axxell
/ 83.143.213.* / 2009-07-02 10:12
Co z tego ze inne kraje maja spadki?
Szczególnie te w UE.
Jak to ktoś napisał na forum, wolę spadek w Wlk, Bryt, niż wzrost w Polsce. Wskaźniki ładna sprawa i potrzebna (nie neguję, tylko od czego tzn od jakiego pułapu sa te wskażniki i co tak naprawde oznaczaja naprawdę a nie propagandowo) ale wazniejsze jest to jak się zarządza krajem, jakie stwarza sie otoczenie dla działalnosci i przedsiębiorczości, a przynajmniej nie przeszkadza i nie tłumi.
PiS miał jedna zaletę, w swojej wiekszości nie znał sie na gospodarce ani ekonomi, miał przy tym rozsadnego ministra finansów, skutek, nie przeszkadzał za bardzo, a przeciez mógł zamiast walczyć z wiatrakami zając się gospodarką, na szczeście nie mieli do tego głowy, ale PO ma ochote i głowę, aż sie boję.
Co z tego ze dzień wolności podatkowej wypadł pare dni wcześniej? Tu wskażnika nie podałes bo zapewne setne procenta sa małe? Rozumiałbym gdyby było to 2 - 3 miesiace tu wskaznik byłby imponujacy .
Ale mam dla ciebie smutna wiadomość, po ostatnich zapowiedziach podwyżek podatków, szczególnie akcyzy, tzw wolnośc podatkowa znowu przesunie się, tzn w przyszłym roku wypadnie pożniej, wskaźnik będzie ujemny, brrr.
I to ostatnie zdanie (kuriozum), powino to zdanie byc pokazywane jako przykład (nie)logicznego myslenia.
Mam prośbę , uzasadnij to ze mój wywód jest nieprawdziwy.
Myslę ze jestes dobrym kandydatem na urzednika, szczegolnie urzednika UE najlepiej w Brukseli, tam specjalizuja się we wskaznikach, zarządzeniach, samozachwycie oraz strategiach np o dogonieniu USA za iles tam lat, albo inna strategia uczynienia gospodarki UE nalepsza na świecie.
wszystkie te strategie sa tak piekne jak wskaźniki którymi tak się zachwycasz :). Jest tylko jedno ale pozostaja na papierze, ale co tam, jak jedna strategia padnie to wymysli sie nastepna ku chwale biurokracji :).