Przykład ENERGOPOLU pokazuje jaka siła tkwi w spodziewanych 2Q dla bydownictwa. Zainteresowałem się tą spółką w poniedziałek (gdy była po 18 zł), alke nikt nie odpowiadał na moje prośby o info. Tymczasem w dwa dni mamy wzrost o 40% (pluję sobie w brodę, że nie wziołem we wtorek rano).
Teraz pazerność podpowiada mi żeby kupić w czwartek rano PKC, ale obiecałem sobie już dawniej, że emocje nie będą rządziły moimi decyzjami, więc zagryzę zęby i nie kupię (choćby jeszcze miało wzrosnąć) - bo rozum mówi, że dalszy wzrost jest mocno niepewny.
Tymczasem obejrzałem inne spółki z tej branży i mam takie przemyślenia:
1. MOSTALWAR, MOSTALEXP, BUDIMEX, HYDROBUD, MOSTALPLC, POLMEXMS - ostatnio wzrastały, więc pewnie już zdyskontowały prawdopodbnie dobre 2Q (podobnie jak, tyle że mniej dynamicznie niż ENERGOPOL)
2. BUDOPOL - jest w długotrwałym trendzie spadkowym, co jest o tyle dziwne że właścicielem większości akcji jest Mostostal-Export-DOM. Do tego 14 czerwca zawarli umowę wartą 28 mln zł.
Akcje są dziś po 2,42 zł a w tym roku szczyt był 17 stycznia po 8,35 zł. Potencjał do wzrostu jest (choć trzeba pamiętać, że w 2005 roku kosztowały poniżej 1 zł). Z trendem jednak trudno walczyć, więc nie zaryzykowałbym kupna zanim nie zauważy się wzrastających obrotów (akcje są słabo płynne).
3. MOSTALZAB - ostatnio jakby śpi, ale: podmiot zależny zawarł ostatnio umowę na 9 mln zł; wypuszczone będą
akcje dla wierzycieli co może dać spekulacyjny impuls wzrostu przed wprowadzeniem ich do obrotu (o ile wierzyciele będą chcieli je sprzedać); teraz
akcje kosztują 2,07 zł a szczyty były w okolicach 3,70 zł. Myślę że jest szansa na wzrost przed 2Q do poziomu 2,50 zł.
Jutro zaryzykuję kupno MOSTALUZAB (o ile w miarę korzystnie uda mi się sprzedać LUBAWĘ).