Forum Forum inwestycyjneFundusze

Gdzie jest "dno" dla dolara

Gdzie jest "dno" dla dolara

spod londynu / 89.241.41.* / 2007-11-10 17:17
Czy ktoś analizował technicznie dolara?. Kiedy zacząć kupować
Wyświetlaj:
krzysiek29 / 2007-11-11 21:53 / Uznany Gracz Giełdowy
Amerykański dolar systematycznie traci na wartości, a Fed nie robi nic, by temu przeciwdziałać. W tej sytuacji coraz więcej państw zaczyna rozważa odejście od dolara jako głównego aktywu rezerw walutowych. To może przełożyć się na jeszcze mocniejszy spadek wartości "zielonego" - analizuje portal currencytrading.net.
Podobna tematyka

Sarkozy apeluje o silnego dolara


Specjalistyczna strona wymienia siedem państw, które mogą szybko działać. Zaczyna od Arabii Saudyjskiej, która dotąd prowadziła politykę stóp procentowych analogiczną do działań Fedu. Ostatnio jednak po raz pierwszy się wyłamała. To może być sygnał, że królestwo zrezygnuje z polityki powiązania waluty z dolarem. Analitycy alarmują, że może to mieć kolosalne znaczenie dla tego drugiego. Arabia Saudyjska ma 800 mld USD. Jest też drogowskazem dla pozostałych państw Bliskiego Wschodu, które mają rezerwy wartości 3,5 bln USD.
Korea Południowa już jawnie prowadzi politykę dywersyfikacji aktywów. W sierpniu sprzedała obligacje dolarowe o wartości 100 mln USD. Pogłoski mówią o kolejnym 1 mld dolarów. To jednak kropla w porównaniu do aktywów chińskich. Państwo Środka już raz groziło wyprzedażą amerykańskiej waluty, gdy rozważano przeciw niemu sankcje handlowe.
W Azji szybciej może jednak działać Iran. Kraj ten już rozlicza się w jenach w eksporcie do Japonii (wcześniej był to dolar). Persowie planują też otwarcie giełdy towarowej w Teheranie, która będzie rozliczała się w oparciu o inne niż dolar waluty. W październiku w innych walutach Iran rozliczał już 85 proc. sprzedanej ropy. Pozostałe 15 proc. także chce zamienić, np. na walutę Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
Nową giełdę paliwową chce utworzyć także Rosja. Władimir Putin już rok temu marzył, by walutą rozliczeniową był na niej rubel. Rosja od kilku lat dostrzega problem nadmiernych rezerw walutowych w dolarach i chce się bliżej związać z euro.
W Afryce pierwszy wyłamać chce się Sudan. Zamienia on dolara na euro i inne waluty. Radzi nawet bankom i prywatnemu biznesowi, by zrobili to samo. W Ameryce Południowej główną rolę także odgrywa polityka. Hugo Chavez, przywódca Wenezueli, namawia pozostałych przedstawicieli OPEC do przechodzenia z dolara na barter. Sam wprowadził już takie rozliczenia między Wenezuelą a 13 krajami Ameryki Łacińskiej. We wrześniu Chavez nakazał państwowemu koncernowi Petroleos do zamiany inwestycji dolarowych na aktywa w euro i innych walutach.
Widać więc wyraźnie, że dolar może szybko stracić status waluty światowej. To oczywiście zła informacja dla jego wartości.
jan kowalski / 2007-11-10 21:59 / Tysiącznik na forum
nie ma dna, to samo napędzajace sie kolo. Drożejąca ropa, złoto, miedż i taniejacy dolar bardzo skutecznie sie uzupelniaja, nieprawda?
spod londynu / 89.241.28.* / 2007-11-11 00:30
To znaczy że jak ropa lub miedz zacznie tanieć ( bo przypadkiem odkryją się nowe złoża na grenlandii) to dolar zdrożeje. Hmm, ciekawa teoria....
jan kowalski / 2007-11-11 07:42 / Tysiącznik na forum

nowe
złoża na grenlandii

to nie powód do spadku cen ropy. Ceny dyktuje zwiększony popyt i zbyt małe wydobycie, a to z kolei wiaże sie bezpośrednio z boomem gospodarczym na świecie. Idąc dalej, jeśli jakiegoś towaru brakuje na rynku, wkracza spekulacja, a ponieważ rozliczenia za te surowce są w dolarach, resztę dodaj sobie sam.
krzysiek29 / 2007-11-10 18:20 / Uznany Gracz Giełdowy
mam tu przed sobą taki raporcik walutowy jednego z największych
światowych banków (zaznaczam, że bardziej ufam czarnym wdowom i
innym mambom, niż bankowym „ekspertom” czy
„analitykom”):
waluty w chwili obecnej najbardziej fundamentalnie
niedowartościowane w stosunku do usd:
chiński juan, tajwański dolar, singapurski dolar, koreański won,
tajski baht, jen….
waluty w chwili obecnej najbardziej przewartościowane w stosunku
do usd:
czeska korona, polski złoty, węgierski forint, kanadyjski
dolar….
przwidywania:
usd/pln: 3 mies. – 2,47; rok – 2,52
chf/pln: 3 mies. 2,18 – 2,25; rok – 2,25
Tygrys_GPW / 2007-11-10 17:37 / portfel
Moze jestem przesadnym optymista , ale uwazam ze niebawem , a jak dla mnie to gdzies po wyborach prezydenckich w USA dolar zacznie odrabiac, a czemu ? sam dokladnie nie potrafie uzasadnic. ale Jak na moj chlopski rozom to wydaje mi sie ze te wybory wygra najwiekszy krzykacz anty wojenny Obama a to musi pociagnac za soba pozytywny odzew.A rzad zrobi wszystko co jest mozliwe zeby zaczymac spadki i zaczecic przecietnego amerykanina na zycie na kredyt
Z drugiej strony ogladalem wczoraj na TVNCNBC Biznes wypowiedz glownego analityka Lloyds TSB , ktory twierdzi ze problemj estpo stronie Chin , bo Chiny maczaja swe paluch w wartosci dollara zanizajac jego waktyczna wartsc,tym wszystkim jest zaniepokojony nawet bank rezerw i wystosowal apel do Chin zeby tych praktyk zaniechali. Jest jeszce jeden watek , ktory w najczarniejszych scenariuszach moze byc zrealizowany , a oturz chodzi o kontrakty terminowe reazlizowane w Chinach w Dolarach, a co by bylo gdyby chinole zkonczyli z tym i chcieli by kontrakty w Yenach? komu bedzie potrzebny dolar??
to wiec kto bedzie mial najwiekszy problem , oczywiscie USA bo ich era po niemalze 100 latach dominatora walutoweg zakonczy sie
ale co tam wrozyc opcje wybiezcie sami
....... pisac kazdemu wolna :) pozdro dla czytelnikow przy kubku melisy
max1224 / 195.117.209.* / 2007-11-10 18:14
może być tak na razie odbiło przy 2,45, 2,46 usd/Pln i to jest w takim razie lokalny dołek teraz mamy raz góra raz dół pytanie czy to jest uklepywanie dna czy odpoczynek przed dalszyn zjazdem ?
spod londynu / 89.241.28.* / 2007-11-11 00:35
Myślę że masz rację z uklepywaniem dna. Za chwilę zaczna przebąkiwać o interwencji na dolarze i (mam nadzieje!) się w końcu ustabilizuje. Bardzo tani dolar nie jest wygodny dla nikogo.
cortez / 2007-11-11 17:13 / Bywalec forum
a ja powiem tak, że wiele zależy od Chińczyków. To osłabienie dolara między innymi jest wynikiem wyprzedania przez nich dolara. Chińskie spółki również zaczynają rozliczać się w Euro. Z tego co pamiętam to był kiedyś taki pomysł rozliczania ropy w Euro. Jak to wszytko dojdzie do skutku, to dolar jeszcze osłabnie i nie obejdzie się bez interwencji.
max1224 / 195.117.209.* / 2007-11-11 18:55
czyli przyznajesz nam rację bo ta interwencja zapobiegnie dalszym spadkom ?
jan kowalski / 2007-11-11 21:16 / Tysiącznik na forum
tylko po co nam silny dolar? Eksporterom raczej by sie przydał, ale nam zwykłym zjadaczom chleba już nie za bardzo. Czyżbyście otrzymywali honoraria w dolcach, że wam tak na tym zależy? Ja wiem jedno, silna złotówka - więcej mam w kieszeni i w garnku.
max1224 / 195.117.209.* / 2007-11-11 23:56
skrajności wszędzie są nieporządane myślę że raczej chodzi o łagodniejszy i bardziej w czasie wydłużony proces
no i środki ulokowane w funduszach dolarowych i tracą
jan kowalski / 2007-11-12 21:36 / Tysiącznik na forum

no i środki ulokowane w funduszach dolarowych i tracą

to zwykłe ryzyko inwestycyjne i kursowe, to nie powód by sie przejmować niskim kursem . Z punktu widzenia konsumenta, to proces bardzo pożadany.
Bartosz Milewski / 2007-11-10 20:31 / Bywalec forum
2,36 Pln/Usd nie zdziwi mnie.......
Wpisy na forum dyskusyjnym Money.pl stanowią wyraz osobistych opinii i poglądów ich autorów i nie powinien być traktowany jako rekomendacja kupna bądź sprzedaży papierów wartościowych. Money.pl nie ponosi za nie odpowiedzialności.

Najnowsze wpisy