Do końca roku 2014 z tytułu rat kapitałowych i odsetek od zagranicznych kredytów rosyjskie korporacje i banki zapłaciły 30 mld dolarów, a w 2015 roku muszą zapłacić - 120 mld USD. To przesądza o ich bankructwie. I dotyczy to również Gazpromu, który w 2014 roku dostarczył o 30% mniej gazu do Europy zachodniej i środkowej.

Niedawno rosyjski minister finansów Anton Siluanow wyliczył, że już pod koniec listopada 2014 roku straty Rosji wskutek "sankcji geopolitycznych" mogły wynieść ok. 40 mld dolarów. Natomiast straty roczne wskutek spadku notowań ropy naftowej minister ocenił w listopadzie na 90-100 mld dolarów. W tym okresie najważniejszy rosyjski produkt eksportowy stracił prawie 30 procent na wartości. Gdy trochę później ponad 50 procent, ministerstwo finansów zmuszone było dokonać nowych wyliczeń. Wskutek "zewnętrznego szoku", jak się od niedawna określa w Moskwie tanią ropę i sankcje, straty ocenia się obecnie na blisko 200 mld dolarów - powiedział Anton Siluanow 28 stycznia w Moskwie. Wraz ze spadkiem cen ropy naftowej dramatycznie spada kurs rubla.

Skończyły się pieniądze bankrutowi