Ten polski gaz łupkowy to taki wytwór PR i życzliwego myślenia.
Paru cwaniaczków z za oceanu próbuje nakręcić z tego sztuczną hossę, później zwinąć kasę i wyjechać.

Coś niby jest ale nie opłaca się wydobywać a jak już ktoś to wydobycie rozpocznie to szybko okaże się, że wiele tego gazu nie ma.

To się tak będzie ciągnąć jeszcze z dekadę a później przyznamy, że nasze złoża są o 95% przeszacowane.

Wirtualna bańka gazowa.
Dobre zajęcie dla hochsztaplerów, różnych służb, urzędników państwowych i innej szumowiny.

> Obecnie ABW twierdzi, że żaden z
> koncesjonariuszy nie jest kontrolowany przez
> jakąkolwiek rosyjską firmę.

Metnie dementowana (a wiec potwierdzona?) notka prasowa sprzed pol roku:

"...co piąta koncesja na poszukiwanie w Polsce gazu łupkowego jest w rękach rosyjskich firm.
Zdobyły je, przejmując spółki mające pozwolenia. Te informacje dwoje polskich eurodeputowanych PO - Lena Kolarska-Bobińska i Jacek Saryusz-Wolski - uzyskało nieoficjalnie z Komisji Europejskiej."

W tym że nas okupują przez setki lat

Z.Brzeziński ,,Jeżeli 500 miliardów dolarów rosyjskich elit chronimy w naszych bankach, to czyje są te elity, wasze czy nasze.,,