Z.
/ 31.175.99.* / 2012-07-31 20:47
Najistotniejsze jak zwykle jest to o czym nie napisano:
"Melinda Gates właśnie zaprezentowała swój nowy program redukcji populacji w Afryce i Azji Południowej, przemawiając na szczycie Planowania Rodziny w Londynie* (London Family Planning Summit). Druga połowa Gatesa zobowiązała się dostarczyć antykoncepcję milionom kobiet i dziewcząt w krajach Trzeciego Świata. W tle całej tej konferencji działa bliskie partnerstwo pomiędzy fundacją Gates Foundation
i gigantem farmaceutycznym firmą Pfizer i tu jest diabeł pogrzebany.
Jaka jest wybrana przez fundację metoda mająca na celu wstrzymanie narodzin (usunięcie dziecka)? Jest nią iniekcja Depo-Provera, który od dłuższego czasu znany jest jako niezwykle niebezpieczny lek. Zawiera nawet ostrzeżenie na etykiecie, stwierdzające, że konsekwencją stosowania tego leku jest znaczna utrata kośćca. Lek jest również odpowiedzialny za zmniejszanie błony śluzowej pochwy, a obecnie trwają badania nad tym czy nie zwiększa ryzyka zachorowania na raka piersi.
Oto co widnieje na etykiecie: "Kobiety, które stosują antykoncepcyjną iniekcję Depro-Provera mogą utracić znaczną gęstość mineralną kości. Utrata tkanki kostnej zwiększa się wraz ze wzrostem czasu użytkowania i może być całkowicie nieodwracalna."
Change.org i kilka innych grup wysłało już petycje do Kongresu USA żądającą obcięcie wszystkich federalnych dopłat dla Depo-Provera.
Mimo radosnego PR o edukacji kobiet, korzyści antykoncepcji i potrzebie świadomych wyborów, programy w terenie najczęściej zmieniają się w coś zupełnie innego, tj scenariusze gdzie igła styka się z ciałem.
Depo-Provera okazuje się być również lekiem z wyboru służącym do "kastracji chemicznej" męskich przestępców seksualnych. Fakt ten świadczy o jego potężnym wpływie na organizm. Nikt podczas szczytu London Family Planning Summit nie mówił o Depo-Provera i przewlekłych skutkach jego działania. Sponsorzy konferencji, UN Population Fund, USAID, i Gates Foundation, są znacznie bardziej zainteresowani kontrolą populacji. Jeśli miliony dziewcząt i kobiet w Afryce i Azji Południowej zostaną okaleczone przez zastrzyki Depo-Provera, będzie to jedynie skutek uboczny działalności tych organizacji. Za kilka lat, bez wątpienia przeczytamy wyniki badań, stwierdzające, niewyjaśnioną epidemię osteoporozy w krajach Trzeciego Świata, co doprowadzi do stosowania innych, silnie toksycznych leków jako metody leczenia.
(...)
Uważaj Afryko. Melinda nadchodzi z firmą Pfizer. W obecnej sytuacji powinno się ją zapytać, dlaczego nie wydaje pieniędzy, aby oczyścić skażoną wodę, aby budować instalacje podstawowej higieny, dostarczać składniki odżywcze i pomoc w przywracaniu skradzionej żyznej ziemi miejscowym rolnikom. Niestety, wydaje się, że takie działania nie są zgodne z planami elit." Jon Rappoport, naturalnews.com
*http://www.londonfamilyplanningsummit.co.uk/