu.
MN4 / 80.51.231.* / 2008-09-09 07:25
1. Jako, żę "każda władza, broniąc swych okopów, nie zrezygnuje z głosów wyborców obdarowanych posadami i stanowiskami" należy zmniejszyć ilość tych posad i stanowisk o połowę natychmiast.
2. Ile orderów mają Kaczyńscy do spółki?

Najnowsze wpisy