jak się czuję. Odpowiadam - fatalnie - tak jakbym został w ciemnym przejściu podziemnym wrzucony do szczeliny, zasypany kamieniami i jedynym moim pragnieniem jest, aby krew wypłynęła na powierzchnię i wskazała miejsce zbrodni" - opisał swe obecne samopoczucie.
Z taką emocjonalnością to chyba na wysokim stanowisku w wojsku być nie należało i tak, niezależnie od katastrofy, raportu i dymisji...