rybka
/ 2006-12-17 18:33
/
Tysiącznik na forum
I racja i .... nie!
Ktoś zatrudniony "na etat" w banku X dostanie dla siebie super ofertę, a ktoś kto ma własną działalność już takiej dobrej może nie dostać. W banku Y może byc sytuacja odwrotna. Nie można jednak bagatelizować zdania kilku osób, które nie są zadowolone z obsługi jakiegos konkretnego banku i z tego co piszą, to mają ku temu powody. Nie można również zapominać, że bank, to też ludzie i że w związku z tym obsługa w jednym oddziale może się różnić od obsługi w innym. Dodatkowo brak profesjonalizmu pracowników tych oddziałów może spowodować, że zostaną nam przedstawione jakby różne oferty.
Proponuję zrobić sobie "fiszkę" na której spisujemu swoje dane (wiek, stan cywilny, dzieci, zajęcie, wartość nieruchomości, wysokość kredytu) oraz swoje oczekiwania, a także zestaw tzw. trudnych pytań dla doradcy (głównie chodzi o opłaty, prowizje itp.) i z czymś takim "kolędować" po bankach, odwiedzając nawet różne oddziały tego samego banku, jeśli np. ktoś nam polecał ten kredyt, a wizyta w oddziale tego nie potwierdziła.
Jak już wielokrotnie wspominałem, nie przekonuja mnie tzw. mega agencje, bo nie wierzę, aby jeden człowiek, z którym przyjdziem nam tam się spotkać, był w stanie znać ze szczegółami oferty kilkunastu banków.
Jeszcze jedna uwaga, dotycząca wypowiedzi forumowiczów: jeśli ileś osób pisze o braku profesjonalizmu pracowników, to nie może to eliminować oferty, ale jeśli tyle samo pisze o banku, jako instytucji, która nagle zmieniła zasady gry, to warto się nad tym zastanowić.