777c
/ 149.254.224.* / 2009-02-10 00:08
nie wiem jak obserwujecie giełde, pewnie nijak. Jeden z artykułów 2009-02-09 17:02:02 Zagranica atakuje. Tym razem pozytywnie. Sam tytuł dużo mówi...
"Co ciekawe - dzisiejsze wzrosty na GPW poszły w parze ze wzrostami takich giełd jak Rosja (+9 proc.), Czechy (+3,7 proc. ) czy nawet Węgry (wzrost o niecałe 2 procent)."
O ile pamiętam w Rosji były spadki rzędu 14 i wiecej %, stad, zamykano też giełdę i mamy tez 9 % obicia. W Stanach było podobnie długa bessa, potem nagle pstryk i rekord. Z giełdą jest tak że spadki nie mogą trwać w nieskończoność, stąd i mamy plusy. Nie wiem czy jest się z czego cieszyć, narazie poziom 3400 pkt jest daleko i raczej nieosiągalny. Konwulsje trwają i jeszcze sporo czasu musi upłynąć żeby wszystko wróciło do stanu sprzed kryzysu.